USO 2008 - turniej panów

Sydney

Widze największe kontrowersje wbudza losowanie Roddicka , i słusznie bo moim zdaniem jest zjawiskowe , Andy mógł liczyc na tajemniczego grajka z eliminacji , a tu jak królik z kapelusza wyskoczył mu Santoro , Fabrice moze i byłby smakowitym kąskiem dla Roda , ale nie w pierwszej rundzie . Mimo wszystko nie wyobrazam sobie innego rozstrzygniecia jak awansu Jankesa . Prawdziwa gra zacznie sie dla niego od meczu z Gulbisem , to będzie taki powrót do przeszłości A-Roda , bo Ernests stylem mocno przypomina młodego Roddicka , i tu tez dla mnie faworytem bedzie ten ostatni choćby dlatego że Gulbis to wciąż tenisista na dorobku , od swieta wygrywający z czołowką , a Rod przynajmniej na papierze wciąż nię jest , poza tym Andy nie licząc wpadki z 2005 ( na skutek flirtów z Szarapką zresztą ) nie odpadal w Niujorku przed ćwiercfinalem , więć j bym raczej wspólczuł Lotewskiemu nastolatkowi ( dopiero 30 sierpnia skończy 20 lat ) , wiem , wiem Rod gra ostatnio kiche i lipe , jest cienki jak wigilijny barszcz , ze w wielkim szlemie w tym roku wygrywał tylko z takimi gigantami jak Dlouhy , Berrer i Eduuuardo , ale to wciąz wielki gracz kochający grac dla swojej publiczności .

asiek

kukurykupryku

ooo czyli 30 sierpnia to Roddick, Gulbis i ja xDDDDD

karinka

drabinka na str. 1. uzupełniona o kwalifikantów

Monique

Tragiczna jest ta drabinka Neutral

U pań źle, ale tu jest jeszcze gorzej.
:wstyd:

asiek

nowe kursy bukmacherskie na zwycięstwo w turnieju:

Bizon

Ja postawilem jeszcze przed amerykanskimi mastersami 50zł na Djokovica po kursie 5,20. Kurs bardzo dobry, teraz juz spadl, a jest spora szansa na to ze Serb wygra.

Kurs Roddicka nie dziwi, ciagle problemy ze zdrowiem, slaba gra, niestety A-Rod nie liczy sie w ogole w walce o zwyciestwo, juz wieksze szanse daje Del Potro.

Bizon

Powiem wam ze Young mnie strasznie zadziwil. Ogladnolem pierwszego, 17 minutowego seta dla Blake'a 6:1 i mysle sobie "pff... co za ciec z tego Younga, to sie skonczy w godzine, ide spac". Dzisiaj wchodze na livescore i ocza nie wierze, James wygrywa dopiero po 5 setowej walce.

Ciezkie zadanie wczoraj mial takze Juan Martin Del Potro, Canas w pierwszych dwoch setach stawial bardzo ciezkie warunki i po wygraniu pierwszego seta, w drugim mial juz stan *4:3, jednak mlodszy kolega z Argentyny go odłamał, a potem upokorzyl w tie-breaku.

Meczyl sie tez Rafa, prawie 3 godziny z jakims anonimowym Niemcem, gosciu dal rade, zagral mecz zycia i sprawil numerowi jeden duze klopoty. Rafael mial wczoraj klopoty z odciskami, cos mi sie wydaje ze Nadal juz zaczyna powaznie odczuwac trudy sezonu i tutaj nie wygra.

gosea

aś

Nikt nie widział czy go przeprosił czy nie,
bo nam tego realizator nie pokazał ; /

Jeżeli faktycznie go za to nie przeprosił to za kilka godzin
bedzie o tym głośno.

No bo jeszcze Ameryka śpi

gosea

no wlasnie ja nie widzialam to chyba nie przeprosił :rotfl: :rotfl:

Bizon

Karinka mowisz o tej przedostatniej pilce ? Jezeli tak to bardzo przesadzilas, moze Roddick mial go jeszcze przeprosic ze za mocno serwuje i goni po korcie leciwego Fabrice ?

Owszem Andy mogl machnac reka, ale to byly bardziej cyrki Francuza, niz rzeczywiscie ta pilka mogla mu cos zrobic. Po meczu to chyba Santoro powinien przeprosic Roddicka za to podejscie do ostatniej pilki. Ewidetny brak szacunku dla przeciwnika.

Wczoraj Santoro byl bezradny, mial platac nogi Roddickowi, a to Roddick platal nogi jemu. W dodatku to zalosne zachowanie pod koniec, jak ma tak sie zachowywac to niech juz konczy kariere.

karinka

ja nie pochwalam zachowania Fabrice'a i nigdzie tego nie napisalam ze zachowal sie dobrze
ale jak kogos przez przypadek potracisz
to mowisz przepraszam mimo ze tego nie chciales zrobic
i zupelnie naturalnym gestem byloby podniesienie reki w kierunku Francuza

i nie mowie ze Andy tego nie zrobił, tylko ze jestem ciekawa czy to zrobił

zalecam mniej zlosliwosci a wiecej uwagi przy czytaniu i pisaniu postów

i zycze Andy'mu ( ktorego bardzo lubie, zeby nie bylo ) aby sie poruszal w wieku Francuza tak jak ten "leciwy Fabrice" jak to zgrabnie ujałes Rolling Eyes

gosea

o matko,to ja juz jestem mocno leciwa :rotfl: jutro kupie se laske

Sydney

Podstawowe pytanie brzmi czy przepraszanie za serwis na ciało jest przyjęte w tenisowym savoir - vivre , ja przymajniej nigdy nie spotkałem się z czymś takim i moim zdaniem nie miał obowiązku przepraszać , bo taki serwis to częśc taktyki , przeciez w tegorocznym finale Wimbledonu Venus co drugi serwis kierowała "centralnie" w siostrę , a Santoro ? no cóż nie popisał sie specjalnie tą gestykulacją .
Szkoda że przez tą afere nikt nie wspomniał o tym jak świetny mecz zagrał Andy , uderzenie z lini końcowej zawsze miał na światowym poziomie grająć z Santoro dołożył voleya , i wyszło co wyszło . Potyczka Rod vs Gulbis jawi sie teraz jako mecz tygodnia