Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Trawa,trawa i jeszcze raz trawa 2007
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2007
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:04, 15 Cze 2007    Temat postu:

No i Rafa przegrał, Francuz zrobił na mnie ogromne wrażenie, az dziw bierze, że jest dopiero 106 w rankingu, mam nadzieje, ze dojdzie do finału Nadal po mimo tego,ze zrobił postepy w grze przy siatce to nie nie widze w nim zagrozenia na wimbledonie, może uda mu sie ponownie dojść do finału, ale to bedzie zalezało od drabinki. W jutrzejszym meczu Mahuta z Clemementem spodziewam się równie dobrej postawy Mahuta jak w dzisiejszym meczu i chcem go widziec w niedzielnym finale z Roddickiem Wink
Co do turnieju w Halle Blake mnie rozczarował i to nie po raz pierwszy Confused Jedyne pocieszenie, że Baghdatis gra dalej ale w jutrzejszym pojedynku z Kohlschreiberem może być ciężko, jednak mam nadzieje, że Marcos poradzi sobie z philipem w 3 setach Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:05, 15 Cze 2007    Temat postu:

no tak ale jakis sprawdzian przez Wimbledonem musial zaliczyc . trawa to jego pieta achillesowa , ale z roku na rok jest u niego z tym lepiaj . z tygodnia na tydzien poprawia serwis i voley , z Federerem rownac sie jeszcze nie moze , ale do perfekcji dazy Wink .
poprawil tez poruszanie sie na tej nawierzchni . tak lekko i plynie ja Fedex nigdy nie bedzie hasal , ale tak znacznie w tej sztuce od Rogera nie bedzie odbiegal ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
złośliwa



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 20:13, 15 Cze 2007    Temat postu:

Mam wrażenie, że ten turniej Rafa potraktował treningowo; w tym sensie rozumiem, że traktuje grę na trawie jako zabawę. Tak było również w ubiegłym roku. Na Wimbledonie już zabawy nie będzie. Hiszpan będzie śmiertelnie poważny. W każdym niemal wywiadzie podkreśla, że jego marzeniem jest wygranie tej imprezy, więc na pewno da z siebie wszystko. Czy to jest realne?. Na pewno trawa nie jest nawierzchnią, na której czuje się komfortowo, z roku na rok czyni jednak postępy. Może nie w tym roku, ale w przyszłości, kto wie?.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aneta



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:16, 15 Cze 2007    Temat postu:

może to i dobrze że odpadł, nie będzie grał w dwóch ważnych meczach i sobie odpocznie, a trawy już spróbował i przed wimbledonem to się bardzo liczy, niestety wygrać go praktycznie nie ma szans
mógłby się też wreszcie postarać o AO i US Open, jakoś wszyscy mówią tylko o Londynie i Paryżu, tamte wielkie szlemy są drugorzędne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 21:07, 15 Cze 2007    Temat postu:

w US open rok temu pokazał się z bardzo dobrej strony przegrał dopiero z będącym w znakomitej formie jużnym,jednak w tym roku też nie liczyłbym na jakiś spektakularny sukces Rafy na amerykańskim betonie,ma wielkie szanse napewno na wygraie któregoś z Mastersów bo jak wiemy Federer albo na jednym ma kontuzje albo w 2-gim jest zmęczony i wcześnie przegrywa,a w Nowym Jorku myślę że nawet finał jest spokojnie w jego zasięgu,ale Federer świetnie od 3 sezonów gra na US Open więc myślę że Hiszpan musiałby uznać jego wyższość,ale cóź,pożyjemy,zobaczymy,narazie przed nami Wimbledon.
Powrót do góry
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:02, 15 Cze 2007    Temat postu:

Oj decyzja zeszla wyraznie na temat rafy a uwazam ze wiecej uwagi nalezy poswiecic dzisiejszemu bohaterowi dnia - Nicolas mahut 15.06.2007 wyeliminowal z turnieju w Queens najpierw Ivana Ljubicicia a pozniej 2 rakiete swiatowego rankingu!

Niesamowita mlodziez maja Francuzi ipytanie - co sie z nimi dzieje? Seryjnie wygrywaja juniorskie wielkie szlemy a pozniej nie moga sie rpzedrzec do 50!

Mecz doprawdy wysmienity i wygra lepszy. Rafa w zgodnej opinii niemal wszystkich czyni psotepy w grze na grassie i rzeczywiscie imponujaco rozwija sie ten chlopak ale dzis Francuz pokazla mu jak sie gra na trawie - wspaniale serwisy ciag na siatke , ambicja i charakter - to przesadzilo ze wygral Nicolas . Zeby mecz byl granyna clayu to Rafa by go zdeklasowal ale dzis mogl sie uczyc w czym tkwi esencja gry na trawie i w jakim stylu gra namiastka "wimbledonskich mistrzow".

Co do zmeczenie nadala to nie widzialem jakichs objawow ktore moglyby wskazywac na brak sil.

Jutro lcize an awans Nicolasa do finalu. A o Nadala na wimblednie podobnie jak pan Stopa jestem 'dziwnie spokojny".

Wybiegajac troche w przyszlosc , Tim Henman zaakceptowal dzika karte do turnieju w Nottingham i po raz 1 od dluzszego czasu zagra w turnieju ATp w ost tygodniu przed 3 lewa wielkiego szlema.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 6:06, 16 Cze 2007    Temat postu:

Nie rozumiem dlaczego ludzie na forum zaczeli narzekac na Nadala. Przeciez on zagral swietny mecz. Mahunt zagral pewnie swoj mecz zycia ( turniej zycia ). Mecz trzymal w napieciu, wygrywano nie dzieki bleda tylko dzieki dobrym zagrania. Rafael pokazal, ze na Wimbledonie moze obronic punkty jesli nie wiecej ( choc Federer chyba nie jest w jego zasiegu, jego rywalem na trawie wydaje sie bardziej Andy ). Nicolas dzis zagral z swoim rodakiem i jest faworytem. Pozniej pewnie Roddick. Kto wie kto ten turniej wygra... Roddick!!!! Nie wiem co sie z nim w tych 2 meczach dzialo, ale go stac na duuuzo wiecej ( co pokazal nawet w meczu ze Stepankiem ) i mysle ze dzis juz pokaze swoja najlpeszy tenis. Andy i Tursunov maja podobne atuty. Powtorze sie, ale trudno. Roddick uwielbia grac z ludzmi starajacymi sie grac tym samym stylem. On jest mistrzem serwisu i forheandu i Tursunov bedzie musial pokazac ze ma te zagrania lepsze.

Drugi mecz 1/2 to rewelacja turnieju Nicolas Mahut i druga rewelacja czyli Arnaud Clement. W meczach pomiedzy soba jest 1:0 dla Mahuta, ale to bylo na Clayi i chyba jeszcze grali ze soba w Chalengerach i tez Nicolas wygral. Mysle, ze tak grajacy Mahut zniszczy Clementa
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 11:30, 16 Cze 2007    Temat postu:

Wezcie zacznijcie cos pisac bo to nudnie sie robi. Chociaz niech ktos powie o ktorej jest mecz Roddicka. Bo na stronie eurosport jest napisane, ze o 13 15 ale chyba tak nie jest
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 12:04, 16 Cze 2007    Temat postu:

Powiem szczerze, że mnie jakos niespecjalnie zaszokowała porazka Nadala. Niestety Rafa na trawie to zupełnie inny tenisista niz na nawierzchni ziemnej. W Queen's Clubie wygra pewnie roddick, ale nie wiem czy Andy z tak nierówną formą bedzie mógł zdziałać coś konkretnego podczas turnieju wimbledońskiego. W ogóle uważam, że obecnie nie ma tenisisty, który realnie mógłby zagrozić Rogerowi podczas Wimbledonu 2007.
1. Rafa- jak powiedziałem na trawie to jest zupełnie inny tenisista niż na ziemi. Owszem Mahut pokonał hiszpana po ładnej grze, ale nie oszukujmy sie, na razie Francuz jest misterem Nobody w światowym tenisie. Myślę, że z Fedem tak grający Mahut, nie ugrałby nawet seta.
2.Roddick-on realnie może zagrozić szwajcarowi na wimbledońskim trawniku, ale no właśnie Andy jest zbyt niprzewidywalny, jednego dnia może zagrać kapitalny mecz, a w drugim pojedynku odwalić maksymalną kaszanę. A więc moim zdaniem ta nierówna forma nie pozwoli amerykaninowi na pokrzyżowanie planów feda, co do 5 triumfu w wimbledonie.
3. Hewitt- Kurcze ostatnio kangur zaczął grać bdb, ale w Londynie poległ i to w słabym stylu. może się nie przyłożyl, może lleyton oszczędza siły na wimbledon, a może dopadł go kryzys formy przed samym głównym turniejem na trawie. No zobaczymy, ale raczej nie sądze, żeby australijczyk namieszał w tegorocznym wimbledonie.
4.Nalbandian, Ljubo - moim zdaniem są bez formy i raczej nic wiekiego nie pokażą na wimbledońskiej trawce.
5.Baghdatis-hmmm liczę na jego dobry występ, może w końcu postraszy trochę Szwajcara.
6.Murray-szkoda, że ma kontuzje i pewnie z tego powodu nie poszaleje w wimbledonie, ale może szkot szykuje jakieś wejście smoka, liczę że jednak andy odrodzi sie na wimbledońskiej trawce.
7Gonzalez-niestety ostatnio gra źle i nie wiem czy ao2007 to nie był jednorazowy wystrzał chilijczyka.
8-Blake-szkoda gadać, jak jest każdy widzi
Podsumowując, nie widze obecnie tenisisty, ktory mógłby realnie zagrozić Szwajcarowi w odniesieniu 5 triumfu w wimbledonie . może gdyby sampras posłuchał Mcenroe i postanowił jednka wystąpic w tegorocznym wimbledonie, coś zaczęłoby się dziać. Ale jak juz wiadomo sampa na pewno nie wystąpi i myślę, że wypoczęty roger bez problemu zgarnie 11 tytuł WS, a może nie straci w całym turnieju nawet seta.
W ogóle myślę, że czeka nas powtórka z zeszłego roku. pewnie pod koniec 2007 znowu będziemy się zastanawiać, czy roger w 2008 w końcu skompletuje klasycznego WS i pokona w rg tego niezłmnego hiszpana Wink .
pozdro
myk
Powrót do góry
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:09, 16 Cze 2007    Temat postu:

co do wczorajszego meczu Mahuta z Nadalem, Francuz zrobił na mnie ogromne wrażenie zagrał chyba jeden z najlepszych swoich meczy i oby to wczorajsze dobre wystapienie nie było jednorazowe. Dzisiejszy jego mecz z Clementem zapowiada sie rewelacyjnie Licze że Nicolas zagra w finale (pewnie z Roddickiem) i kto wie może namiesza jeszcze bardziej w tym turneju
Ostatnich meczy roddicka nie widziałam, ale z tego coo piszecie zbyt dobrze nie grał w ostatnich 2meczach. W dzisiejszym półfinale z Rosjaninem łatwo nie bedzie miał, licze na 3ciężkiem sety i zwycięstwo Amerykanina
Gdyby dzisiaj Andy przegrał mielbysmy duża odmiane, wkońcu prze ostatnie 7lat to on na zmiane z Hewittem triumfowali w Londynie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 12:16, 16 Cze 2007    Temat postu:

Wiem Myk ze Andy jest nieprzewidywalny, ale mam nadzieje ze do Wimbledonu Connors go znow uspokoi i Andy znow bedzie gral wspaniale. A atuty na wygranie Wimbledonu ma. Wspanialy serwis ktory jak wchodzi to nie da sie przelamac, znakomity w grze i w returnie forheand i bardzo dobry backhnad do returnu. Backhandem robi ruch bardzo krotki i wlasnie dzieki temu moze szybko odbic pilke. Oczywiscie Federer to wszystko ma rownie wspaniale i nad Roddickiem ma zdecydowana przewage psychiczna. Mysle, ze reszta zawodnikow nie ma startu do Feda na trawie
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 12:28, 16 Cze 2007    Temat postu:

Może i Connors ustabilizuje troche Andy'ego, ale ja mam wrażenie, że to sam Andy musi uspokoić swoja gre.Trener nie zrobi wszystkiego za zawodnika. Przede wszystkim Roddick musi uwierzyć w siebie i w swoje umijetności. Mówisz o serwisie, ale coraz więcej zawodników zaczyna sobie radzic z serwisem Andy'ego. Amerykanin do serwisu musi dołożyć jeszcze lepszą gre w pozostałych elementach tenisowego rzemiosła. Zauważ, że Andy często gubi sie, w momencie kiedy piłka po mocnym serwie niepodziewanie dla Roddicka wraca na jego połowę kortu.Dobry serwis na szybkich nawierzchniach jest oczywiście mocnym atutem, ale wyłącznie tym nie da się wygrywac powaznych turniejów.
pozdro
myk
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 12:34, 16 Cze 2007    Temat postu:

Zgadzam sie. Wlasnie dlatego Andy zaczal grac tez w inny sposob. Biega do siatki i wogole. Wiesz myk mysle ze tu nie masz do konca racji z tym gubieniem sie po odbitym serwisie na swoja strone. W tym turnieju zaczelo sie to dziac, ale to w meczach gdzie Andy byl nieporadny i gral co tu duzo mowic slabo. Roddick musi sie uspokoic i grac tak jak potrafi
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 12:44, 16 Cze 2007    Temat postu:

Dokładnie, a przecież wiemy, ze potrafi grać bdb(zdobyty tytuł WS, kilka finałów i połfinałów).amerykanin musi jednak mimo wszystko podnieść jeszcze jakość swojej gry, jeśli myśli oczywiście o triumfie w wimbledonie. Dzisejszy mecz z Tursunowem wg mnie bedzie kluczowy i da nam cześciowo odpowiedź na pytanie: W jakiej formie przed Wimbledonem 2007 znajduje sie Roddick i czy będzie w stanie poważnie namieszać w tym turnieju. gdyby A rod wygrał cały turniej, to myslę, że uwierzyłby w siebie i dostałby poważny zastrzyk optymizmu. A jak wiemy pozytywne nastawienie może zdziałać cuda Wink
W tym moemncie Roddick ma duże szanse na triumf i mam nadzijee, że wykorzysta tę szansę.
pozdro
myk
Powrót do góry
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:45, 16 Cze 2007    Temat postu:

dawid16 napisał:
Wiem Myk ze Andy jest nieprzewidywalny, ale mam nadzieje ze do Wimbledonu Connors go znow uspokoi i Andy znow bedzie gral wspaniale. A atuty na wygranie Wimbledonu ma. Wspanialy serwis ktory jak wchodzi to nie da sie przelamac, znakomity w grze i w returnie forheand i bardzo dobry backhnad do returnu. Backhandem robi ruch bardzo krotki i wlasnie dzieki temu moze szybko odbic pilke. Oczywiscie Federer to wszystko ma rownie wspaniale i nad Roddickiem ma zdecydowana przewage psychiczna. Mysle, ze reszta zawodnikow nie ma startu do Feda na trawie


Rownie wspaniale?
A jakbym napisal ze Roger jest niesamowity na ziemi ze biega swietnie i kapitalnie odbija pilki w defensywie i ze Nadal jest w tym rownie wspanialy tylko ma przewage psychiczna to mialbym racje?
Nie oszukujmy sie , jezeli szwajcar ma z kims pregrac na Wimblu to tylko z graczem przed ktorym czuje respekt a obecnie w ATP jest tylko 1 taki zawodnik.
Zreszta ostatnie Ws oprocz Rg koncza sie tak samo - jak gra Nadal to nie mozemy byc pewni wygranej federico a jak juz Rafa odpadnie (np w 1/4 AO czy USo) to szanse Rogera na koncowy triumf wzrastaja niemal do 100%.
Ja rozumiem nadzieje i oczekiwania fanow Andego ale badzmy szczerzy - porownywanie Amerykanina i Szwajcara jest co najmniej smieszne. Jak juz Myk przytoczyl trafna wypowiedz - skoro mc enroe mowi ze 35-letni Sampras bylby wiekszym zagrozeniem do Feda niz obecni jego rywale - 20-kilku letni "gwiazdorzy' to chyba mamy idealne odniesienie do tego jak duza przepasc dzieli prowadzaca dwojke od reszty.

Prawda jest niestety bolesna ale Andy matylko lepszy serwis, choc z biegiem czasu im dalej trwa mecz (np sie rpzedluza do 5 setow) to wiadomym jest ze asow jest coraz mniej i w pozniejszych fazach spotkan wieksza wage odgrywa (zwlaszcza na grassie) urozmaicenie podania i nawet tutaj przewage ma Roger - nie chce zeby ktos pomyslal ze wynosze na piedestaly swojego idola ale trzeba twardo sie trzymac faktow - moze sie myle i jak tak bedize to wszystkich przeprosze i poyspie glowe popiolem ale na dzien dzisiejszy na trawie Roger w formie jest nie do pokonania a nawet jesli to tylko przez bojowo nastawionego Rafe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2007 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 6 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin