Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

TMS Paryż (29.10 - 04.11.2007)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2007
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:21, 04 Lis 2007    Temat postu:

Na sam początek muszę się pożalić, że mnie ominął wczorajszy wieczór, bo mi się nagle plany pozmieniały Sad... No, ale trudno. Teraz o Paryżu: szkoda, że do Mastersa nie ma dzikiej karty albo czegoś w tym stylu, bo to jest skandal, żeby Nalbandian nie pojechał do Szanghaju. To, co on ostatnio wyprawia w głowie się nie mieści. Byłem przekonany, że już w meczu z Ryśkiem polegnie, nogi odmówią mu posłuszeństwa... a tu co? Przejechał się po Francuzie, a na deser zniszczył Nadala :szok:. Szkoda, że Argentyńczyk się wcześniej nie obudził.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rusishe bandit home !
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:26, 04 Lis 2007    Temat postu:

Popis Argentyńczyka, nie mam złudzeń.
W pierwszym secie walka była wyrównana do stanu po 4. Potem Dawid zdobył brejka i swój serwis wygrał na sucho.Nalbandian w tym turnieju był mistrzem, jak ja to nazwałam, przełamania w ostatniej chwili. Wielokrotnie zdarzyło sie tak iż zdobywał brejka na 5-4 i kończył własnym serwisem. Wykazał sie w tym elemencie żelazną konsekwencją i raz czy dwa rozumiem, że to mógł być przypadek, no ale on to pokazał w każdym meczu. Drugi set to była poezja w wykonaniu Nalbiego, biedny Rafa próbował ale nadaremnie. Jestem troche niepocieszona, że tak szybko ten finał sie skończył. Liczyłam na długi i zacięty pojedynek dwóch fajterów.
Jednakże gratulacje dla Argentyńczyka, który zdobył dwa ostatnie mastersy w tym roku co nie jest łatwa sztuką i często sie nie zdarza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 18:28, 04 Lis 2007    Temat postu:

Niech Nalbandian po prostu gra tak w sezonie 2008. Jesli tak bedzie gral to w czolowce beda zmiany
Powrót do góry
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:45, 04 Lis 2007    Temat postu:

Trafila kosa na kamien.

Rafa bil wszystkich swoja regualrnoscia i mordowal rywali top spinami a dzis okazalo sie ze jest ktos regualrniejszy i na jego zlosc ... obnazajacy wszystkie slabe punkty.
Momentami w 2 secie to co robil Nalbi z biednym Rafa przypominalo mi 1/2 tegorocznego Ao i mecz Roger-Andy.
Po 1 Nadal nie mial argumentow tenisowych by pokonac tak uprzysposobionego Davida a po 2 wyraznie bylo widac trudy sezonu - on po prostu nie mial sil i nawet gdyby wygral 1 seta to przegralby ten mecz w 2 kolejnych partiach.

David w takiej formie w przyszlym roku napsuje krwi najlepszym - na hardzie nie bedzie dawal spac po nocach Federerowi a na Rg o ile trafi z przygotowaniem bedzie bez przerwy chodzil w glowie Nadalowi.

W turniejach Masters sie przelamal i to wyraznie a czy sie przelamie w turniejach Ws?

Wydaje mi sie ze juz w Melbourne stanie przed wielka szansa bo jak pokazywaly lata poprzednie swietna forma z jesieni utrzymywala sie takze w styczniu w Australii:

jesien 2002 - Ao 2003 - Agassi (Winner)
jesien 2003 - Ao 2004 - Federer (Winner)
jesien 2004 - Ao 2005 - Safin (Winner)
jesien 2005 - Ao 2006 - Federer (Winner), Nalbandian (Sf)
jesien 2006 - Ao 2007 - Gonzalez (Final)

Musze przyznac ze Argentynczyk w formie jest przerazajacy dla rywali - chyba jak nikt potrafi obnazac ich braki - momentami ktos kto jest tenisowym laikiem i widzial jeden z 1 -wszych meczy tenisowych w zyciu, widzac ten mecz mogl sie zastanawiac jakim cudem Rafa jest nr 2 a w 2 secie Nalbi obchodzil sie z nim jak z zabawka.
Podobnie z Federerem - w zasadzie bez emocji rozpykal go w 2 setach.

2 mecze, 4 sety - 7 gemow
Dorobek Rafy w meczu z Davidem.

Trudno mi powiedziec jak wplynie ostatni tydzien na gre Nadal w Szanghaju , oby trudy sezonu + kolejna dawka gry w Bercy nie wplynely zle na jego dyspozycje.



Drzewko tez zabrali ? :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko:

To ja juz teraz absolutnie sie nie dziwie ze Marat skonczyl wczesniej sezon ;]


Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Nie 13:18, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:47, 04 Lis 2007    Temat postu:

Wielkie gratulacje dla Davida :padam: Zgranał 2 tytuł masters w ciagu 3tyg, jako pierwwszy pokonał rafe w Paryzu i szkoda tylko, ze forma przyszła tak poźno. Pewnie jakby był w 8 to wszyscy modliliby sie, zeby nie byc z nim w grupie, bo z taka gra to tylko Roger mógłby go pokonac.
A po dzisiejszym meczu spodziewałam sie znacznie wiecej, Rafa zdawało sie, ze powrócił do dyspozycji, ale Nalbi ostudził jego wszelkie zapały to triumfu. Pierwszy set wyrównany i mozna było sie spodziewac, że bedziemy świadkami swietnego meczu. No ale emocje skończyły sie na pierwszym secie. Bo drugi anlezał tylko i wyłącznie do Davida, wszystko wracało na strone rafy, aten po prostu nie wytrzymał i póniej nawet nie ruszal się do piłek.
Szkoda, bo myslałam, ze bedziemy mieli godne zakończenie rewelacyjnego turnieju.
David :padam:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
złośliwa



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 19:03, 04 Lis 2007    Temat postu:

Właśnie skończyłam oglądać mecz Dawida I Rafy i muszę powiedzieć, że trochę się rozczarowałam. Do stanu 4-4 w pierwszym secie Nadal grał naprawdę dobrze. W następnym gemie zaczęła się katastrofa. Przestał pracować pierwszy serwis, wzrosła liczba NB, fatalnie returnował w drugim secie, nie mówiąc już o drugim serwisie. Dawid nawet nie musiał się specjalnie starać, Rafael zrobił to za niego. Moim zdaniem, był to najsłabszy mecz Rafy (oprócz meczu z Volandrim) w całym turnieju. Ogromne brawa dla Dawida za kolejny fantastyczny turniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:56, 04 Lis 2007    Temat postu:

Po tym jak rok temu w finale w Paryzu Davydenko wygrywał z Hrbatym bodaj 6-1 6-2 6-1 , myslalem ze predko taki finał w hali Bercy sie nie powtórzy :kwasny: , zakonczony przed dwoma godzinami byl conajmniej tak samo jednostronny , gdyby dzis grano do trzech wygranych setów Nadal padł by zapewne z wyczerpania . Hiszpan przegrał bo byl słabszy , bo nie wytrzymał cisnienia ... bo pierwszy opadł z sił , bo Argentynczyk nie pozwalał grac mu tego co lubi .
Nalbandian znów zagrał perfekcyjny finał , znakomicie przygotwal sie na tą bitwe - zarówno pod wzgledem fizycznym jak i mentalnym , dał niezwykle dojrzałej gry , a te odegranie najciasniejszego z mozliwych crossów to byl istny majstersztyk Argentynskiego wirtuoza , jak on na dobre uwierzy ze umie i moze tak grac , to zostanie prawdziwą zmorą Federera i Nadala , powszechnie uwazanych za "nietykalnych" . Dzis mial maxymalnie ułatwione zadanie , Rafa placił za wysilek wlozony w sezoni po czesci za sily wlozone we wczorajszy polfinał . Jego drugi serwis był dzisiaj mocnym atutem ... Nalbandiana , po niektorych z nich Byk z Cordoby miał wystarczajacą ilosc czasu by spytac rywala w ktory naroznik chce return . Ale i tak Nalbi czuje teraz taką moc ze pewnie podswaidomie czuje ze podczas gry nie moze musi stac zadna krzywda ze strony rywala . Wielka szkoda ze prawdopodobnie zabraknie go w Szanghaju . z pewnoscia podniósł by poziom imprezy zostając przy okazji katem "czolowych " zawodników swiata , no ale trudno sie mówi . Masters Cup to nagroda za równa gre w przekroju calego sezonu . Cieszy ze David konczy sezon w dobrej formie fizycznej i w jeszcze lepszej psychicznej , teraz zmęczony juz pewnie tez troche bedzie odpoczywał w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku , a inni niech sie męczą w tym Szanghaju


Ostatnio zmieniony przez Sydney dnia Nie 20:12, 04 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raddcik



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stamtąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:10, 04 Lis 2007    Temat postu:

David zagrał świetnie i zasłużenie wygrał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
złośliwa



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 20:42, 04 Lis 2007    Temat postu:

Sydney napisał:
Po tym jak rok temu w finale w Paryzu Davydenko wygrywał z Hrbatym bodaj 6-1 6-2 6-1 , myslalem ze predko taki finał w hali Bercy sie nie powtórzy :kwasny: , zakonczony przed dwoma godzinami byl conajmniej tak samo jednostronny , gdyby dzis grano do trzech wygranych setów Nadal padł by zapewne z wyczerpania . Hiszpan przegrał bo byl słabszy , bo nie wytrzymał cisnienia ... bo pierwszy opadł z sił , bo Argentynczyk nie pozwalał grac mu tego co lubi .
Nalbandian znów zagrał perfekcyjny finał , znakomicie przygotwal sie na tą bitwe - zarówno pod wzgledem fizycznym jak i mentalnym , dał niezwykle dojrzałej gry , a te odegranie najciasniejszego z mozliwych crossów to byl istny majstersztyk Argentynskiego wirtuoza , jak on na dobre uwierzy ze umie i moze tak grac , to zostanie prawdziwą zmorą Federera i Nadala , powszechnie uwazanych za "nietykalnych" . Dzis mial maxymalnie ułatwione zadanie , Rafa placił za wysilek wlozony w sezoni po czesci za sily wlozone we wczorajszy polfinał . Jego drugi serwis był dzisiaj mocnym atutem ... Nalbandiana , po niektorych z nich Byk z Cordoby miał wystarczajacą ilosc czasu by spytac rywala w ktory naroznik chce return . Ale i tak Nalbi czuje teraz taką moc ze pewnie podswaidomie czuje ze podczas gry nie moze musi stac zadna krzywda ze strony rywala . Wielka szkoda ze prawdopodobnie zabraknie go w Szanghaju . z pewnoscia podniósł by poziom imprezy zostając przy okazji katem "czolowych " zawodników swiata , no ale trudno sie mówi . Masters Cup to nagroda za równa gre w przekroju calego sezonu . Cieszy ze David konczy sezon w dobrej formie fizycznej i w jeszcze lepszej psychicznej , teraz zmęczony juz pewnie tez troche bedzie odpoczywał w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku , a inni niech sie męczą w tym Szanghaju


Do tego poczucia wielkiej mocy przez Nalbandiana, miałabym pewne wątpliwości; ostatni przed Paryżem turniej w Bazylei i porażka Dawida w pierwszej rundzie z Wawrinką. Absolutnie zgadzam się z Tobą, że swiatowa czołówka tenisowa płaci cenę za morderczy sezon; Dawid miał sporo czasu bo odpadał z reguły we wczesnych fazach turniejów, stąd pod koniec roku ta jego świeżość. Jest zawodnikiem z ogromnym talentem, ale też jest niezwykle chimeryczny. Trochę mi to przypomniało świetną końcówkę poprzedniego sezonu w wykonaniu Gonzalesa. Jak będzie, przekonamy się w przyszłym roku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubecki



Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Serbia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:50, 04 Lis 2007    Temat postu:

No i wychodzi na to ze gdy w Bazylei zagrał trochę lepiej, czyli awansowałby parę rund wyżej to zagrałby w MC i spokojnie wyprzedziłby Gasqueta naprawdę genialny mecz w wykonaniu Argentynczyka. Rafa do stanu 4-4 grał dobrze, ale Nalbandian zagrał jeszcze lepiej ! zadziwiła mnie ta jego łatwość tworzenia sobie łatwych sytuacji.. dobrze rozprowadzał szybkiego przecież Nadala po naroznikach kortu i konczyl akcje przy siatce..nie dawał się wypchnąć po za linie koncowa i wszystkie uderzenia wykonywał z głębi kortu.. po prostu niesamowity mecz Argentynczyka.. wielka szkoda ze do Szanghaju pojedzie tylko w roli rezerwowego..

Teraz chyba spokojnie mozemy go nazywac Mr. Masters
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Murad



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:10, 04 Lis 2007    Temat postu:

David Nalbandian staje się specem od końcówek sezonów.
W 2005 roku po wycofaniu sie kilku zawodników załapał się na Masters Cup i dość niespodziewanie pokozał wielką formę, ogrywając w finale sameo Rogera.
W zeszłym roku, gdy wydawało się, że jego awans do Mc jest zagrażony, zagrał bardzo dobrze w Wiedniu(1/4), Madrycie(1/2) i Bazylei(1/4)
W samym MC doszedł do 1/2.
W tym roku jest 1 rezerwowym.
Coraz częściej mówi sie, że być może, sezon jest za długi.
W przypadku Davida można powiedzieć, ze sezon trwa za krótko.

Gdy zobaczyłem wynik dzisiejszego meczu wbiło mnie w krzesło.
Chylę czoło przed Davidem :padam:

Mam nadzieję, że wróci do TOP 10, gdy wrócił do formy rozgrywki ATP od razu nabrały większego kolorytu.
Stały się ciekawsze niż WTA.
Życzę mu by odnosił dalej b. dobre wynik, im więcej klasowych zawodników w formie tym lepiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosea



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Pon 0:52, 05 Lis 2007    Temat postu:

Jak sobie przypomne,ze jeszcze w tym roku David gral gdzies na bocznych kortach Wimbledonu przy udziale garstki kibicow to az sie nie chce w to wierzyc. Mysle,ze on w tej chwili jest w jeszcze lepszej formie niz przed kontuzja.Bardzo powoli dochodzil do formy ale jak juz doszedl jest nie do zatrzymania.Jesli nic sie nie wydarzy to w przyszlym sezonie mozemy byc swiadkami sporego zamieszania w roli glownej z Davidem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2007 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Strona 10 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin