Indian Wells - temat główny

LL · Wysłany: Pon 20:10, 16 Mar 2009 Temat postu:

Tragicznie zagrała Woźniak, popełniła aż 41 niewymuszonych, a to jak na godzinę walki wynik całkiem niezły

Agnieszka nic specjalnego w tym pojedynku nie pokazała, bo nie musiała, ponieważ przeciwniczka psuła na potęgę. A wiecie co sobie powiedziały tenisistki po meczu przy siatce, dziękuję?, czy fenkiu wery macz?

montano · Wysłany: Pon 20:15, 16 Mar 2009 Temat postu:

Statystyczny · Wysłany: Pon 20:17, 16 Mar 2009 Temat postu:

mam wrażenie, że powiedziały thank you.

Mecz kiepski do oglądania, Radwańska zagrała ze dwa gemy wyładowane zagraniami na najwyższym poziomie, ale generalnie nie było to jej dobre spotkanie.

Z Szavay chyba będzie podobny mecz, choć Węgierka chyba powoli wraca do dawnej dyspozycji.

LL · Wysłany: Pon 20:21, 16 Mar 2009 Temat postu:

Spójrzcie na drabinkę i zobaczcie jaka szansa otwiera się przed Agnieszką nawet na ćwierćfinał. Polka już nie pierwszy raz ma szczęście w losowaniu lub w tym, że faworytki wcześniej odpadają. W kolejnej rudzie Radwańska pewnie zagra z Szavay, a później z Llagosterą-Vives/Klejbanowa lub Knapp/Pawliuczenkowa, a więc nic tylko wygrywać, hehe.

Morgenstern · Wysłany: Pon 20:27, 16 Mar 2009 Temat postu:

No, to jest bardzo duża szansa nawet na półfinał. A i pierwszej ćwiartce na dole nie ma nikogo szczególnie groźnego, poza Aną, która ostatnio formą nie błyszczy, więc kto wie, możę będzie nawet coś więcej... Ale narazie trzeba pokonać Szavay, a dopiero później myśleć, o kolejnych meczach.

Cinek · Wysłany: Pon 20:36, 16 Mar 2009 Temat postu:

Mecz nie był ekscytujący, ale Agnieszka nigdy nie gra na wiwat, tylko tyle ile potrzeba.
Trzymam kciuki za wygrane następnego meczu i za Ulę.

LL · Wysłany: Pon 20:36, 16 Mar 2009 Temat postu:

Właśnie, najpierw trzeba ograć Szavay, bo takie jeżdżenie palcem po turniejowej drabince jest proste, ale wyjść na kort i zagrać dobry meczy, to zupełnie co innego.

Yannick · Wysłany: Pon 20:43, 16 Mar 2009 Temat postu:

Poziom meczu mizerny.Ale najważniejszy jest awans do 4 rundy.Można
narzekać ze znowu kłopoty w 2 secie z serwisem,i ze Aleksandra popełniła mnóstwo niewymuszonych błędów , ale to już chyba problem samej Woźniak.
Teraz przed Agą jest Agnes Szavay, która także ostatnio nie zachwyca,
a jedna z nich jest już w ćwiartce tak prestiżowego turnieju .
Mam nadzieje ze to będzie Agnieszka, bo przecież musi obronić
punkty z zeszłego roku kiedy to przegrała w ćwiartce z Kuzi..

FANAR · Wysłany: Pon 20:50, 16 Mar 2009 Temat postu:

Jakoś ostatnio te analizy co do drabinki w ogóle nawalają

POWIEM TYLKO IV runda i na razie nie myśleć o niczym innym!

Cinek · Wysłany: Pon 21:01, 16 Mar 2009 Temat postu:

Na razie chce żeby tylko obroniła zeszłoroczne punkty, a potem niech się dzieje, co chce.
Myślę, że cierpliwe przebijanie, solidne i mało błędów wystarczą przeciwko Węgierce.

Come on!

MaRQs · Wysłany: Pon 21:40, 16 Mar 2009 Temat postu:

a ja tam słyszałem dzięki, ale nie wiem na 100%

..Zreszta Ola bardzo płynnie mówi po polsku i jeszcze w kilku innych językach. Raz był chyba taki moment, że sedzina ją poganiała by pospieszyła się z serwowaniem:) A Aga dziś ponarzekała trochę

i to jej " Boże, Boże" hehe;)

DORA

Mecz Agi był jak zwykle nuuuuuuuuuuuuuuuuuudny. Nic wielkiego nasza Agnieszka nie pokazała. Jedyne co mi się podobało w wykonaniu Agi to skróty. No ale może Aga nie pokazała nic wielkiego bo uznała że nie trzeba, że taki poziom gry wystarczy aby pokonać Ole. Ola zagrała dość przeciętnie, bo fatalnie to za dużo powiedziane, a to z tego względu że Ola miała w meczu kłopoty z barkiem i to ja trochę usprawiedliwia. Gdyby u Wozniak funkcjonował serwis, to moim zdaniem ten mecz trochę inaczej by wyglądał. No ale teraz to już Agnieszka będzie musiała bardziej się zmobilizować Szavay to już bardziej solidna firma od Wozniak choć i ona ma kłopoty z serwisem w tym turnieju, no może nie takie jak Wozniak, ale ma i Aga powinna to wykorzystać bo trochę lepiej serwuje w tym turnieju

FANAR

Agnes to zawodniczka która 2 lata temu grała bardzo dobrze , pamiętam że wgrała łatwo z Agą we Włoszech (choć Aga jak pamiętam nie miała swojej rakiety) . Mecz może potoczyć się różnie wiec trzeba uważać !

MaRQs · Wysłany: Pon 23:55, 16 Mar 2009 Temat postu:

Niestety 3-6 3-6 przegrywa Gisela, myślę, że mogła znaczniej więcej ugrać. Była zdenerwowana, popelniała proste błędy no i serwis znacznie słabszy, gdyby Gisela grała tak jak w AO z Sereną Ajde miała by mniej do powiedzenia. Szkoda, bo Serbka niczego ciekawego nie pokazała, probowała chodzić do siatki, ale wychodziło jej to tragicznie, więc można było się troche posmiać..Jestem zły. Gisela była lepsza w 3 elementach, po pierwsze lepsza gra przy siatce, ładniejszy stroj no i najwazniejsze uroda, pod tym względem Argentynka jest klasę lepsza albo i 2

Monique · Wysłany: Wto 0:01, 17 Mar 2009 Temat postu:

Uf, całe szczęście że uroda nie gra na korcie.

Anę czeka teraz Pennetta, a wynik mówi jej dzisiejszego meczu mówi, że Włoszka trochę się męczyła z tą kwalifikantką, dlatego jestem pełna nadziei mimo np. tej jej tragicznej gry przy siatce.