Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Australian Open 2009 - Turniej Kobiet
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Australian Open 2009 / WTA - Australian Open
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosea



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Śro 10:28, 28 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
Serena nawet jak gra słabo to i tak wygrywa mecze. Ona jest jakimś fenomenem xD


hmmm,mi sie wydaje,ze to efekt jednak niskiego poziomu rozgrywek WTA
Pare lat wstecz to Serena z tą grą na pewno do 1/2 by nie doszla a dzis...wszyscy widzimy co sie dzieje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia_O87



Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:42, 28 Sty 2009    Temat postu:

Zgadzam sie z Gosea, niestety nie swiadczy to o fenomenie Sereny, ale o slabosci WTA. W 2006 roku, gdy forma Sereny byla porownywalna z ta obecna, odpadla ona we wczesnych rundach, a teraz jest w polfinale. Szczerze mowiac mam nadzieje, ze nie wygra tego turnieju, bo z taka forma na to nie zasluguje chyba, ze nagle zacznie grac tak jak to tylko ona potrafi. Sadze, ze z Dementieva, bedzie Serenie duzo trudniej wygrac i raczej stawiam na Elene.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:09, 28 Sty 2009    Temat postu:

Ja jestem po prostu załamany tymi wczorajszymi meczami.
Carla to się chociaż starała, ale Dementieva jej po prostu nie pozwalała dojść do głosu. Szczególnie w pierwszych czterech gemach - Hiszpanka po prostu nie istniała. Później miała kilka szans, aby odrobić przynajmniej część strat, ale akurat w tych punktach grała tragicznie. A mecz Sereny z Kuznetsovą to była żenada po prostu. Męczyły się strasznie, grały beznadziejnie, psuły najprostsze piłki - fatalnie się to oglądało po prostu.

Fajny avatar, Gosiu Mr. Green.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LL



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:31, 28 Sty 2009    Temat postu:

Od jakiegoś już czasu, gdy Serenie strach zagląda w oczy zaczyna grać dobrze, Kuzniecowa od stanu 7-5 5-4 dla niej wygrała tylko jednego gema, a było to w trzecim secie. W pierwszej partii Amerykanka popełniła masę niewymuszonych, w drugim było już znaczenie lepiej, a w trzecim wyśmienicie, może to Swieta nie pozwoliła Serene psuć, bo sama robiła to pierwsza, ale to jest strata. Powiem tak, że Williams była dzisiaj do ogrania, spokojnie. Nie daję większych szans jutro Serenie z Dementiewą, ale drugiej strony nic nigdy nie wiadomo, przecież to są kobiety, tak czy inaczej do boju Sirin
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozi



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:25, 29 Sty 2009    Temat postu:

Oh Serena, Serena. Co ja mam owijać w bawełnę. Jak dla mnie w turnieju gra słabo, podobnie jak siostra a jest już w finale. I może to brzmi dziwnie, bo jak można grając słabo dotrzeć aż do finału ale od pamiętnego kreczu Azarenki miała kupę szczęścia. Kuznetsova jest jeszcze słabsza i miała podobnie dużo szczęścia a Dementieva ? Zagrała chyba najgorszy mecz w tym roku. Psuła prawie wszystko i wydaje mi się że odpowiadał jej bardziej serwis Sereny niż swój, który funkcjonował tragicznie. Cóż trzeba miec szczęście w życiu ale ja liczę że do finału wejdzie Safina i pokona muskularną Amerykankę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cirie



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:28, 29 Sty 2009    Temat postu:

S. Williams def. Dementieva 6-3 6-4

Od początkowych akcji meczu wiedziałem, że Dementieva ten mecz przegra. Nie wiem co się stało, ale to wszystko po prostu ją przerosło - ogromna szansa na zdobycie upragnionego wielkiego szlema, zostanie nr 1, fakt, że była w tym roku niepokonana. Od początku Lena zagrała inaczej niż we wszystkich meczach, zdecydowanie był to jej najsłabszy występ. Sama zepchnęła się do defensywy, czekała tylko na błędy Sereny, mało atakowała, akcji wolejowych praktycznie nie było. Do tego ta walka z serwisem, ten element był właśnie kluczowy w dzisiejszym spotkaniu. Williams zagrała jak maszyna serwisowa, miała mnóstwo asów, wygrywających serwisów, przełamanie podania Sereny graniczyło dzisiaj z cudem. Chwilowe zrywy Dementievej na nic się dzisiaj zdały, na Serenę z pierwszych rund pewnie by to starczyło. Widać, że Amerykanka niesamowicie się rozkręciła, sprzyja jej szczęście i to ją widzę w roli zwyciężczyni turnieju. Sam sobie tego życzę, nawet nie mam pretensji do niej o ten półfinał, strasznie podobała mi się jej dzisiejsza radość po zwycięstwie Dementieva natomiast pokazała, że będzie to dla niej udany sezon. Poprawiła sylwetkę, uderza mocniej i ostrzej, zaczyna częściej chodzić do siatki. Wygra jeszcze nie jeden turniej, ale wielkiego szlema na 99% nigdy. Po prostu dziewczyna na myśl o tym wpada w panikę i wątpię, żeby to się zmieniło. Występ w AO rewelacyjny, pozostaje pewien niedosyt, no ale trudno.


Dzisiejszy mecz pod względem poziomu taki najgorszy nie był, kilka naprawdę efektownych wymian, nie najgorzej się to oglądało
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciocia zło



Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 1717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gryfino
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:28, 29 Sty 2009    Temat postu:

Jaki finał...
Ja powinnam posypać głowę popiołem bo Serena była u mnie skreślona od początku turnieju, a i Dinie wielkich szans nie dawałam. Nie wiem jak to się stało, bo zarówno Lena jak i Vera grały bardzo dobry turniej. Teoretycznie powinny spokojnie zostać finalistkami, a tu taki klops Meczu Diny to ja nawet nie widziałam, a początek spotkania Sereny mnie odstraszył i też nic nie mogę powiedzieć na ten temat xD
Walka o pozycje liderki trwa...


Dobrze, że się w żadną bukmacherke nie bawię bo bym tylko kase straciła xDD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LL



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:17, 29 Sty 2009    Temat postu:

Serena ma nadwagę, jest bez formy i dochodzi do finał, to po raz kolejny pokazuje jaki potencjał ma ta tenisistka, ale pokazuje też, że kobiecy tenis w ostatnich latach jest w poważnym dołku. Moim zdaniem Serena ogra finale Safinę, tego zwycięstwa to ona nie wypuści, tak czuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cinek



Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 5251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: VVaryniol
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:07, 29 Sty 2009    Temat postu:

JA czuje, że Safina wygra.
Poprawiła swoją gre i jest bardziej mobilna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rusishe bandit home !
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:00, 29 Sty 2009    Temat postu:

Mobilna xDDDDDDDD skojarzyło mi sie z "nokia - connecting people" Mr. Green

No a żeby było do tematu to sie boja ale mam nadzieje, że po tej Australii Dinara już z pełnią praw i obowiązków bedze mogła nosić tytuł Carówny rosyjskiej z pucharem w dłoni rzecz jasna xDD


(dobra pada mi na łeb ale to przejściowe zakładam )


Ostatnio zmieniony przez Alice dnia Czw 19:00, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DORA



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sianów/Koszalin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:10, 29 Sty 2009    Temat postu:

Jeśli serwis zafunkcjonuje jak należy u Dinary, to moim zdaniem powinna wygrać. Zwrócić trzeba też uwagę na to że obie nie walczą tylko o zwycięstwo, ale i o fotel liderki. Serenie będzie łatwiej bo już kiedyś była nr. 1 , a Safina nie. To dla niej nowość. No mecz zapowiada się ciekawie i moim zdaniem nawet jeśli któraś będzie wyraźnie prowadzić w meczu, to w cale nie musi oznaczać że wygra, bo wszystko jest możliwe. Przekonała mnie o tym ostatnio nie jaka Panna Neuner Exclamation

http://www.youtube.com/watch?v=YkUwWV_jIhU&feature=channel_page
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LL



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:37, 29 Sty 2009    Temat postu:

Piękny jest ten filmik o Jelenie, jestem pod wrażeniem, szkoda że przegrała z Safiną, ale i tak dużo zrobiła w Melbourne, mam nadzieję że teraz pójdzie za ciosem i tak samo, albo i nawet lepiej będzie w kolejnych turniejach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isha



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:06, 29 Sty 2009    Temat postu:

Jeśli Serena włączy tryb 'Serena w finale' (czyli coś jeszcze lepszego niż z Dementievą) to nie powinna mieć żadnych problemów z Dinarą - wynik powinien być podobny do tego z US Open

Ostatnio zmieniony przez Isha dnia Czw 21:07, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozi



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:40, 30 Sty 2009    Temat postu:

Ja tam jutro będę trzymał kciuki za Safinę i nikt mi nie wmówi że Serena zagrała świetnie nawet z Dementievą. Kto widział jak grała Dementieva ten wie jak ten mecz wyglądał. Zresztą kto jak kto ale Safinę uważam za tenisistkę która potrafi wygrac, praktycznie przegrany mecz. Dementieva zaczynała piszczeć, prawie płakać. Ogólnie wszyscy wiedzą że jeśli siostry W są w formie to raczej nikt im nie zaszkodzi i ja myślę że wreszcie Safina będzie tenisistką która będzie w stanie to zrobić i to na stałe tak jak niegdyś Henin. Serbki są też zawodniczkami które mogły by to zrobić ale są okropnie nie regularne. Ana miała dobrą 1 cześć sezonu, Jelena drugą. Safina to już bardzo muskularna zawodniczka, która moim zdaniem może jak równa z równą walczyć z Sereną czy Venus gdy te są nawet w najlepszej formie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozi



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:55, 30 Sty 2009    Temat postu:

W tym momencie rozpoczynam dyskusję na temat spotkania finałowego:
Dinara Safina - Serena Williams
Kursy/Typy na to spotkanie według bukmachera [link widoczny dla zalogowanych]


Zdecydowanie faworyzowaną tenisistką jest słabiutko grająca w turnieju Serena.
Co przemawia za Sereną:
-Na pewno doświadczenie, będzie to też mecz o pierwsze miejsce w rankingu więc może to nie jako przyćmić Safinę i jeszcze bardziej ją sparaliżować
-Serena wygrała wszystkie dotychczasowe finały tu w Australii
I jak dla mnie tyle. Safina w turnieju gra bardzo chimerycznie ale ma przebłyski cudownej gry. Czy będzie wstanie stawić czoła utytułowanej amerykance ? Mam nadzieję że tak ale optymalnie patrząc ... nie wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Australian Open 2009 / WTA - Australian Open Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następny
Strona 15 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin