Uczestniczki.

LL

Mnie wszystko bardzo zastanawia, jak to się rozegra, bo jeżeli oceniać na podstawie tego co się teraz dzieje, to chyba w stolicy Kataru różowa nie będzie, ale poczekajmy tak jak wspomniałeś do samego turnieju, może wiele tenisistek oszczędza już siły na tę imprezę. Oglądam turniej mistrzyń chyba od 6 lat, jeszcze jak był rozgrywany w Nowym Jorku w Madison Square Garden, tam wiele pojedynków stało na słabym poziomie, a to co się przez ostatnie dwa lata działo w Madrycie można nazwać tragedią. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, bo nie lubię tak wszystkiego i wszystkich krytykować, ale niestety taka jest prawda i z pewnością większość przyzna mi rację.

gosea

6 lat temu Turniej Mistrzyn byl juz LA

i pamietam jak Linsi w 2 secie prowadzila z Monicą w tb 6-0 i przegrala :wstyd:

LL

No to śledzę ten turniej więcej niż 6 lat

Cirie

Do tego co napisał LL dodałbym jeszcze Safinę, ona też ma już dość tego sezonu, właśnie męczy się z koniogłowym Amelem, wcześniej męka z Pironkovą, gładka porażka z Venus; nie wygląda już tak pewnie jak kiedyś. Będzie śmiesznie, Jankovic na razie jest dla mnie faworytką nr 1, ale ja jej jakoś nie ufam, ona też ma często słabe dni, więc zwyciezczynię w tym roku trudno wskazać.

Tylko jednego jestem raczej pewny - do czyjej grupy by nie trafiła Ivanovic, i tak zajmie ostatnie miejsce :]

Alice

Amelie to ładne imię i tego sie tutaj trzymajmy.

LL

Kacoper, dobre to było xDDDD

LL

no chyba zwariowałeś że ten post będzie tu wisiał ! - Lena

FANAR

Trochę chyba za mocno LL uderzyłeś! Kontuzje kontuzjami ale tak "na tapecie" komus zyczyc ? Co do Sereny to nie wiem o co dokładnie masz pretensje, to cięzka zawodniczka która na korcie zawodowym spędziła już chyba z 12 lat. Mogą jej odnawiać się kontuzje. Co do Doha, myślę że przyjedzie tylko jedna z sóstr albo obie nie ? Zobaczymy jak teraz zagra Venus czy będzie się szarpać czy nie, bo jeśli nie to ona do Doha nie pojedzie nawet jeśli zapewni sobie start! Co do Sereny chyba już nigdzie nie będzie grała wiec w Doha się może pojawić!

Cinek

Moim zdaniem...
Szansa, że Ivanovic zrezygnuje - 30% - z powodu katastroficznej formy, taka mała szansa, gdyż jest ona bardzo ambitna i gra gdzie się da i ciągle próbuje grać na swoim normalnym pozomie i w Doha też będzie chciała zagrać.
Venus Williams - 60% na zrezygnowanie - ostatnio słaba gra (do końca roku gra tylko w 1 turnieju - Zurich) + niechęc do Doha, chyba w zeszłym roku wymyśliłą jakąs chorobę, by nie grac, bo jej tylko na WS zależy.
Serena Williams - 60% na zrezygnowanie, z powodu:nie chce mi się grać + kontuzja.
Jankovic - 5%, że będzie kontuzjowana i nie zagra.
Inne wydaje mi się, że zagrają.

Aga powinna rzucić się do walki i dojśc w Zurichu dalej niż Venus, trochę nadrobić, na razie traci 150 pkt, założmy, że nadrobi 50 to zostanie 100. W Linzu aga gra, a Venus nie, w Linzu Aga może już 100 nadrobić i będzie na równo z Venus i Aga musiałaby się zgłośić do Quebec City, tam gdzie Vera gra, a Venus nie i uciułać kilkanaście punktów - może finał z Verą, lub tyle, żeby być pewna Doha i przegrac jakiś mecz i lecieć już do stolicy Kataru,.

LL

FANAR, tak bywa

Alice

Svieta jest kolejną tenisistką która na 100% zapewniła sobie udział w turnieju mistrzyń.
Bravo Svieta

karinka

super

caly czas nie moge tej Maszy przebolec
fajnie by było jakby sie nie wycofywały juz
pamietam ten meski TM z 2005 , to byla farsa jakas ; )

gosea

Szykuje sie jeden z najgorszych turniejów w historii :]
obym sie mylila rzecz jasna ale czarno to widze

Ana nic nie gra i chyba cud by sie stal jakby na ten turniej odnalazla forme :]

Siostry,akurat z nimi to nigdy nic nie wiadomo

Jeca...hm ,jesli z tym kolanem to cos powaznego to optymizm moze mi sie szybko ulotnic :]

Dementieva,moze wygrac ale nie musi,typ zawodniczki,ktora moze wygrac z kazdym i tak samo z kazdym przegrac

Sveta i Vera akurat one mnie nie interesuja,nie trawie ani jednej ani drugiej i malo mnie interesuje jak zagraja

LL

Ja też nie chcę być złym prorokiem, ale poczekajmy, zobaczymy jak to się ułoży, wszystko wyjdzie w praniu, może panie zaskoczą nas czymś

. Ale obawiam się, że zmęczenie sezonem i kontuzje wezmą górę, ciekawe co by było, gdyby zorganizować kobiecy masters zaraz na początku stycznia, przed Australian Open, wówczas wszystkie startujące w nim tenisistki byłyby wypoczęte i gotowe do walki, a tak zawodniczki po tych 60 spotkaniach w roku, nie mają już czym grać, ponieważ brakuje paliwa w baku

Landon

W tym momencie szanse Agnieszki ograniczają się do wycofania ktores z tenisistek ;]

Żadna z zawodniczek z TOP10 nie jest teraz w swojej optymalnej formie (chyba że zdrowa i wypoczęta Jankovic).

Turniej może być ciekawy nie ze względu na poziom, ale na bardzo prawdopodobne sensacyjne rozstrzygnięcia ;]