Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Przed AO'08 - dyskusja o turnieju meskim
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Wielki Szlem - Archiwum / Sezon 2008 - WS / Australian Open 2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:29, 04 Sty 2008    Temat postu:

Bizon napisał:
Kiedy losowanie drabinki, po zakonczeniu turniejow odbywajacych sie w tym tygodniu ?


Qualifying draw: Tuesday, January 8, 2008, 9:00 p.m.
Main draw: Friday, January 11, 2008, 10:30 a.m. (TBC)

EDIT:
Godziny są podane w czasie Melbourne
(czas w Polsce : -10h) .


Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Pią 14:30, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:59, 07 Sty 2008    Temat postu:

A więc został tydzien Ja ze swojej strony przedstawie jak widze faworytów w formie ... pramidy faworytów :

******
Roger Federer - jest 200 % faworytem ( mimo ostatnich agencyjnych doniesień o tajemniczym wirusie ) , nie mam watpliwosci , symbol zwycięstwa znow zadziwi swiat , wzbudzi podziw , szacunek i ... ciekawosc co trzeba zrobic zeby tak grac


*****
David Nalbandian - w poprzednim sezonie gonił Masters , nie dogonił i moze i to lepiej dla niego , 5 gwiazdek moze i troche na wyrost , ale z drugiej strony komu je przyznac jak nie Nalbiemu ? Mysle ze jesienne halowe triumfy byly dla niego jak zastrzyk nowej motywacji . Cóz wierze ze po Argentynczyku mozna spodziewac sie wszystkiego najlepszego , choc lekki niepokój wprowadziła jego "ucieczka" od tegorocznej rywalizacji przed AO .

Novak Djokovic - Wstawiam tu tez Novaka bo ... nie ma kogo innego :]
Dochodza mnie słuchy ze znów cos go tam boli , do tego typu niusow podchodze z dystansem bo tenisistów dzieli sie na takich ktorzy potrafia grac z bólem i takich ktorzy nie potrafia , Novak nalzey do tych pierwszych Co jeszcze przemawia za nim ? Na pewno to ze zdązyl zaprzyjaznic sie z nawierzchnią i sadząc po wynikach gier pucharu Hopmana jest z nia za pan brat . Conajmniej pólfinał !


****

Andy Murray - Ten z kolei na poczatku sezonu jest napakowany jak nie przymierzając kabanos , gra z takim zacieciem i zaangazowaniem jakby mial cos komus do udowodnienia , jego niektore gry ( sety ) z panstwa Szejkow wywarły spore wrazenie . Pytanie jak z kondycją i z ogólnym nastawieniem psychicznym , jest niemal pewne ze Szkot bedzie mistrzowskie fragmenty przeplatał z okresami wyjątkowo mizernej gry , nie powiem ze zycze mu w Melbourne dobrze ale na dzien dzisiejszy pewniak na dalekie rundy .

o innych pozniej ... [/b]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:10, 07 Sty 2008    Temat postu:

Sydney napisał:

******
Roger Federer - jest 200 % faworytem ( mimo ostatnich agencyjnych doniesień o tajemniczym wirusie ) , nie mam watpliwosci , symbol zwycięstwa znow zadziwi swiat , wzbudzi podziw , szacunek i ... ciekawosc co trzeba zrobic zeby tak grac


Wiekszośc tenisistów po Nowym roku już widzieliśmy a oto zdjęcie Federera , zrobione podczas jednego z treningów przed Ao:



Mimo absencji w Kooyong trudno żeby nie był faworytem nr1 a ja podobnie jak Sydney chce zwrócic uwagę na dobrą formę z początku roku Murraya - równiez momentami byłem zaskoczony oglądając transmisję z finału i faktem jest że on sam meczu nie przegra (no chybaze ze swoim przygotowaniem fizycznym). Brytyjczyk gra regularnie i rywale nie mają co liczyć na prezenty z jego strony. Oczywiscie mozna go pokonac ale tylko wtedy jak narzuci mu się swój styl gry i przede wszystkim bedzie to styl ofensywny.
O ile podczas "równych" wymian mądry taktycznie Murray jest w stanie osmiesząc rywali o tyle kiedy ktos zmusi go do biegania to Szkot moze mieć problemy bo wirtuozem defensywy nie jest.

Pisałem juz ze moze to być czarny kon rozgrywek i to zdanie nadal podtrzymuje.
W wątku o Chennai była mowa o Juznym i jego szansach w meczu z Fedem. Zgodzę sie że porównania nie mają sensu bo gra się tak jak przeciwnik pozwala.
To że zmiażdzył Nadala nie oznacza że jest w stanie pokonac Federera.
Nie ukrwyajmy, to kto stoi po drugiej stronie sieci ma kolosalne znaczenie.
I fakt że Misza gra świetnie nie jest współmierny do tego że dzieki temu będzie umiał poradzić sobie z ofensywnym stylem Federera. Jak Szwajcar przyspieszał to Misza się gubił bo styl gry Szwajcara jak widac po H2H ewidentnie mu nie lezy ( tu na pocieszenie wspomnę że nie tylko jemu).
Niemniej przy dobrej drabince i takiej formie jak ta z Indii chocby powtórka z Uso 2006 jak najbardziej realna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rusishe bandit home !
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:30, 07 Sty 2008    Temat postu:

Sydney napisał:

******
Roger Federer - jest 200 % faworytem ( mimo ostatnich agencyjnych doniesień o tajemniczym wirusie ) , nie mam watpliwosci , symbol zwycięstwa znow zadziwi swiat , wzbudzi podziw , szacunek i ... ciekawosc co trzeba zrobic zeby tak grac



A ja to sobie tak myśle i może wychodzić na to, że marudze, ale ostatnimi czasy, po każdym wielkoszlemowym, federerowym finale, który rzecz jasne wygrywa, taka refleksja mnie nachodzi: wszyscy dużo mówią, spekulują, rozważają, oceniają szanse bądź ich brak u poszczególnych zawodników przed turniejem no i im dalej w las następuje weryfikacja tychże szans. To wszystko jest fajne, podkręca atmosfere, zmusza do konstryktywnej (bądź też nie) dyskusji i nadaje smaku całej rywalizacji, ale problem jest taki (w sumie to może i nie problem - tylko jak to nazwać ?? (słów mi brakło)), że na sam koniec już od 4 lat z małymi wyjątkami (sic! Rafa i ... normalnie aż moge to wpisać (zaraz z żalu zjem własny widelec <_< ) - Marat)) wyniki są takie same i tak naprawde do bólu przewidujące.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukurykupryku



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 3276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z nienacka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:39, 07 Sty 2008    Temat postu:

Wszystko zależy od losowania, dopiero po nim można zacząć typować, bo nagle sie może okazać że faworyci wykoszą się w np 1/8...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 22:44, 07 Sty 2008    Temat postu:

Odnosząc się do słów Eleny,to osobiscie od kilku turniejów WS jedynymi emocjami jakie wzbudzaja we mnie te zawody(może poza RG) to możliwość obejrzenia czołówki z Fedem w roli głównej czego nie gwarantują małe turnieje,bo jeśli chodzi o emocje kto wygra to są one równe zeru,bo sprawa na starcie wydaje się być przesądzona.
Czasami troszkę bawią mnie opinie roznych ludzi ktorzy chyba podgrzewaja amosfere w mikrofali mówiąc/pisząc " kto wie, może wreszcie Roddick? albo Hewitt ?". Oczywiscie mozna miec nadzieje i to chyba nawet wskazane ale patrzac realnie to na kazdej nawierchnii oprocz clayu jezeli Roger jest w wysokiej dyspozycji to spekulacje odnosne koncowego zwyciestwa wydaje sie byc wymuszone.
Powrót do góry
Alice



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rusishe bandit home !
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:53, 09 Sty 2008    Temat postu:

No i miał być argentyński straszak na Feda, a zdaje sie, że guzik z pętelką może z tego wyjść Sad Nalbandiana plecy bolą i podobno jest mu to tak uciążliwe, że piłki nawet przebić na drugą strone kortu nie może. Marat w wywiadzie mówił, że po wczorajszym treningu z Dawidem nic takiego nie zauważył bo i każdy rozsądny zawodnik ukrywa takie rzeczy przed ewentualnymi rywalami. Niemniej jednak mało czasu zostało do poniedziałku i nawet jak sie Nalbi wykuruje to czy zamiesza ?? - chyba wątpliwe.
Szkoda kurcze bo koniec sezonu w wykonaniu Argentyńczyka był rewelacyjny i to wszystko nie tak miało sie potoczyć Sad


A tak wogóle to Haas chyba aut z AO i Ancic też coś tam nie halo jest ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bizon



Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 16:03, 09 Sty 2008    Temat postu:

No ładnie, spore absencje sie szykuja w tym sezonie... Licze jednak na to ze mimo wszystko Nalbandian bedzie w stanie grac. Tymczasem jako przedsmak poogladajcie sbie najefektowniejsze akcje z AO 07:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:02, 09 Sty 2008    Temat postu:

Elena napisał:
Marat w wywiadzie mówił, że po wczorajszym treningu z Dawidem nic takiego nie zauważył bo i każdy rozsądny zawodnik ukrywa takie rzeczy przed ewentualnymi rywalami. Niemniej jednak mało czasu zostało do poniedziałku i nawet jak sie Nalbi wykuruje to czy zamiesza ?? - chyba wątpliwe.


Marat tak postrzelał na trningu że Davidowi plecy rozbolały a to dobry znak jeżeli chodzi o forme Safina

A tak poważnie to jest nienajlepiej ale mam nadzieje ze sytuacja z Ao 2006 sie nie powtorzy gdzie Nadal, Safin, Agassi i inni wielcy nie zagrali, a slabo dysponowany Federer wygrał generalnie nudne zawody.

Dla mnie absencja "Super Mario" jest przerazajaca , nie obroni 1/4 sprzed roku i poleci na leb, na szyje w rankingu.

A co do tych absencji to na rekę to Isnerowi ktory został włączony do Main Draw.


Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Śro 19:03, 09 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raddcik



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stamtąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:14, 10 Sty 2008
PRZENIESIONY
Czw 15:00, 10 Sty 2008    Temat postu:

Australian Open bez Thomasa Haasa

Niemiecki tenisista Thomas Haas z powodu kontuzji ramienia zrezygnował z udziału w rozpoczynającym się w poniedziałek w Melbourne pierwszym w tym roku turnieju wielkoszlemowym (pula nagród 20,6 mln dolarów australijskich).
29-letni Haas, zajmujący obecnie 12. pozycję w światowym rankingu, przed rokiem dotarł do półfinału Australian Open.

Na kortach Melborune Park z czołowej "30" rankingu ATP Tour zabraknie także Argentyńczyka Guillermo Canasa (17. pozycja).

onet.pl

to bardzo przykra wiadomosc,szczegolnie ze Tommy musiał bronic punktów za zeszłoroczny półfinał Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bizon



Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 17:35, 10 Sty 2008    Temat postu:

Sporo poleci Haas, mial tutaj mase pkt za polfinal... Zeby tylko Nalbandian sie wykuowal bo w dobrej dyspozycji moze sporo namieszac w tym turnieju.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:26, 10 Sty 2008    Temat postu:

Haasa mi strasznie szkoda, jak juz zacznie coś iśc, wskoczy do czołówki to pozniej przez kontuzje znowu sie uwstecznia.

Co do Nalbiego to wszedzie czytuje ze on nawet jezeli zagra to uraz plecow jaki mu dokucza raczej nie upowazni go do walki o najwyzsze laury.
Tylko ciekawe na ile to prawda, na ile zaslona przed rywalami.

Powoli czas zamykąc ten watek, za 90 minut ok przeniesiemy sie do "turniejowego" tematu wiec piszcie co macie pisac

Powoli Australijskie, tenisowe szalenstwo, na ktore czekam co roku od lutego do stycznia, czas zaczac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rusishe bandit home !
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:30, 10 Sty 2008    Temat postu:

Czekaj Dawid, gdzie Ci sie pali ? Do niedzielnio-poniedziałkowej nocy możemy sobie tu jeszcze popisać, a Ty już zamykac chcesz. Spoko, loko, luz i spontan - bez nerwacji szefie, bez nerwacji :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:33, 10 Sty 2008    Temat postu:

Ja staram się być w pelni spokojny , tylko Leno chodzilo mi o to ze jak sie pojawia drabinki to Nula wrzuca je do watku o danym singlu i tam sie juz rozpisujemy

Dzis to odkrylem tak więc to oto chyba rodzi sie tradycja Naszego Forum -Nula oficjalnie otwiera poczatek Turnieju Ws na Grandslam Forum - gratuluje

A tak żeby choć troche merytorycznie było to Federer juz sie wylizal i dzisiejszej nocy tj za 85 minut bede mogl powiedziec ze "wczoraj" wrocil do treningu, o czym informuje jego oficjalna strona.

Z kolei Ausopen.com zawiera fajne fotki zawodnikow i zawodniczek z treningow na RLA - jak mi sie zechce screeny porobic to je wrzuce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Wielki Szlem - Archiwum / Sezon 2008 - WS / Australian Open 2008 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin