|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aneta
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:14, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
PLANY GIER NA JUTRO (CZWARTEK):
CHENNAI:
Centre Court - Matches Start At 5:00 PM
Nicolas Mahut vs. Marin Cilic
Rafael Nadal vs. Rajeev Ram
Lovro Zovko vs. Robin Haase
Court 2 - Matches Start at 5:00 PM
Guillermo Garcia-Lopez vs. Werner Eschauer
Sanchai Ratiwatana/Sonchat Ratiwatana or Alexandre Kudryavtsev/Mikhail Youzhny vs. Jurgen Melzer/Alexander Peya
After Suitable Rest
Marin Cilic/Aisam-Ul-Haq Qureshi vs. Jaroslav Levinksy/Michal Mertinak
Court 3 - Matches Start not before 8:00 PM
After Suitable Rest
Harel Levy/Rajeev Ram vs. Igor Kunitsyn/Jim Thomas
ADELAIDE
Center Court 1 - Matches Start At: 5:00 PM
1. Paul HANLEY (AUS)/Leander PAES (IND) or Benjamin BECKER (GER)/Oliver MARACH (AUT) vs Julien BENNETEAU (FRA)/Paul-Henri MATHIEU (FRA)
Not Before 6:00 PM
2. Lleyton HEWITT (AUS) vs Jose ACASUSO (ARG)
3. Ernests GULBIS (LAT) vs Jo-Wilfried TSONGA (FRA)
Center Court 1 - Matches Start At: 4:00 PM
1. Martin GARCIA (ARG)/Marcelo MELO (BRA) vs Simone BOLELLI (ITA)/Dudi SELA (ISR)
2. Jarkko NIEMINEN (FIN) vs Frank DANCEVIC (CAN)
3. Mischa ZVEREV (GER) vs Vincent SPADEA (USA)
4. Eric BUTORAC (USA)/Frank DANCEVIC (CAN) vs Chris GUCCIONE (AUS)/Robert SMEETS (AUS)
DOHA
Center court 4.00 pm
Philipp KOHLSCHREIBER vs Ivan LJUBICIC
followed by
Andy MURRAY vs Thomas JOHANSSON
Not Before 5.30 pm
Nikolay DAVYDENKO vs Dmitry TURSUNOV
Court 1 5.00 pm
Stanislas WAWRINKA vs Agustin CALLERI
Not Before 7.00 pm After Suitable Rest
Simon ASPELIN / Thomas JOHANSSON vs Jeff COETZEE / Wesley MOODIE
Court 2 7.00 pm
(After Suitable Rest)
Christopher KAS / Rogier WASSEN vs Philipp KOHLSCHREIBER / David SKOCH
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:18, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Szkoda ze rano przegrał moj Guccione no ale ładnie powalczył...
Jeszcze chyba nikt sie nie odniusł do himerycznego wystepu Murray'a?! Pierwszy set tragedia a pozniej wspaniale zagrania... troche szkoda tego jednego seta zawodnikowi tej klasy nie powinno sie to zdarzac! Jutro zagra ze Szwedem który sygnalizuje dobra forme na pewno bedzie ciekawe spotkanie ale Szkot mysle ze wygra...ale w Doha kazde spotkanie jest naprawde b. ciekawe nie mam pojecia co tam obstawic
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:27, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o spotkanie Johansson-Murray, to Szwed sam po zwycięstwo raczej nie sięgnie. Niezbędna mu będzie pomoc Szkota. Thomas gra w sposób bardzo schematyczny. Już Berrer dosyć dobrze czytał jego grę, zabrakło mu tylko umiejętności. Murray powinien wygrać ten pojedynek, ale on ma nadzwyczaj bujną osobowość, więc lepiej nie krakać.
Mnie o największy ból głowy przyprawia pojedynek Gulbis-Tsonga. Jak już DUN mi na gg napisał: to jest jego i moje być albo nie być w Fantasy Tennis. Oboje zaistnieli w poprzednim sezonie i dobrze rokują na ten. Ranking przemawia za Francuzem, ale to raczej nie ma większego znaczenia. Umiejętności mniej więcej na tym samym poziomie z lekkim wskazaniem na Gulbisa - niestety. Eh... i kto tu wygra? Nie mam pojęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:14, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Aj przestan. Tsonga na pewno wygra! Francuz moze w tym sezonie zajsc naprawde b. dalego jakies okolice pierwsze 20... Ten Gulbis to tez na pewno dobrze zapowiadajacy sie zawodnik. Ale Tsonga jestem tego pewny!
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:48, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W mojej opinii w tym meczu trudno wskazać faworyta. Oczywiście Tsonga jest faworytem ale tylko nieznacznym. Młody Łotysz czyni wielkie postępy i nie wyobraza sobie by na koniec sezonu nie był w Top-50 jak nie wyzej.
Zdecydowanie, obok Del Potro, najzdolniejszy tenisista rocznika 88.
Obaj nie grali do tej pory ze sobą w seniorskich rozgrywkach.
Dokładnie 6 lat młodszy od Roddicka Gulbic (ur.30.08.88) jest 61 w rankingu ATp , 18 pozycji niżej od 22-letniego Tsongi.
Tutaj ranking Jo-Wilfrieda jest mylący - gdyby nie liczne kontuzje myslę ,że dzis Tsonga byłby wiodacą postacia francuskiego tenis a tak tylko do iana takowej pretenduje.
Rosły Tsonga będzie z pewnością liczyć na swój swietny serwis i mocny forhand, za Gulbisem przemawia gibkośc, zwinność i przede wszystkim szybka ręka, która zachwycił podczas Uso. Pewny serwis, świetny forhand to także zalety młodego Łotysza.
Ciekawie się to zapowiada, głównie z punktu widzenia naszej forumowej gry Jako kibic Zyczę powodzenia Danceviciowi , który jutro stanie w szranki z Nieminenem.
Jeszcze słowo o Chennai.
Dzis Michaś Juzny zafundował nam horror, najpierw wyciagnął z 0-5 1 seta a po chwili przerypał 2 partie do 1 by w 3 powstać jak Feniks z popiołów wygrywając przewagą 4 gemów.
W 1/4 Juzny zagra z Malissem.
To bardzo dobra wiadomość, że ten wielki, niespełniony jednak belgijski talent znowu gra. W poprzednim roku wygrał w Chennai pokonując m.in. Rafę Nadala, pózniej triumfował w Delray Beach i gdy wydawało się że to będzie jego przełomowy sezon złapał szereg kontuzji i wraca do gry dopiero teraz. Ale za to w jakim stylu! In straight sets ograł Mullera i Melzera i wydaje się byc zdeterminowany by obronić punkty sprzed roku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:42, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: |
W 1/4 Juzny zagra z Malissem.
To bardzo dobra wiadomość, że ten wielki, niespełniony jednak belgijski talent znowu gra. W poprzednim roku wygrał w Chennai pokonując m.in. Rafę Nadala, pózniej triumfował w Delray Beach i gdy wydawało się że to będzie jego przełomowy sezon złapał szereg kontuzji i wraca do gry dopiero teraz. Ale za to w jakim stylu! In straight sets ograł Mullera i Melzera i wydaje się byc zdeterminowany by obronić punkty sprzed roku. |
Tez nie posiadam sie ze szczescia widząc jak w Indiach wojuje Xawier . Tych wygranych nad Mullerem czy Melzerem bym nie przeceniał bo to jednak tylko solidni rzemieslnicy , prawdziwą łamigłowką dla Belga bedzie dopiero mecz z Youzhnym , tymbardziej ze Misza ma za co sie rewanzowac , Xawier wygrał z nim trzy ostatnie pojedynki , w tym dwukrotnie pozbawial go zludzen na swietny wynik w wielkim szlemie .
Roznie moze byc bo Misza w optymalnej formie na pewno nie jest .
Podobnie jak Andy Murray , szkot wczoraj w pierwszym secie zafundował program z cyklu " nie do wiary " ten kto widzial go 24 godzin wczesniej w meczu z Rochusem wie o czym pisze , no to co zaprezentował w pierwszej parti bylo po prostu niestrawne , wszystkie winy odkupil jednak drugim ( zwłaszca drugim ) i trzecim setem , w tych partiach pokazał cała game swoich nikeprzecietnych mozliwosci , a Schuttlera bylo coraz mniej :] , ba forhnedy Niemca przy zagraniach Murraya wydawaly sie byc karkaturalne . Bravo Murray :zdegustowany:
Mysle ze w Doha nie bedzie na niego mocnych , choc nie mial bym nic przeciwko by temu by to Philip Kohlchreiber wyleczył Murray z marzen o tyule u Szejkókw :] , ale nadzieje na to plonna chyba , bo Filipka juz dzis ostro cwiczyl bedzie zdajacy sie wracac do duzej formy Ljubicic .
Ostatnio zmieniony przez Sydney dnia Czw 12:43, 03 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:47, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Smiech na sali...Każdy kto widzi dzisiejsze wyniki z Adelajdy , zna moje preferencje i skład teamu w Fantasy Tenis wie o czym mówie.
Chyba zaraz się zacznę rugac :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:37, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
L.Hewitt vs J.Acasuso 6:2 6:2
Lleyton juz drugie spotkanie wygrywa w tym samym stosunku :] ,to świetny prognostyk przed AO,jesli nie wygra turnieju to bedzie wielka sensacja,mam nadzieje że Lleyton powraca do wielkiego tenisa życze mu z całego serca nie tylko triumfu w Adelajdzie ale także i w Melbourne,bedzie Lleyton mocny w AO to już widać ,pasuje mu chyba ta nawierzchnia :]
Tsonga dość łatwo poradził sobie z Gulbisem,ale na tym poprzestanie,wątpie żeby chociaż postraszył Hewitta który jest w ogromnym gazie !,dobrze radzi sobie tez wiekowy Vincent Spadea,Jarko Nieminen łatwo pokonał Dencevica również potwierdzając wysoką formę,mysle że kolejne mecze mogą być ciekawe,ale zwyciężca jest juz chyba znany OBY!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 13:51, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszcze sie mozesz zdziwic jak Tsonga po raz kolejny zaskoczy Hewitta (ostatnio w Quens Clubie). Tsonga zrobil w ostatnim czasie bardzo duzy postep i moze napusc sporo krwi kangurowi, ja bym jeszcze zbyt wczesnie nie stwierdzalbym ze wygra w cuglach ten turniej, a potem ze swietnie zaprezentuje sie na AO.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:05, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bizon napisał: | Jeszcze sie mozesz zdziwic jak Tsonga po raz kolejny zaskoczy Hewitta (ostatnio w Quens Clubie). Tsonga zrobil w ostatnim czasie bardzo duzy postep i moze napusc sporo krwi kangurowi, ja bym jeszcze zbyt wczesnie nie stwierdzalbym ze wygra w cuglach ten turniej, a potem ze swietnie zaprezentuje sie na AO. |
racja. Tsonga to bardzo dobry zawodnik, który ciągle sie rozwija. Oczywiscie chcialbym zeby Lleyton wrócił do formy i pokazał w Australii swoja klase najpierw w Adelaidzie a pozniej na AO
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:06, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W turnieju w Doha w 1/2 zameldowali się Ljubicić,Murray i Wawrinka.
Staś rozniósł grającego dobrze w tym turnieju Calleriego ,co świadczy o wysokiej formie tego zawodnika, ma spore szanse na odniesienie końcowego sukcesu w turnieju. W Adelajdzie licze na finał Hewitt-Mathieu,ewentualnie Tsonga może troszkę namieszać. W Chennai trudno wyobrazić sobie żeby Nadal nie wygrał turnieju,chyba że ponownie padnie ofiarą Malisse lub Jużny przypomni sobie jak smakuje wygrywanie z mieszkańcem Manacor.
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:55, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
:padam: Je t'aime Tsonga :padam: Uratował mój Dream Team. Chociaż szkoda mi Gulbisa, bo ten młody Łotysz zrobił na mnie ogromne wrażenie na USO. A propos Hewitta: to prawda, że w pierwszych dwóch rundach nie miał większych problemów, ale przeciwnicy też nie byli wymagający. Dopiero w jutrzejszym meczu z Francuzem zobaczymy w jakiej formie naprawdę jest Lleyton. Mojego faworyta chyba nie muszę wskazywać :rotfl:. Nadal wygrał gładko, ale niczego innego nie można było się spodziewać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneta
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:11, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
PLANY GIER NA JUTRO (PIĄTEK):
DOHA
(do edycji)
CHENNAI
Centre Court - Matches Start at 5 PM
Moya vs. Serra
Nadal vs. Garcia-Lopez
Malisse vs. Youzhny
Cilic vs. Haase
Court 2
Ratiwatana/Ratiwatana vs. Cilic/Quereshi or Levinsky/Mertinak
ADELAIDE
Center court 1 5.00 pm
Joseph SIRIANNI vs Paul-Henri MATHIEU
Not Before 6.30 pm
Lleyton HEWITT vs Jo-Wilfried TSONGA
followed by
Benjamin BECKER / Oliver MARACH vs Martin GARCIA / Marcelo MELO
Center court 2 5.00 pm
Benjamin BECKER vs Michael LLODRA
Not Before 6.30 pm
Jarkko NIEMINEN vs Vincent SPADEA
followed by
Chris HAGGARD / Florian MAYER vs Jonathan ERLICH / Andy RAM
Ostatnio zmieniony przez aneta dnia Czw 20:12, 03 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:18, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Co do jutra b. ciekawi mnie spotkanie Melisse w tamtym sezonie w finale pokonał Nadala i gdyby nie kontucja naprawde mogł wiele osoagnac wg. mnie juz teraz nic mu nie przeszchodzi w tym!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 11:45, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
i jak tam Raddick twoj Lleyton ? Dobrego mialem nosa i kangur znow przegrywa z Tsonga. Tym samym francuz obejmuje prowadzenie 2:0 w bezposrednich pojedynkach. Dosc latwo przyszlo to zwyciestwo Tsondze 6:4, 6:2.
Ostatnio zmieniony przez Bizon dnia Pią 11:48, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|