Marta Domachowska

El-Dem · Gość

:zdziwko:

Mateuszz

Co takie oczy zrobiłeś xD Szkoda ze Marta potrafi tylko mało ważne mecze wygrywac...

Cinek

Może forma wreszcie przyszła?
Nie wierze w to. Nie było presji to wygrała. Będzie meczyk w jakimś turnieju to się zacznie.

Morgenstern

To dobre koleżanki, więc wiecie...

LL

Marta :oczami:

Gość

tak btw w pt w meczu Bundesligi Marta pokonała Caroline Wozniacki 64 62

LL

Jak pewnie zdążyliście się zorientować, Marta zagra na igrzyskach w Pekinie, oby tylko Domachosia nie odpadła w pierwszej rundzie.

Gość

RAcja oby nie zrobila az tak wielkiego wstydu

Mateuszz

Morgenstern

Też się nad tym zastanawiam. Tym bardziej, że nawet jak przegra w I rundzie to nie będzie to porażka z zawodniczką z trzeciej setki rankingu, tylko z kimś z pierwszej 70-tki.

Mateuszz

Na igrzyskach o kazde zwyciestwo Marty bedzie trudno , sama czołowka , bedzie trudniej nisz na wielkim szlemia , ale ona nie raz juz pokazała ze potrafi grac w tenisa...

LL

Należy wziąć pod uwagę to, że nie wszystkie tenisistki igrzyska traktują śmiertelnie poważnie, za zwycięstwo jest tylko medal i coś o federacji, nie ma punktów do rankingu, a przykładowo w wielkim szlemie są punkty i większe pieniądze do zdobycia i co istotne jest zdecydowanie większy prestiż.

Isha

A od kiedy LLu nie ma punktów do rankingu za Igrzyska? Jeśli dobrze pamiętam to Henin za wygraną w Atenach dostała 430 punktów czy jakoś tak a to jest więcej niż jakikolwiek normalny turniej WTA

Igrzyska to nie jest turniej pokazowy

Cinek

Marta musiałaby złapać taką formę jak na AO, inaczej będzie przegrywać z każdym - to kwestia psychiki. Może coś wygra, jak rywalka będzie miała fatalny dzień i to ona będzie więcej psuła. Poza tym u Marty jest tak, że jak nie ma serwisu - nie ma gry. A ostatnio ma z nim wielkie problemy. Mas DF w każdym meczu i jest bardzo często przełamywana. Drugi serwis ma tak surowy, że chyba Radwańska ma lepszy, bo jest z rotacją. A Marta drugi serwis przebija zawsze na środek troche mocniej, niż Radwańska i rywalka od razu częstuje ją soczystym forehandem. Ale nie skreślajmy jej, ona nagle może wystrzelić, jak w AO. Tylko, że wtedy wracała znikąd, spadła bardzo daleko i odbiła się od dna i grała dobrze, bo nie miała ni do stracenia - mogłobyć tylko lepiej. A jak już zaczęło iść to psychika się włączała i byłą stara dobra Marta.

LL

Większy prestiż jest w turniejach wielkoszlemowych, gdybyś zapytał kilku tenisistek co wolałby wygrać, wielki szlem np. Wimbledon czy igrzyska pewnie większość wybrałaby ten Wimbledon z tego względu, że są większe pieniądze, większe punkty, no i po prostu wygrać Wimbledon to jest coś.