Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

TMS Madryt (15-21.10.2007)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2007
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alice



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rusishe bandit home !
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:18, 16 Paź 2007    Temat postu:

Ivo - Marat 6-2 6-4 ała ale zabolało :/ Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Murad



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:54, 16 Paź 2007    Temat postu:

D. Nalbandian - A. Clement 5-7 6-2 6-4 - liczy się zwycięstwo, ale daleko to on chyba nie zajdzie...
J. Ferrero - A. Falla 6-4 7-5
I. Karlovic - M. Safin 6-3 6-4 - to sobie Marat nie pograł...
N. Almagro - F. Santoro 6-4 6-4
N. Kiefer - S. Wawrinka 7-5 6-3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:32, 16 Paź 2007    Temat postu:

Co tu pisac :kwasny: Beznadziejny wystep Safina , az oczy bolały od patrzenia na to partactwo . Karlovic serwował conajwyzej przyzwoicie , Marat o dziwo z serwisami radził sobie nadpodziw dobrze , , a przegrywał co wydaje sie nieprawdodpodobne po wymianach z lini koncowej !! Sam nie wierze w to do teraz w co pisze ale Chorwacki gigant zdominowal gre z głebi kortu . Przelamywał podanie ex mistrza tego turnieju na poczatku kazdego seta i pózniej odlatywał , Marat ani specjalnie sie nie złoscił ani tez nie oczyszczał umysłu za pomoca złosci , przeszedł obok meczu :kwasny: a marsowa mina nie zniknęła ani na moment .
Zaczyna przypominac zestresowanego frustrata , zgorzknialca który zdązył juz zapomniec po został zawodowym tenisistą . Nie ma juz ze swojej roboty satysfakcji , zgubiłes gdzies usmiech ( którym zresztą nigdy za często nas nie karmił ) a sam pewnie czuje sie Chrystusem tenisa , którego dziennikarze i "zyczliwi" kibice krzyżuja kazdego dnia .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Murad



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:13, 16 Paź 2007    Temat postu:

A. Calleri - D. Tursunow 3-6 7-6(7-4) 6-4 :kwasny:
P-H. Mathieu - M Fish 6-3 2-6 7-5 - wymęczone, ale jednak zwycięstwo, dobrej passy ciąg dalszy..
Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski awansowali do drugiej rudny debla.
W 1 rundzie Polacy pokonali pare Blake/Butorac 7-5 6-4
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:43, 16 Paź 2007    Temat postu:

RF w 3 rundzie.



Federer - Ginepri 7-6(2) 6-4

Cieszy wygrana w 1 meczu od ponad miesiaca. Spotkania wprawdzie nie widzialem ale moge sie opierac na statystykach i swojej intuicji.
Sadzac po wyniku 1 partii a zwlaszcza po rozstrzygnieciu Tie-breaka Roger gral bardzo ekonomicznie i wygrywal wtedy kiedy musial. Znakomicie gral w chwilach zagrozenia o czym swiadczy 100% skutecznosc w statystyce "break points saved".

Bardzo dobry serwis, o czym swiadczy 11 asow i 80% wygranych pkt po celnym 1 podaniu ktorego skutecznosc wyniosla 63 % - moglo byc lepiej ale nie ma co narzekac. Mam nadzieje ze z meczu na mecz Szwajcar ebdzie lapal rytm.
Bardzo dobry mecz Ginepriego ktory tez mial swoje szanse. Niemniej szkoda ze Robby po raz kolejny tak wczesnie odpada z turnieju ATP.

Mathieu wygral i to sie liczy. Od jakiegos czasu przeplata swietne turnieje z zawodami gdzie przegrywa na starcie. Oby w Madrycie utrzymal forme z Moskwy.

Chimerycznosc Wawrinki czy Tursunowa potwierdzona po raz kolejny.
Chociaz przy porazce Staszka warto podkreslic kolejny dobry mecz "Kiwiego" ktory nie mysli o emeryturze.

Safin - hm przykto to wyglada jak na stronie ATp widnieje naglowek: " In-form Karlovic Beats 2004 Winner".
Dr Ivo w szalenczej pogoni za Goranem

Monaco jest 2 gemy od wygrania z Haasem - podkreslam po raz kolejny ze Juan robi sie coraz grozniejszy na innych nawierzchniach niz cegla.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
El-Dem
Gość





PostWysłany: Wto 20:58, 16 Paź 2007    Temat postu:

Wednesday, October 17, 2007


Pista central 11am

Nicolás Almagro (ESP) - Fernando González (CHI)
Feliciano López (ESP) - David Ferrer (ESP)
Carlos Moyá (ESP) - Juan Carlos Ferrero (ESP)

Not before 5pm
Fernando Verdasco (ESP) - Novak Djokovic (SER)

Not before 8pm
Marcos Baghdatis (CHP) - Rafael Nadal (ESP)
Tommy Robredo (ESP) - Juan Martín del Potro (ARG)


Pista Alcalá 11am

Agustín Calleri (ARG) - Guillermo Cañas (ARG)
David Nalbandián (ARG) - Tomas Berdych (RCH)
Paul Henri Mathieu (FRA) - Richard Gasquet (FRA)
James Blake (USA) - Mario Ancic (CRO)
Ivan Ljubicic (CRO) - Stefan Koubek (AUT)
Nicolas Kiefer (ALE) - Mijail Youzhny (RUS)


Pista Cibeles 11am


Martin Damm/Leander Paes (RCH/IND) - Jordan Kerr/Todd Perry (AUS/AUS)
Oscar Hernández (ESP) - Ivo Karlovic (CRO)
Juan Ignacio Chela/Juan Mónaco (ARG/ARG) - Jeff Coetze/Rogier Wassen (RSA/HOL)
Nicolás Almagro/David Ferrer (ESP/ESP) - Simon Aspelin/Julian Knowle (SWE/AUT)
Paul Hanley/Kevin Ullyett (AUS/ZIM) - Guillermo Cañas/David Nalbandian (ARG/ARG)


Ostatnio zmieniony przez El-Dem dnia Śro 22:05, 17 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:05, 16 Paź 2007    Temat postu:

Polski debel nie spuszcza z tonu, co bardzo cieszy. Może jakiś rewelacyjny finisz zapewni im Masters . Jak na razie Madryt niczym mnie do siebie nie zraził, mam tylko lekki niesmak po porażkach Safina i Santoro, ale byłem na nie przygotowany. Niby Mathieu męczył, ale Fish na hardzie spisuje się całkiem nieźle, więc te trzy sety niekoniecznie muszą wynikać ze słabej gry Francuza. Jednak najbardziej nie mogę się doczekać występu Nadala, którego forma jest wielką zagadką. Pierwszy mecz z pewnością nie będzie imponujący w jego wykonaniu, bo Hiszpan potrzebuje czasu, aby wejść w swój rytm. Miejmy jednak nadzieję, że punkty obroni, a może coś więcej . Bardzo ciekawie zapowiada się mecz Blake-Ancic. Nie miałbym nic przeciwko temu, aby Chorwat pokazał, że wraca do wielkiej formy i odprawił z kwitkiem Amerykanina. Mario nie jest bez szans w tym pojedynku, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę chimeryczność Blake'a.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:17, 16 Paź 2007    Temat postu:

montano napisał:
Polski debel nie spuszcza z tonu, co bardzo cieszy. Może jakiś rewelacyjny finisz zapewni im Masters .


Niestety , wczoraj natkanlem sie na info ze polski debel nie ma szans na udzial w nieoficjalnych MŚ.


Cytat:
Jednak najbardziej nie mogę się doczekać występu Nadala, którego forma jest wielką zagadką. Pierwszy mecz z pewnością nie będzie imponujący w jego wykonaniu, bo Hiszpan potrzebuje czasu, aby wejść w swój rytm. Miejmy jednak nadzieję, że punkty obroni, a może coś więcej .


Przyznam ze forma Nadal to takze dla mnie wielka niewiadoma turnieju - w sumie chyba najwieksza. Jest koniec sezonu a tu czesto Rafa nie jest w pelni sil i formy stad majac na mysli to co gra teraz Murray (wlasnie demoluje Chele) Rafie bedzie trudno ograc Szkota. No chyba ze zamarzy mu sie grac tak jak na Rg

Cytat:
Bardzo ciekawie zapowiada się mecz Blake-Ancic. Nie miałbym nic przeciwko temu, aby Chorwat pokazał, że wraca do wielkiej formy i odprawił z kwitkiem Amerykanina. Mario nie jest bez szans w tym pojedynku, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę chimeryczność Blake'a.


Chimerycznosc to raz a dwa - Blake jest tragiczny na carpecie - nie z takimi tuzami przegrywal na tej nawierzchni teoretycznie bedac "na fali" (jak chocby przed rokiem z Vliegenem). Ja mysle ze Mario to wygra a jak nie to od razu lece do "Gorzkich zali".

Monaco - Haas 6-4 7-5 - po raz enty pisze: patrzcie co Juan wyprawia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:19, 16 Paź 2007    Temat postu:

Bez żadnych niespodzianek- Roger w 3rundzie, a z kim zagra? Cóż wyboru wielkiego nie ma Calleri bądź Canas. Z checią zobaczyłabym ich kolejna konfrontacje (Federera z Canasem oczywiście). W ew meczu watpliwa jest wiosenna powtórka z rozrywki, Roger juz nie nie pozwoli sobie na 3 porażke z rzędu. A forma Canasa pozostawia wiele do zycznia więc jego los w dalszej części turnieju jest watpliwy.

Nalbandian wymeczył zwyciestwo i pewnie na 2rundzie zakończy przygode z Madrytem. chyba poinien odpuscic sobie końcówke sezonu, bo ten i tak spisany jest na straty.
Ancic powraca po dłuższej absencji i jutro czeka go mecz z Blake'm. Tego meczu james przegrac nie moze, w końcu miejsce do Szanghaju jeszcze na niego czeka i bioąc pod uwagę, ze Haas właśnie przegrał z Monaco to nic tylko grac jak najlepiej i zaliczyc jak najlepszy wynik. W tamtym roku tylko 1 runda, to teraz moze byc tylko lepiej.
A Mathieu tez fantastycznie nie trafił bo na Gasqueta i jesli forma obu sie utrzymała to możemy spodziewac się świetnego meczu. tylko czy Matheiu wytrzyma kolejny cięzki mecz, Moskwa dziś 3 setówka z fishem przy wypoczetym Gasquecie moze po prostu nie dac rady na kolejny długi mecz.

A Murray gromi Chele 5-0 i serwis Cheli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:27, 16 Paź 2007    Temat postu:

DUN I LOVE napisał:
Przyznam ze forma Nadal to takze dla mnie wielka niewiadoma turnieju - w sumie chyba najwieksza. Jest koniec sezonu a tu czesto Rafa nie jest w pelni sil i formy stad majac na mysli to co gra teraz Murray (wlasnie demoluje Chele) Rafie bedzie trudno ograc Szkota. No chyba ze zamarzy mu sie grac tak jak na Rg


Właśnie ten Murray martwi mnie najbardziej. Z drugiej strony: Rafa długo nie grał i miał czas, żeby zregenerować choć część swoich sił. Dużo mądrzejsi będziecie po jutrzejszym meczu, a mi pozostanie tylko wyciągnąć wnioski z Waszych opinii, bo PS nie posiadam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:35, 16 Paź 2007    Temat postu:

Nadal dziś juz miał małe rozegranie w turnieju, przegrał bo przegrał w deblu ale pierwszy mecz juz rozegrał. Ja nie wiem czy jutrzejszy mecz nam cokolwiek powie. Baghdatis bez formy i nawet prze miesiąc nie grający nadal wiekszych problemów iec nie powinien. Może 1 set być zaciety, ale na nic wiecej nie licze ze strony Marcosa. prawdziwym sprawdzianem bedzie mecz z Murrayem, który z Chelą przegrac już nie może. A Andy pokazuje wczorajszym i dzisiejszym meczem, ze jest w formie i inni mają czego sie obawiac .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubecki



Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Serbia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:41, 16 Paź 2007    Temat postu:

Chela po prostu nie istnieje w tym meczu. Czyzby zmeczenie ? zawodnik z TOP 20 dostaje takie lanie ?? Zobaczymy jak bedzie wygladac mecz Nadal - Murray.. tez mnie on ciekawi i mysle, ze takim cichym faworytem w tym meczu moze byc jednak Szkot..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:44, 16 Paź 2007    Temat postu:

Mysle ze Rafa wygra jutro - z Marcosem grac umie a Marcos ma Rafy dosc bardziej niz Roddick Federera.
A co do przygotowania Nadala to przy jego grze opartej na szybkosci i doskonalej pracy nog (nie tylko przy uderzeniach bo to kazdy gracz musi miec opanwoane ale glownie przy lataniu w defensywie) ciezko jest powiedziec a raczej mozna byc bardziej pewnym tego ze nie idzie w 6 tygodni wypoczac i przygotowac kolejny szczyt formy gdy sie ma niesamowicie ciezki sezon w kosciach.
No ale wygral juz tu przed 2 laty tak wiec moze znowu zaskoczy?
Ja przyznam ze licze na jego dobra gre bo grozny Nadal to zawsze wieksza atrakcja dla zawodow i tenisa w ogole.

Poza tym jestem ciekaw jak potoczylby sie mecz Rafa- Djoko na nawierzchni dywanowej, bo chyba tylko na tej jeszcze ze soba nie grali.

A co do Jamesa to wg mnie nie wygrywajac w Sztokholmie stracil szanse na MC - cos strasznie sceptyczny jestem do Jankesa ;/


Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Wto 22:38, 16 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 22:33, 16 Paź 2007    Temat postu:

Rację mają piszący, że forma Rafy jest trudna do określenia, a jego przegrana w deblu (F Gonzalez (CHI) / A Sa (BRA) d F Lopez (ESP) / R Nadal (ESP) 67(6) 63 11-9)nie może zbyt wiele nam powiedzieć, bo jednak pomiędzy obydwoma rodzajami rozgrywek istnieją istotne różnice. Jeśli Marcos poczuje krew to może uprzykrzyć życie Rafie, choć to w Hiszpanie upatruję zwycięzcy tego pojedynku. Natomiast Andy jest głodny sukcesu, wciąż odrabia straty po tej długiej wiosenno-letniej pauzie. I to może stanowić języczek u wagi, może, lecz nie musi.
Powrót do góry
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:11, 17 Paź 2007    Temat postu:

wisler napisał:
Rację mają piszący, że forma Rafy jest trudna do określenia, a jego przegrana w deblu (F Gonzalez (CHI) / A Sa (BRA) d F Lopez (ESP) / R Nadal (ESP) 67(6) 63 11-9)nie może zbyt wiele nam powiedzieć, bo jednak pomiędzy obydwoma rodzajami rozgrywek istnieją istotne różnice. Jeśli Marcos poczuje krew to może uprzykrzyć życie Rafie, choć to w Hiszpanie upatruję zwycięzcy tego pojedynku. Natomiast Andy jest głodny sukcesu, wciąż odrabia straty po tej długiej wiosenno-letniej pauzie. I to może stanowić języczek u wagi, może, lecz nie musi.


Wynik tej gry deblowej swiadczy ze walka była na całego , choc tak jak mówisz , to nie musi i pewnie nic nie mówi o formie Nadala . Jego mecz singlowy z Murrayem byłby niewątpliwie wisienka na Madryckim torcie , a wynik calkowicie sprawa otwartą . Szkot umie grac przeciwko Nadalowi i wcale sie go nie boji , w Melbourne powinien z nim wygrac , ale zawiodla glowa , bo Andy zyłke i talent do tej gry ma nietuzinkowy , problem w tym ze nie zawsze potrafi go sprzedac , juz teraz jest swietny i marzy mu sie prowadzenie w rankingach , jednak aby wejsc na sam szczyt potrzeba ogromnej siły mentalnej ktorej on chyba nie ma . a Rafa ?
Powrot po ponad miesięcznej przerwie wcale nie jest łatwy , moim zdaniem Nadal to nie jest talent tak czystej wody jak Federer czy Murray
więc musi trenowac i grac dwa razy częsciej niz Szwajcar by nie wypasc z rytmu .
Kolia sie wycofał ! Czyzby przestraszył sie Karlovicia ? a moze wraz z bratem rozpoczęli operacje : Szanghaj ? "szczesliwy" Oscar Hernandez
Hiszpanski tenisista za sama gotowosc do gry otrzyma 11,800 euro .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2007 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin