Wimbledon '08 - Turniej kobiet

Isha

Mało to idiotów u nas w kraju? Rolling Eyes

aś

Ja już dawno z tego onetowego forum zrezygnowałam Neutral

asiek

Mi zaś to się podoba

.

LL

Co?, to określenie do sióstr Williams?

asiek

tak, patrząc na to trochę z przymrużeniem oka bardzo trafne

Isha

żal.pl... oczywiście mężczyzna Ana nie dała rady dojść nawet do 4 rundy... rzeczywiście bardzo to zabawne...

dno asiek...

LL

Bartek, nie bierz do siebie tego co ludzie piszą o twoich ulubionych tenisistkach, ja np. z tego tekstu się śmieję, bo to jest zabawne

asiek

mi to nie przeszkadza ze Ana nie doszła do IV rundy. Cóż... szkoda, nie zarobi biedulka więc $ to zarobi na sesjach zdjęciowych.
A co do sióstr to może trochę przesadziłem, bo co poniektórzy poważniej odbierają tenis niż ja...

Isha

karinka

to jest załosne i nie warto wiecej temu poswiecac czasu

LL

Nawiązując do jutrzejszego finału, to chyba zgodnie możemy stwierdzić, że faworytką jest Serena. Przemawia za nią wiele czynników, nawet bukmacherzy stawiają w roli faworytki młodszą z sióstr, oczywiście Venus zawsze dobrze grała na Wimbledonie, a w tym roku broni tytułu. To może być wielki mecz, zacięty do ostatniej piłki, obawiam się, że sety będą się kończyć wynikami 7-5 7-6, ewentualnie 6-4, nie będzie wielu przełamań, jedne break w partii może sprawić, że jedna z tenisistek wygra tego właśnie seta.

damian123

To raczej oczywiste,wielu przełaman nie bedzie

Moze to i lepiej?

DUN I LOVE

Venus Królowa Wimbledonu po raz piaty.

Mecz mogl sie podobac, obie Panie zagraly znakomicie w 1 secie, 2 byl wyrownany, ale mimo wszystko troche rozczarowal. Po przelamaniu dla Renii zacieralem rece na dramatycznego 3 seta - lekko sie zawiodlem.

Queen Vee wygrala zasluzenie - byla tenisistka lepsza, po prostu w lepszej formie. Serena byla tego swiadoma, sama grala bardzo dobrze, ale w najwazniejszych momentach brak pewnosci zagran (wywolany mimo wszystko nie najwyzsza forma, jak i swiadomosci dyspozycji siostry) sprawil, ze wynik jest taki a nie inny.

Szkoda, ze nie bylo 3 setow, ale to spotkanie uswiadomilo chyba wszystkim jedna bardzo istotna rzecz. Mianowicie, ze po odejsciu Juju siostry W. w formie sa nie do zatrzymania i chocby po tym co dzis widizlaem nie prosze a wrecz zadam powrotu obu Pan na 2 najwyzsze miejsce w rankingu.

Oczywiscie wolalbym nastepujaca kolejnosc: 1. Serena, 2.Venus .

Powodzenia i gratulacje

joke005

Tegoroczny finał był całkiem niezły, szczególnie drugi set. Wiele długich, ostrych wymian z głębi kortu, piękne piłki z obu stron. Obecnie dwie najlepsze zawodniczki na świecie, zgadzam się. W takiej formie one są nie do zatrzymania. Jakoś nie widzę wygrywających z którąś z sióstr Sharapovej ani Ivanovic, choć kto wie co będzie dalej.
Dziś zagrały obie na 100%, bez sentymentów i mnie nie zawiodły, choć też miałem cichą nadzieję na trzecią partię. W każdym bądź razie Venus okazała się lepsza, choć większość liczyła pewnie na Serenę. Po pierwszych gemach też myślałem, że Renia wygra dosyć łatwo, ale to co później grała Venus to była bajka

Gratulacje.

ciocia zło

No i Williamsówny dołożyły sobie jeszcze wygraną w deblu

Co do finału singla to ja się ciesze, że wygrała Venus. Grała bardzo dobrze. No może czasami miała jakieś problemy z serwisem, ale nadrabiała grą przy siatce.
Mecz wyrównany, ale jednak szkoda, że trzeciego seta nie było. :]