Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

USO 2008 - turniej panów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Wielki Szlem - Archiwum / Sezon 2008 - WS / US Open 2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:22, 06 Wrz 2008    Temat postu:

jesli final bedzie jutro to wąłsciwie moga nie rozgrywac

jedyna nadzieja teraz w tym ze Hanna bedzie szalała do jutra po poludniu
wtedy nie beda miec wyjscia i beda musieli przlozyc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiek



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:02, 06 Wrz 2008    Temat postu:

Novak nie wytrzymał kondycyjnie mecze i Fed to wykorzystał. Mecz nie stał na najwyższym poziomie ale nie ma co narzekać.

Oburzająco zachowywała się publiczność.

Jeśli dziś Rafa nie skończy to może nie wątpliwie mieć problem. Nie dość że nie jest w formie z RG czy Wimbla to jeszcze zmęczenie(o ile wygra ;D).

Zatem co raz bliżej cudu, czyli triumfy Rogera. Może nie przepadam za Szwacjarem ale choć jeden porządny tytuł w tym marniutkim sezonie należy mu się...


VAMOS!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosea



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Sob 21:29, 06 Wrz 2008    Temat postu:

USA-wska publicznosc jest jaka jest ale francuskiej to chyba nokt nie pobije
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:35, 06 Wrz 2008    Temat postu:

publicznosc zachowyala sie skandalicznie
nie odbiegala od tej w Chinach

Roger zagral najlepszy ze wszystkich swoich meczów na tym turnieju
co nie dziwi
bo podejrzewalam
ze do meczu z Novakiem bedzie staral sie specjalnie zmobilizowac
a Nole nie dal rady kondycyjnie,
a mimo to tanio skóry nie sprzadal i walczył swietnie


Rafa dzis nie skonczy bo połfinal bedzie jutro o 4 p.m.
ale jakos mimo wszystko wierze ze wygra
to bedzie jak dyby drugi mecz, a nie wydaje mi sie
zeby Andy mogł wygrac z Rafa dwa mecze z rzedu ; )


mam nadzieje na klasyczny finał
a potem niech sie dzieje wola nieba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
złośliwa



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 21:46, 06 Wrz 2008    Temat postu:

gosea napisał:
USA-wska publicznosc jest jaka jest ale francuskiej to chyba nokt nie pobije


Kiedy zawodnik prowokuje publiczność, to praktycznie wszędzie reaguje ona w podobny sposób. Wielu tenisistów się o tym przekonało, choćby ostatnio Novak, a wcześniej T. Berdych w Madrycie. Amerykanie chyba zaczynają Francuzom dorównywać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 22:14, 06 Wrz 2008    Temat postu:

Nie ukrywam swojej sympatii do Rogera ale naprawdę chyba jest w czepku urodzony. Tak cudowny dla niego zbieg okoliczności to naprawdę rzadkość. Jego spotkania nie widziałem, natomiast jestem zaskoczony postawą Murraya. Oczywiście do końcowego zwycięstwo jeszcze daleko, ale uważam że jeśli Andy nie ogra teraz Rafy to zmarnuje ogromną szanse nawet na triumf w WS, bo naprawdę Federer jest w takiej formie że jeśli Szkot zagra mądrze to może ograć turniejową dwójkę, pozatym w ostatnich dwóch spotkaniach to Murray okazywał się lepszy. Rafa ewidetnie cierpi fizycznie na korcie, jego wola walki jest tak ogromna że potrafi zamaskować wielkie zmęczenie, zresztą trudno się dziwić by po tak mocnym sezonie organizm nie zaczynał mieć powoli dość i żąda solidnego wypoczynku.
Powrót do góry
złośliwa



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 22:30, 06 Wrz 2008    Temat postu:

Masta_Blasta napisał:
Nie ukrywam swojej sympatii do Rogera ale naprawdę chyba jest w czepku urodzony. Tak cudowny dla niego zbieg okoliczności to naprawdę rzadkość. Jego spotkania nie widziałem, natomiast jestem zaskoczony postawą Murraya. Oczywiście do końcowego zwycięstwo jeszcze daleko, ale uważam że jeśli Andy nie ogra teraz Rafy to zmarnuje ogromną szanse nawet na triumf w WS, bo naprawdę Federer jest w takiej formie że jeśli Szkot zagra mądrze to może ograć turniejową dwójkę, pozatym w ostatnich dwóch spotkaniach to Murray okazywał się lepszy. Rafa ewidetnie cierpi fizycznie na korcie, jego wola walki jest tak ogromna że potrafi zamaskować wielkie zmęczenie, zresztą trudno się dziwić by po tak mocnym sezonie organizm nie zaczynał mieć powoli dość i żąda solidnego wypoczynku.


Zdecydowanie zgadzam się co do oceny szans A. Murraya; uważam też, że do jego zwycięstwa w tym meczu, w wyniku przerwy spowodowanej deszczem, jest dużo bliżej, niż dalej. Przerwa pomoże Szkotowi, choć uważam, że kondycyjnie to już zupełnie inny zawodnik niż kilka miesięcy temu tj. zdecydowanie lepszy i dla niego ta przerwa nie będzie rozstrzygająca. Rafa prowadzi wprawdzie w trzecim secie z przełamaniem, ale po jego wznowieniu, to on będzie serwował i patrząc na kłopoty Hiszpana z serwisem i wchodzeniem w rytm meczu, Andy nie powinien mieć kłopotów z wyrównaniem. Zmęczenie Rafy i brak świeżości są ogromne widoczne i nawet ta ogromna waleczność i determinacja nie wystarczą, by awansować do finału.


Ostatnio zmieniony przez złośliwa dnia Sob 22:32, 06 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 22:45, 06 Wrz 2008    Temat postu:

To prawda, że Murray poczynił gigantyczny postęp w przygotowaniu fizycznym, jednak gdyby przyszło grać 5 seta nawet ze zmordowanym Rafą to większe szanse daje Hiszpanowi. Bardzo mocno kibicuję Szkotowi ale obawiam się że mimo problemów fizycznych Rafa jeszcze może trochę namieszać, choć również zgadzam sięz tym że przerwa może pomóc jedynie Andy'emu ponieważ wybiła z rytmu próbującego powrócić do meczu Nadala, a Murray odpocznie i jeśli jutro rozpocznie mecz z równie mocnym postanowieniem awansu do finału to ma sporą szanse zakończyć sprawę w 3 partiach.
Powrót do góry




Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:17, 07 Wrz 2008    Temat postu:

karinka napisał:
mam nadzieje na klasyczny finał
a potem niech sie dzieje wola nieba


A ja mam dośc klasycznych finałów,
dlatego mam nadzieję że Andy dokończy to co zaczął.

Wolałabym żeby Roger miał na przeciwko siebie przeciwnika który naprawdę zasłużył żeby być w finale
a po wczorajszych 2 setach ewidentnie na to miejsce pasuje tylko Maryj.

Jeżeli dzisiaj dokończy tak świetnie spotkanie,
to Nulka będzie miała swój finał marzeń xDD


No i jeszcze jedno, wrócił nam stary Roger, a przynajmniej jego 60%
Roger grałes cudownie :padam:
Zagraj tak jeszcze w finale.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiek



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:20, 07 Wrz 2008    Temat postu:

No i mamy oficjalne potwierdzenie. Finał zgodnie z przewidywaniami jutro. Takiej sytuacji dawno w WS nie było a w USO to chyba po raz pierwszy...

Mądra decyzja organizatorów. Jeszcze by ich oskarżono że faworyzują Feda...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:28, 07 Wrz 2008    Temat postu:

aś napisał:
karinka napisał:
mam nadzieje na klasyczny finał
a potem niech sie dzieje wola nieba




Wolałabym żeby Roger miał na przeciwko siebie przeciwnika który naprawdę zasłużył żeby być w finale
a po wczorajszych 2 setach ewidentnie na to miejsce pasuje tylko Maryj.



a ja myslalam ze zasługuje zawsze ten który wygrał Shocked
no to sie pomylilam Rolling Eyes
widocznie w tenisie sa inne zasady

ale jesli patrzec na zasługi w tym turnieju
to Roger powinien z hukiem wyleciec juz dawno Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora




Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:31, 07 Wrz 2008    Temat postu:

Oczywiscie że zasługuje ten który wygrał,
reszta jest wyjaśniona w drugiej częsci tego zdania.

Patrząc na zasługi Rafy w tym turnieju
jego również już dawno tam gdzie jest nie powinno być.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:43, 07 Wrz 2008    Temat postu:

oczywiscie
cała wina Rafy w tym ze sie w ogole urodził
i ma czelnosc grac dobrze w tenisa Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora




Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:49, 07 Wrz 2008    Temat postu:

Oj boże, ja mówię o jego spotkaniach zaczynając od pierwszego w którym się okropnie męczył, kończac na ostatnim, w którym męczy się jeszcze bardziej.

Równie dobrze moge tu napisać coś podobnego :

oczywiście
cała wina Rogera w tym że się w ogóle urodził ...
ale nawet nie chce mi się kończyć.

Napisałam wcześniej coś co by mogło świadczyć o tym że nienawidzę Rafy czy slt ?
Bo nie przypominam sobie. Po prostu nie ma co się oczukiwać - numer 6 gra lepiej niż nr 1 i nr 2 razem. To że Roger miał drabinkę jaką miał - jego szczęście. Jeszcze ostatnio wszyscy mówili o tym że półfinaly w wykonaniu Novaka i Rafy powinny być finałami. To było jeszcze wtedy kiedy Roger był numerem 1. Teraz jest numerem 2 i dalej coś nie pasuje. Cóż, najwyraźniej finalu marzeń nie będzie, bo zaden jego bohater nie raczył nawet do niego wejśc. Jeden już na pewno, drugi nie wiadomo. Roger nie gra najlepiej od początku sezonu, Rafa grał przez caly dobrze, ale pod koniec najwyraźniej się wypalił. Realia, i tyle.

Ja mam mojego w finale, i nikt póki co mi humoru nie popsuje.


Ostatnio zmieniony przez aś dnia Nie 8:50, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:59, 07 Wrz 2008    Temat postu:

aś ja nie twierdze ze Rafa zagral turniej życia

turnije życia to tu zagral tylko Muller Laughing

ja tez sie ciesze ze Roger jest w finale
i w tej chwili marze o tym aby udalo mu sie ten turniej wygrac

ale jednak po drugiej stronie chcialabym Rafe

bo co do finalu marzen - to dla kazdego jest chyba inny
dla mnie to Roger - Rafa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Wielki Szlem - Archiwum / Sezon 2008 - WS / US Open 2008 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 17 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin