Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Śro 10:32, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jasne,ze gra jeszcze Patty i zycze jej,zeby grala jak najdluzej.To nie jest tak,ze zapominamy o innych zawodniczkach ale one graja ciagle a Linds wrocila po rocznej przerwie i sila rzeczy uwaga skierowana jest w jej kierunku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:47, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Lindsay Davenport i Daniela Hantuchowa awansowały do półfinału debla.
W ćwierćfinale Amerykanka i Słowaczka pokonały Amerykankę Julie Ditty i Rosjankę Alinę Żidkową 6-4 6-4.
Do ćwierćfinału singla awansowały Daniela Hantuchowa, Edina Gallovits i Ayumi Morita, która niespodziewanie wyeliminowała Martinę Muller.
Do drugiej rundy awansowała Aiko Nakamura.
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:14, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Turniej w Bali nie zapowiada się zbyt ciekawie, ale trzeba dać zawodniczkom czas na odpoczynek. Jedynie niezmordowana Jelena ciuła punkty. Jedyne, co mnie w tym turnieju interesuje to ewentualna konfrontacja Davenport-Serbka. Zobaczymy jak Amerykanka poradzi sobie z teraźniejszą światową czołówką. Myślę, że przegra, ale mogłaby się postarać o seta. Poza tym Schnyder, Hantuchova... czyli wszystkie nielubiane przeze mnie zawodniczki :kwasny:. No, ale może w Pekinie lub Luksemburgu będzie ciekawiej. W tym drugim na pewno - wiadomo dlaczego .
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:23, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli Davenport zwycięży z Jankovic to wygra cały turniej. Już w pierwszym meczu Amerykanka nie dała szans Danilidou, myślę, że Lindsay stać na zwycięstwo w tym turnieju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:50, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Lindsay Davenport już w ćwierćfinale.
Amerykanka pokonała swoją rodaczkę Julie Ditty 6-1 6-4
W ćwierćfinale zagra z Jeleną Jankovic. która pokonała Australijkę Casey Dellacqua 6-4 6-4
Szykuje się bardzo ciekawy mecz.
Myślę, że Davenport ma całkiem spore szanse na pokonanie Jankovic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneta
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:47, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
murad_2010 napisał: | Lindsay Davenport już w ćwierćfinale.
Amerykanka pokonała swoją rodaczkę Julie Ditty 6-1 6-4
W ćwierćfinale zagra z Jeleną Jankovic. która pokonała Australijkę Casey Dellacqua 6-4 6-4
Szykuje się bardzo ciekawy mecz.
Myślę, że Davenport ma całkiem spore szanse na pokonanie Jankovic. |
Davenport jest niesamowita, nie każdy potrafi tak szybko wrócić, na pewno ma szanse z Jankovic
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Czw 15:54, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nikt nie oczekuje od Linds zwyciestwa w tym turnieju ale kazde zwyciestwo cieszy.Biorac pod uwage roczna przerwe to jej gra musi budzic respekt,dwa mecze ponizej godziny i 15 asow.Jutro mecz z Jeca i on zweryfikuje obecna forme Davenport ale ja w nia wierze.Wszystko zalezec bedzie od jej serwisu,jesli funkcjonowac bedzie jak nalezy to bede spokojna,jesli nie wygra to i tak uwazam jej powrot za wielce obiecujacy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:15, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A Patty Schnyder pożegnała się z turniejem.
Szwajcarka przegrała z Rumunką Soraną Cirsteą 2-6 7-5 5-7
Ten mecz miał bardzo zmienny przebieg.
Po wygraniu perwszego seta, w drugim Cirstea prowadziła 4-2, ostatecznie tę partię wygrała Patty 7-5
W trzecim Schnyder objeła prowadzenie 3-0 z podwójnym przełamaniem.
Jedno przełamanie straciła w czwartym gemie.
Patty prowadziła już 5-4 i serwowała aby skończyć mecz, ale przegrała trzy kolejne gemy i mecz.
Znów wyszła chimeryczność Schnyder. :kwasny:
No cóż taki jej urok...
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:37, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
W zasadzie po odpadnięciu Schnyder, mecz Jankovic z Davenport będzie przedwczesnym finałem. Wierzę w to, że Amerykanka pokona Serbkę i wygrała cały turniej. Lindsay ma szansę, bo jak zwykle świetnie serwuje, ona to dobre serwowanie ma we krwi, jak widać pewnych elementów w tenisie się nie zapomina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Czw 22:58, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Byloby wspaniale jesli Linds wygralaby z Jeca. Dla mnie Ona i tak juz wygrala,to niesamowite ze po rocznej przerwie demoluje przeciwniczki w ten sposob.Niezalenie co sie jutro wydarzy to i tak Linds jest dla mnie bohaterka.
Kurcze ta Patty ona zawsze musi cos odwalic,tak bardzo ja lubie ale czemu Ona to robi?To jest najbardziej nieodgadniona tenisistka WTA.
Jutro kibicuje Linds i tylko to sie liczy. :oczami:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:18, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Brawo Lindsay! :hurra:
Amerykanka pokonała Jelenę Jankovic 6-4 2-6 6-2
Wielkie uznanie za tak wspaniały powrót. :padam:
Być może trochę przesadzam, ale myślę, że Lindsay stała się faworytką do wygrania turnieju.
Warto przypomnieć, że Amerykanka już raz wygrała tę imprezę w 2005 roku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:21, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tak jak pisałem wcześniej, zwyciężczyni meczu Lindsay - Jelena wygra cały turniej. Teraz mogę postawić wszystkie pieniądze na Amerykankę, przecież pokonała numer trzy na świecie. Zdaje się, że powrót Davenport do ścisłej trój jest tylko kwestią czasu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pią 14:34, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
To co Ona zrobila jest nieprawdopodobne.Pokonac po takiej przerwie rakiete nr3 swiadczy o wielkosci Lindsay.To bylo niesamowite,powrot w stylu perferkcyjnym.Jestem dumna,ze moge byc fanka tak wspanialej zawodniczki.Linds :padam: :padam: :padam: :padam: :padam: :padam:
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:46, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nie popadajmy w euforię, tak naprawdę w tym turnieju tylko Serbka mogła zagrozić Lindsay. Nie zmienia to jednak faktu, że pokonanie rakiety numer trzy na świecie po takiej przerwie to wyczyn.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:19, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
W półfinale Lindsay zagra z Włoszką Sarą Errani.
Myślę, że Amerykanka wygra bez większych kłopotów.
W drugim półfinale zagrają Daniela Hantuchowa i pogromczyni Patty Schnyder, Sorana Cirstea.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|