Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

US Open 2007 - ATP
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Wielki Szlem - Archiwum / Sezon 2007 - WS / US Open 2007
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:26, 11 Wrz 2007    Temat postu:

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli okrelając Szwajcara jako zaborczego, że szczodrość jest mu obca? Człowieku, on gra o wielkiego szlema, o ogromne pieniądze i ma to wszystko tak darować, żeby jednemu czy druiemu tenisiście nie zrobiło się przykro? Daruj, ale to są zawodowcy i skoro chcą wygrać mecz, to powiini być to w stanie zrobić bez pomocy Szwajcara...
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 7:16, 12 Wrz 2007    Temat postu:

Federer grał na czarno bo tak mu Nike kazało. Byl gdzieś jego wywiad po jakimś meczu i zadali mu pytanie czemu raz gra na czarno a raz na niebiesko-bialo? On odpowiedział: Mam podpisany kontrakt z Nike i to ona mnie ubiera. W tym roku zadecydowali ze w sesji nocnej gram na czarno a w dziennej na niebiesko- bialo. potem sie zapytali jak sie czuje na us open w tym stroju? i odpowiedzial cos co mi sie strasznie spodobalo: Na Us Open gra mi sie dobrze w tym stroju, dobrze sie w nim czuje w przeciwienstwie do Wimbledonu gdzie w tej marynarce czulem sie jak glupek
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 8:45, 12 Wrz 2007    Temat postu:

No ale w tej marynarce przecież nie grał na Wimbledonie, a tylko w niej wchodził i schodził z kortu po meczach. Poza tym w białym mu ładniej niż w czarnym, w końcu nie jest czarnym charakterem;-)
Powrót do góry
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:38, 14 Wrz 2007    Temat postu:

Baronik napisał:
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli okrelając Szwajcara jako zaborczego, że szczodrość jest mu obca? Człowieku, on gra o wielkiego szlema, o ogromne pieniądze i ma to wszystko tak darować, żeby jednemu czy druiemu tenisiście nie zrobiło się przykro? Daruj, ale to są zawodowcy i skoro chcą wygrać mecz, to powiini być to w stanie zrobić bez pomocy Szwajcara...


Encyklopedia na litere "z" sie kłania . Zaborczy - ktos chcący czyms zawladnąc w tym przypadku rozgrywkami ATP . plan realizowany w 100% i bdb !!
Tak szczodrosc jest mu obca . tym zdaniem tylko stwierdzilem fakty . w domysle chodziło o rozdawanie prezentow (czyt. popelnienie niewymuszonych blędow) . Nie wiem po czym wnioskujesz ze mialbym zyczenie zeby Roger czasami odpuscil mecz . sensu w tym nie ma zadnego . Nie mam pytan ...

----------------------------------------------------------------------------------

Mam rozumiec ze kolega kolega Baronik nie ma nic dodania wiec znow zajme głos :

przegrani Us open ( wg. mnie )

1.Lleyton Hewitt
Australijczyk po losowaniu mógł mówic o sporym farcie . Wydawało sie ze spokojnie bedzie maszerował do 4.Rundy czyli do meczu z Novakiem Djokoviciem . W maju w Hamburgu na maczce nie dał Calleriemu cienia szansy , tu padł jak scięty z conajwyzej przeciętnie dysponowanym Argentynczykiem ktorego w tym turnieju stac bylo tylko na wyeliminowanie Lleytona

2.Mardy Fish

Ta sama sytuacja , czyli zaprzepaszczenie bardzo dobrego losowania. Po zapoananiu sie z drabką smiało mogł myslec o 1|4 . Mógł ale przegrał w sposób na pierwszy rzut oka niewytłumaczalnydla patrzących , ale nie dla Mardego ktory jest ,był i bedzie zdania ze nic nie dzieje sie bez przyczyny . Amerykamskim dziennikarzom tłumaczył ze przegrał bo w koncowce na korcie ... było mu za ciemno

3.Robie Ginepri

Kolejny z 'wiecznie młodych' ktorzy mieli podbic najwieksze tenisowe stadiony swiata a zawiedli i teraz pokutują na odległych miejscach w rankingu . W dwóch pierwszych meczach stracił lacznie 9 gemow i to nie z ułomkami a z tenisistami wymagającymi . i gdy juz wszyscy szykowali sie na jego cwiercfinałowy mecz z Nadalem, on przegrał z innym niespelnionym - Wawrinką i to mimo ze Szwajcar był cały czas w pogoni ...

4.Mikhail Youzhny

Chyba zaden inny tenisista nie przyjechal do NY bardziej zmotywowany niz Misza . Philip Kohlshreiber niał byc pierwszą powazniejsza przeszkodąna w drodze do powtorki ubieglorocznego osiągniecia
i na niej Rosjanin sie niestety potknął . I wyhmarzona "10" rankingu znow jakos tak dalej niz blizej podopiecznego Borisa Sobkina Sad

5.Paul - Henri Mathieu

To powoli staje sie tradycją :kwasny: Francuz w turniejach przygotowawaczych do wielkich imprez gra fantastycznie , tylko ze jak przychodzi godzina proby w wielkim turnieju wciąz jest jest niecierpliwy i nerwowwy . Nie wiem czy dobrą taktyke obiera Paul . Przeciez w turniejach poprzedzających turniej wielkoszlemowy najwieksze gwiazdy odpoczywają i lapia swieżosc , Mathieu w pogoni za $ gra do upadlego .
Nie wiem tez czy dobrą prace wykonuje z nim Thiery Champion . Bo gdy ten był swego czasu opiekunem Gaela Monfilsa spadala na niego lawina krytyki m.in ze strony Yanika Noaha - wielki autortytet Francuskiego tenisa . czarnoskóry Noah zarzucal mu m.in ze za duzo pracuje z nim nad siła a za mało nad techniką . Mozliwe ze z Paulem zaniedbuje sfere psychiczną i kalendarz startowy ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 17:35, 14 Wrz 2007    Temat postu:

Nie mam nic do dodania, bo wytłumaczyłeś swój punkt widzenia i teraz, przynajmniej dla mnie, Twoja wypowiedz zyskała przejrzystość i zrozumiałem Twój punkt widzenia.
A wracając do tematu, to zmartwił mnie też słaby występ wielkiego Karlovica. Nie jestem jego wielkim fanem, ale to specyficzny zawodnik, który grał całkiem nieźle w turniejach przygotowawczych i jego porażka zaraz na początku była dla mnie trochę dziwna, tym bardziej że Clement nie był w jakiejś super formie (dostał dość wyraźne baty od Johanssona w kolejnej rundzie).
Powrót do góry
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:01, 14 Wrz 2007    Temat postu:

Ciesze sie ze sie rozumiemy Co do Karlovicia to chorwat po meczu z Santoro powiedzial sobie pewnie cos w stylu : jak ja nie cierpie tych "kieszonkowych" Francuzow . z tegorocznego wimbledonu wyeliminował go Santoro ...
cos mi sie zdaje ze Ivo kariery w pojedynkach best of five juz nie zrobi , bo najzwyczajniej nie potrafi utrzymac dobrego poziomu serwowania po dwoch godzinach gry .
jego porazki z Fabricem sie spodziewalem przez co nie umiescilem go wsrod przegranych , aczkolwiek jesli sie uprzec to mozna podciągnąc go pod ten status . tylko po co ? Lezących podobno sie nie kopie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 18:35, 14 Wrz 2007    Temat postu:

porażka Karlovica z Clementem troche mnie zdziwiła dlatego, że ogladałem ich mecz w finale Nottingham na Spotklubie przed Wimbledonem i tam wygrał Chorwat, po całkiem dobrej grze. Ale to prawda co piszesz, że Ivo nie potrafi serwować równo przez cały mecz, wiec powoli staje się regułą, że jak nie wygra w trzech, to przegra w pięciu setach.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Wielki Szlem - Archiwum / Sezon 2007 - WS / US Open 2007 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24
Strona 24 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin