Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Australian Open 2008 - Men's Singles
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Wielki Szlem - Archiwum / Sezon 2008 - WS / Australian Open 2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 12:43, 19 Sty 2008    Temat postu:

Mam mieszane uczucia,już w pewnym momencie pragnąłem by Janko wygrał,bo irytowała mnie niemoc Rogera,jeden z najsłabszych meczy w jego wykonaniu jakie widziałem,no może gorszy był tylko finał Rg 07. jednak Roger jest jednym z niewielu graczy, u których nie obawiam się,że tak długi pojedynek wpłynie negatywnie na jego kondycje w dalszych meczach.Tipsar grał kapitalnie,ale nie wyciągałbym daleko idących wniosków typu że to przełomowy moment w jego karierze,wcale sie nie dziwie jak słuch o nim zaginie.
Powrót do góry
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:18, 19 Sty 2008    Temat postu:

Dzis Blake przeszedł smaego siebie Druga wygrana 5-setówka, ja przegrał 2 seta juz byłam pewna, ze po nim i podłamana poszłam spac;/ Budze się a tu 5 set,
W pierwszych partiach Blake w ogóle nie radził sobie z Grosjeanem, zarówno z odbiorem serwisu jak i z wymianami miał olbrzymie kłopoty. Piłka fruwała po outach. Ale na szczęście mecz sie diametralnie odmienił i James musiał byc nieźle poirytowany, ze nie oddał gema w 3 secie;]
Teraz przed nim kolejny sprawdzian jakim jest 2 turniejowa młoda sensacja- Cilic dzis wyeliminował Gonza. Byłam pod wrażeniem jego gry, beda z niego jeszcze ludzie. jestem ciekawa czy pojdzie za ciosem i wyeliminuje Jamesa a tym samym zmierzy sie najprawdopodobnie z samym Federerm

No i mecz dna !! Roger z Tipsarevicem, nie przeszło mi nawet przez mysl, ze obejrzymy takie widowisko. Federer napewno nie spodziewał sie takiego obrotu spraw, Janko dzis zagrał rewelacyjny mecz i naprawde nie wiele brakowało, zeby doszło do najwiekszej sensacjoi ostatnich wielkoszlemowych lat. Serb grał pewnie i bez zadnych kompleksów, do tego rewelacyjny serwis to wszystko dało postawy do naprawde wielkich emocji. Co do Rogera, to niestety nie było dzis widac tego polotu i finezji nawet z meczu z Santoro. Ratował go niestety dobrze funkcjonujacy serwis, bo z głebi kortu na wiele pozwolic sobie nie mógł- Tipsar nie jeden raz przytemperował go. mam nadzieje, ze to był jednorazowy mecz i w nastepnych runadach Federer sie juz odbuduje. Takie zagrozenie jakie dzis zajrzało mu w oczy mam nadzieje, ze podziała motywująco i obrońca tytułu nie da sie ograć az do finału. Bo dzis jakby nie patrzec jedna noga był po za australijska ziemia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:25, 19 Sty 2008    Temat postu:

arturo napisał:
jak narazie nie jestem w stanie o meczu Rogera zbyt dużo napisać, więc wspomnę o tym co mnie rozwaliło z samego rana, James wyciągnął z 0-2 w setach z Groszkiem Shocked respekt, kolejna bariera psychiczna złamana


Zwazyszy na fakt ze przegrywal w 4 secie 1-4 z podwojnym przelamaniem to naprawde dokonal rzeczy niesamowitej. Pozniej w Tei-Breaku bylo 5-3 dla Seby ,a po 4 secie poszedlem sie zdrzemnac :]
Jest 2 wygrana 5-setowka przez Blake'a i po raz drugi z leciwym Francuzem. Bilans 2-10 wciaz jest niefajny.
Teraz zagraz Ciliciem i ma szanse - swoja droga Chorwat zaskakujaco latwo pogonil Gonza ktory poleci w rankingu poza top-10. Jestem ciekaw kto z nich zagra w 1/4.
Z kim? Prawdopodbnie z Federerem. Dzis Szwajcar poczul sie zbyt pewnie ( 2-0 w 3 secie i po chwili re-break). i omal nie zaplacil bardzo wysokiej ceny. Wyraznie sie przestraszyl po 3 secie jak i w partii nr 5 kiedy dlugo nie mogl znalezc sposobu na fantastycznego Janko.
Berdych juz Rogera ogral ale mimo wszystko to jest gracz ktory "lezy" Rogerowi. Dodajac do tego pdraznienie Feda i prawdopodobienstwo ze zagra lepiej w poniedzialek nie wydaje mi sie zeby Czech otrzymal taka szanse jaka dzis mial Tipsarevic.

Ciekawym jest stan fizyczny Szwajcara. Grypa zoladkowa oslabia znacznie organizm i przez tydzien ciezko dojsc do siebie, a kto wie jak bedzie teraz kiedy stracil sporo sil. Paganini zapewne ma teraz sporo pracy.

Tipsarevic - czlowiek o wiekim potencjale bo tylko tacy potrafia grajac znakomicie doprowadzic Federera do takiego spiecia. Ilez to juz bylo ludzi ktorzy grali zyciowy tenis a i tak ze Szwjcarem rzpegrywali dosc wyraznie. Trudno prorokowac co do jego dalszej kariery gdyz niekoniecznie musi i jest w stanie regularnie grywac takie mecze jak dzis.
Do tego jego powszechnie znane problemy z kontuzjami.
Zycze mu jak najlepiej bo bardzo ciekawa postac i z pewnoscia jeden z bohaterow tegorocznego Ao.

Niesamowice dzis panowie serwowali. Az 39 asow Federera i trzeba otwarcie rpzyznac ze zwlaszcza w secie nr 5 kiedy byl w teoretycznie gorszej sytuacji bo musial gonic wynik 1 podanie wynioslo go spod topora.

Wygrany dnia? Novak Djokovic, ktory nie dal szasn Querreyowi. Do tego zaczal pozniej niz Roger a koncowe sekwencje meczu Szwajcara ogladal oddany rozkoszy odpoczynku w hotelowym pokoju.
Przy dzisiejszym ukladzie gier (deszcz i mecze Nalbiego i Ferrera przeniesione na jutro) to wlasnie Serb jest coraz wyrazniejszym faworytem do wygrania 2 cwiartki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 16:55, 19 Sty 2008    Temat postu:

niesamowite rzeczy dzieja sie na ostatnim meczu na korcie centrlanym.dochodzi tam juz prawie 3 w nocy a dalej graja reprezentant gospodarzy lleyton hewitt i cypryjczyk marcos baghdatis poczatek bardzo slaby dla australijczyka po bezbarwnej grze set w plecy do 4.pozniej po troche lepszej grze hewitta wygrywa on seta do 5 i set 3 juz w 3 gemie hewitt zostaje przelamany tak ciagna do stanu 4-5 i wtedy hewitt ostatkiem sil przelamuje cypryjczyka wygrywa serewis i jest 6-5 i wtedy co robie lleyton ....... idzie za ciosem i wygrywa seta ponownie do 5

w 4 secie hewitt prowadzi juz 3-0
Powrót do góry
arturo



Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łapy City
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:02, 19 Sty 2008    Temat postu:

emocje już opadły, więc można coś więcej napisać o dzisiejszych spotkaniach
Mecz Rogera, z pewnością do najlepszych w jego wykonaniu nie należał, ale tym większe wyrazy uznania bo to co mówił Sidor: nie sztuką jest wygrać kiedy wszystko wychodzi, ale wtedy gdy nie idzie, tak dziś było. Muszę przyznać, że dopiero w piątym secie "wzięło" mnie tak na dobre i zacząłem niesamowicie przeżywać ten mecz, strasznie frustrująca była gra Feda przy serwisach Serba, okopany za końcową linią, grający tylko na przerzut bał się zaatakować i liczył chyba tylko na błędy Tipsara, a ten za nic nie chciał się mylić. Na szczeście "siedział" serwis bez którego zwycięstwo byłoby niemożliwe i na który od pewnego czasu można liczyć w każdym momencie, nawet pod koniec piątego seta. Mocno za to zaimponował mi przy 0-40 w przedostatnim gemie gdy wreszcie zaczał grać bardziej ofensywnie i od razu przyniosło to przełamanie. Teraz na drodze rywale, którzy teoretycznie pasują Rogerowi, więc do połfinału raczej się doczołga :] , a potem pewnie znowu jakiś maraton z Djoko lub Nalbem :oczami: . Chciałbym aby Roger wyciągnął jakieś wnioski z tego meczu, ale chyba tak się nie stanie bo nawet kilka porażek z Nadalem nie zmieniło obrazu jego gier i często gdy nie idzie wciąż wdaje się w pasywne przebijanie :kwasny: .
Jeszcze co do Jamesa to mam nadzieję, że podbudowany dzisiejszą wiktorią dobrze skoncentruje się na mecz z Cilicem, bo już nie z takimi graczami udawało mu się przegrywać.


Ostatnio zmieniony przez arturo dnia Sob 17:04, 19 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rusishe bandit home !
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:32, 19 Sty 2008    Temat postu:

o Marcosie !! :]

Współczuje Australiczykom, co drugi tam ma wrzody po dzisiejszym meczu zapewnione.
Koniec tego heroicznego boju Sad To był jeden z tych meczy gdzie człowiek żałuje, że zwycięsca może byc tylko jeden. Mecz widziałam w rwanych momentach ale za czas jaki spędzili na korcie i serce do walki pełen podziw dla obu. Gratulacje dla Lleytona, że pomimo nie wykorzystania ogromej przewagi na wygraną w czwartym secie, zdołał sie pozbierać do kupy i dac radość rodakom. No a Marcos ... kochany, przekochany Marcos :padam: Popłakał sie na koniec jak dziecko tak dużo emocji i sił go to kosztowało. Ciesze sie z wygranej Hewitta ale to Marcos zdobył me serce już po raz któryś z rzędu.


Ostatnio zmieniony przez Alice dnia Sob 18:43, 19 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 18:02, 19 Sty 2008    Temat postu:

no ciekaw jeste kto wygra kolejną 5-setówkę dziś. na razie cieżko wskazać faworyta, ale stawiałbym raczej na Lleytona.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 18:18, 19 Sty 2008    Temat postu:

Albo mam problemy ze wzrokiem,albo jest 4.15 czasu miejscowego a chłopaki Lleyton i Marcos sobie odbijają piłeczkę? .
To musiałoby być niesamowite uczucie gdyby witali na korcie wschód słońca co chyba nieuchronnie sie zbliza bo na południowej półkuli panuje lato a więc za pare min powinno świtać.
Powrót do góry
Murad



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:37, 19 Sty 2008    Temat postu:

Tipsarevic robił na mnie duże wrażenie swoją grą. Świetnie serwował, znakomicie bił z forhendu. Roger gdyby był bardziej uważny skończyłby mecz dużo szybciej. Jestem bardzo ciekawy jak dalej potoczy się kariera Serba.

Mecz Groszka z Jamesem był przedziwny, obaj grali falami. Jak jeden grał dobrze to drugi psuł na potęgę. :]
Szacunek dla Blake'a za wyjście z tak beznadziejnej, wydawałoby się, sytuacji w czwartym secie.

Marin Cilic coraz bardziej mnie zadziwia.
Grał świetnie, zwłaszca z forhendu. Bardzo odbrze serwował. Natomiast postawa Gonzo w tym meczu jest dla mnie dużym rozczarowaniem.
Trzymam kciuki za kolejne zwycięstwo. Jeśli wygra to w 1/4 trafia najpewniej na Feda. Taki mecz mógłby być naprawdę interesujący.

A Marcos przegrał po niesamowicie długim i dramatycznym meczu z Hewittem. Sad :kwasny:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:40, 19 Sty 2008    Temat postu:

Kolejny niewiarygodny mecz. Poziomem nie dorównywał spektaklowi Federera i Tipsarevica, ale emocji było co nie miara. Szkoda mi Bagietki, ale pokazał klasę - uśmiechał się nawet przy piłkach meczowych... i ten uścisk z Lleytonem po meczu. Wydaje mi się, że Baghdatis nie wytrzymał tego piątego seta, Kangur go po prostu zamęczył. Ehh... No, ale jestem ciekawy jak Hewitt pokaże się w meczu z Djoko... Zdąży zregenerować siły?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 18:50, 19 Sty 2008    Temat postu:

Wg mnie Djoko że się tak niecenzuralnie wyraże "wciągnie Kangura nosem".
Powodują to 2 czynniki: po 1 fizyczny,tj.dzisiejszy spacerek Serba i mordęga do wczesnych godzin porannych Hewitta,po 2 Lleyton jest po prostu już dużo słabszy od Djoka, jak to się mówi-nie ma czym z nim grać-Novak to inny zawodnik niż ten z Wimbla,dlatego obstawiam 3-setoy pojedynek.Federer na jego szczęście ma teraz Berdycha z którym dobrze mu się gra,więc nie powinno być problemów z dotarciem do 1/4,gdzie jednak liczę że James upora się z niesamowitym Chorwatem.Dziś w nocy czekają nas niesamowicie interesujące spotkania, w pojedynku 2 Francuzów moim zdaniem szanse rozkładają się idealnie 50% na 50% bowiem są to nieobliczalni gracze,podejrzewam,że Davydenko upora się z Miszą,nakręcony Kohlschreiber raczej ogra Jarrko,a Nadal zapewne w miare gładko ogra Mathieu choć liczę że przynajmniej set padnie łupem Paula.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 19:00, 19 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:01, 19 Sty 2008    Temat postu:

Elena napisał:
o Marcosie !! :]

Współczuje Australiczykom, co drugi tam ma wrzody po dzisiejszym meczu zapewnione.
Koniec tego heroicznego boju Sad To był jeden z tych meczy gdzie człowiek żałuje, że zwycięsca może byc tylko jeden. Mecz widziałam w rwanych momentach ale za czas jaki spędzili na korcie i serce do walki pełen podziw dla obu. Gratulacje dla Lleytona, że pomimo nie wykorzystania ogromej przewagi na wygraną w czwartym secie, zdołał sie pozbierać do kupy i dac radość rodakom.

No a Marcos ... kochany, przekochany Marcos :padam: Popłakał sie na koniec jak dziecko tak dużo emocji i sił go to kosztowało. Ciesze sie z wygranej Hewitta ale to Marcos zdobył me serce już po raz któryś z rzędu.



i mi, i mi

meczu nie widziałam, tylko wyniki on-line
zarówno ten mecz jak i mecz Rogera kosztował mnie mnóstwo nerwów, morze łez i kilka siwych włosów

ale jestem dumna z obu moich Panów :padam:



co do Djoko, to niestety uwazam, ze ten maraton Lleytona nie bardzo wpłynie na wynik
Djoko jest obecnie lepszy od Hewitta i tak czy siak był i jest faworytem,
niewazne ile w nogach ma Lleyton
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aneta



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:27, 19 Sty 2008    Temat postu:

fajnie, jestem zadowolona poprawili mi humor po Rogerze...
szkoda że tylko livescoring, ale oczywiście przerwane skoki są ważniejsze :/
wierzyłam w Kangura, ale to by było na tyle, bo nie wiem jak bardzo musiałby i się starać i jak bardzo miałyby pomóc mu ściany żeby wygrał z Novakiem, chyba porażka jest przesądzona Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 21:31, 19 Sty 2008    Temat postu:

też obawiam się, że mecz Djoko z Hewittem roczaruje i to bynajmniej nie z powodu zmęczenia Australijczyka, ale raczej sporej przewagi formy Novaka nad Lleytonem. Chociaż róznie to bywa, dopóki piłka na korcie każdy wynik jest możliwy i liczę na niespodziankę, szczęgólniew meczach Nadala, Djoko i Nalbandiana...
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 9:03, 20 Sty 2008    Temat postu:

MIKHAIŁ JUŻNY!!

Brawa dla niego,facet mknie jak burza przez turniej nie tracąc jeszcze seta,fakt,że to Nikołaj zagrał dziś wyraźnie poniżej oczekiwań ale i tak duży wkład w to zwycięstwo miał młodszy z Rosjan.
Po tym meczu , trochę zmienia się mój pogląd na to,że Rafa musi być finalistą z drugiej połówki,już nie mogę się doczekać ewentualnej konfrontacji obu panów,Rafa będzie miał w pamięci ten jeden gem ugrany w Chennai i pałał żądzą zemsty,natomiast Misza,jeśli zagra swój najlepszy tenis,ma realne szanse na finał AO.
Tsonga nie bez walki ograł pobratymca Gasqueta,który 2.rok z rzędy kończy występy Melbourne na 4 rundzie.Niestety przegrał Kohlschreiber,a mecz przecież mógł się potoczyć inaczej bowiem Niemiec nie dał rady w dwóch TB.Wielka Szkoda.Nieoczekiwanie gładziutko Ferrero uporał się z Nalbim,nie wiem czy to po prostu jakiś dołek formy czy też Australijskie upały nie pozwalają mu rozwinąć skrzydeł.Ferrer bez kłopotów awansował do last 16,gdzie,jako że rywalem będzie JC,ma realne szanse na 1/4.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 9:05, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Wielki Szlem - Archiwum / Sezon 2008 - WS / Australian Open 2008 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 12 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin