Wimbledon '08 - Turniej kobiet

ciocia zło

Aga to tylko do ćwierćfinału z Sereną. Nie chce mi sie wierzyć, że ona jest wstanie pokonać młodszą z sióstr Williams. Jednak nie miałabym nic przeciwko.
A finału siostrzanego to ja nie chce. Liczę na moją Jece. Chociaż wiem, że przed nią trudne zadanie

LL

Aha to Agnieszka w 1/4 może trafić na Serenę?, nie wiedziałem. No to tak, jeżeli Polka zajdzie do ćwierfinału to Williams pewnie zmiecie ją z kortu, Amerykank serwuje od niej zdecydowanie mocniej, zdecydowanie mocniej returnuje i zamiata tym forhendem z linii końcowej niebywale. Przewaga fizyczna Sereny nad Agnieszką jest niesamowita i to niestety jest decydujący czynnik w ich pojedynkach. Co z tego, że Radwańska myśli i gra w tenisa jakby rozgrywała partię szachów, jak Serena będzie walić przez środek z całej siły i naszej tenisistce wykręci rączkę rakiety w dłoni

Mateuszz

Serena moze ma power , ale to nie wystarcza zeby wygrac , jezeli bedzie popełniac tyle błedow co z Ula i Kanepi to madra zawodniczka to wykorzysta...

LL

Może i masz rację, ale gdy zobaczyłem sylwetki Uli i Sereny to dla mnie przed meczem było jasne kto zwycięży. Nie będzie to żadną nowiną jeżeli powiem, że w kobiecym tenisie rządzi siła fizyczna, wystarczy spojrzeć na triumfatorki dużych turniejów. Czakwetadze, która próbuje od jakiegoś czasu zdziałać coś nie grając na siłę, niestety ostatnio wszystko przegrywa, Agnieszka jest ostatnią nadzieję, następczynią Martiny Hingis.

Mateuszz

Masz racje... ze swieca szukac w pierwszej 20 zawodniczek , ktore nie graja siłowo...Schnyder ostatnio tez sie nie wiedzie , Aga jest teraz jedyna techniczna zawodniczka , ktora moze sie przeciwstawic sie tym maszynom do mocnego odbijania...Polka nie raz juz udowodniła ze potrafi wygrywac z zawodniczkami , ktore uderzaja 2 razy mocniej od niej i mam nadzieje ze tym razem takze udowodni ze sprytem , technika i konsekwencja mozna pokonac tenis siłowy!!!

kiew

Sprawa jest dla mnie dość prosta. Jak Serena zagra jak z Ulą to przegra z Agnieszką, jak zagra w dużej mierze bezbłędnie to dzięki sile wygra z każdym ( jedynie jej siostra mogłaby powalczyć ) i tyle...

Ale spokojnie. My tu planujemy już ćwierćfinał, a najpierw trzeba wygrać jutrzejszy mecz, który może być bardzo ciężki.

Nestor

Jesli uwaząć że moje posty w jakim sęnsie Ci szkodzą nie ma broblemu mogę się usuność z tego fora.Beż urazy,PS to jest aluzja do wszytkich bez wyjątku

karinka

rany o co Tobie chodzi?
na forum jest tak ze sie ludzie nie zawsze ze soba zgadzaja
dlaczego miałbys sie usuwac z tego forum? Shocked

montano

To było do mnie, Nestor? W żadnym razie nie uważam, żebyś szkodził forum. Po prostu odniosłem wrażenie, że zrobiłeś aluzję do moich wypowiedzi, więc się wytłumaczyłem. Żadnej złośliwości w mojej wypowiedzi nie było.

Kiew ma rację: zanim umieścimy Agę w ćwierćfinale, zastanówmy się nad jej meczem w trzeciej rundzie. To niekoniecznie musi być spacerek i Polka nie jest taką znowu bitą faworytką spotkania. Na papierze sprawa wydaje się oczywistością, ale Pavlyuchenkova to jest młoda, utalentowana, a przede wszystkim nieobliczalna zawodniczka.

LL

Ciężka przeprawa czeka w IV rundzie naszą Agnieszkę. Wydaje się, że Kuzniecowa łapie rytm gry na korcie trawiastym, ta pierwsza runda jej nie wyszła, ale teraz idzie jak burza. Rosjanka będzie jeszcze w tym turnieju bardzo groźna.

ciocia zło

Oj dzieje się, dzieje. Dzisiaj z turniejem pożegnała sie liderka rankingu i finalistka Wimbledonu z tamtego roku. Porażka Any była dla mnie do przewidzenia po tym jak grała we wcześniejszym meczu. Nie szło jej w tym turnieju, ale to mnie kompletnie nie martwi :] No i wielkie brawa dla Jie Zheng. Za to porażki Marion to ja sie nie spodziewałam. Co prawda nie liczyłam, że ona osiągnie taki wynik jak przed rokiem, ale porażka z Mattek jest dla mnie zaskoczeniem. Czwarta runda Wimbledonu to chyba jeden z większych sukcesów Bethanie, ale w meczu z Sereną to ja jej nic wielkiego nie wróżę.
A taką ciekawostką dla mnie jest mecz Chakvetadze-Vaidisova. Obie w tym sezonie nie radziły sobie najlepiej, a któraś z nich zagra w ćwierćfinale z niemałą szansą na półfinał Wimbledonu

kiew

Pisałem, że Ivanović już za długo w tym turnieju nie pogra, więc tu raczej bez wielkiego zaskoczenia. Trochę się zdziwiłem, że Bartoli przegrała, bo myślałem, że do 4 rundy dotrwa. Zaskoczyła mnie za to mocno Agnieszka Radwańska, a raczej Pavlyuchenkova, która zawiodła i nie stoczyła walki z Aga. No ale nie będę jej wypominał. W 4 rundzie czeka Sveta, która powoli robi się coraz mocniejsza, więc trochę straciłem swój dotychczasowy optymizm odnośnie tego mecze, ale napewno Polka ma spore szanse ...

LL

Zmieniłem zdanie co do gry Swiety w tym turnieju, ewidentnie widać, że Rosjanka z meczu na mecz się rozkręca, przed Agą w poniedziałek trudne zadanie, Kuzniecowa tanio skóry nie sprzeda.

Nestor

dopiero co wruciłem z imprezy,a tu niespodzianka

Ana aut :padam: to jest turniej pełen przewrotów.Najpierw Masza,potem Daniela,a teraz wydawało by się faworytka do wygrania Winbledonu,No to Serena ma prawie drogę wolną,bylę by zakrętónie robiła

LL

Jeżeli Serena nie dostanie się do finału to nie wiem kto, może Radwańska?. W tej górnej połówce wytworzyła się dość kuriozalna sytuacja, przez to m.in. że odpadła Ana i inne ponumerowane.