Jelena Jankovic - Marion Bartoli 1-6 0-1 ret'd

Alice

Ja to sie zastanawiam czy jest wogóle sens rozgrywania tego meczu. Pomijając kase i miejsce 3-4, to one nie mają motywacji, ochoty zapewne i sił żeby grać kolejne spotkanie. Z ciekawością ono zapewne będzie miało tyle wspólnego, że szok normalnie. Niemniej jednak mecz odbyć sie musi i jak stawiam na Jelene bo prezentuje sie lepiej.

DUN I LOVE

No niestety ten mecz jest rozczarowaniem jezeli chodzi o przedturniejowe oczekiwania. Tu i w tym miejscu mialy widniec panie Serena Williams i Jelena Jankovic jako tenisistki grajace mecz o 2 miejsce w grupie i przepustke do 1/2 finalu imprezy.
Jedna przegrala z kontuzja, druga ze swoja glupota jaka byly niewatpliwie czeste i nieprzemyslane starty np (Stutgart-Bangkok -Zurich).

Jak juz Lena wspomniala bedzie to mecz o nic tylko tyle ze i jedna i druga dopisza na swoim koncie 1 mecz wiecej w Turnieju Mistrzyn.

Troche traumatyczny moj post ale ciezko bedize ten mecz w jakikolwiek sposob pochlebnie ocenic bez wzgledu na poziom bo stawka i okolicznosci na to nie pozwalaja.

Ciekawe jak sprawa z publika na trybunach.

Nula

Patrząc jak gra Jankovic nie wspominajac już o Bartoli mozemy spodziewac sie tylko jednego NUDY . Jelena jest cieniem samej siebie, marion zawodniczką z przypadku, która chyba nie wie za bardzo co sie dzieje

Francuzka jest w madrycie bardziej w roli statystki i nie wierze, zeby dzisiaj mogła "świętowac" pierwszy wygrany mecz w Turnieju Mistrzyń.

Murad

Zapowiada się nieciekawy mecz. :kwasny:
Obie ledwo żyją. Jelena przesadziła z ilością strtów w sezonie i efekty tego widać gołym okiem.
A Bartoli powinna udać się wspolnie z Sereną na jakąs kurację odchudzającą. Trudno sę dziwić, że ledwo porusza się po korcie, skoro jest taka ociężała.

Stawiam na zwycięstwo Jankovic w dwóch setach.

aneta

a ja się zastanawiam po co grać, chyba już tylko dla publiczności, a tak to któraś może poddać po jednym gemie, to i tak nic nie zmieni

Kazik

Jankovic poddała mecz z Bartoli przy stanie 1/6 0/1 z powodu kłopotów z oddychaniem. Szkoda, że Serbka takim akcentem kończy wspaniały dla niej sezon... Sad

Nula

Hmmm i co tu komentowac? Jelena zakonczyła sezon z braku tchu, a Bartoli chyba rozegrała najdziwniejszy turniej w swoim zyciu

Najpierw kleska z JuJu, a teraz niedysponowana Jelena. Oj nie pograła sobie w Madrycie

Raddcik

mimo takiego meczu,dla obydwu zawodniczek były to najlepszy seozn w karierze

,a Jelena zdecydowanie przedawkowała jesli chodzi o starty i teraz są tego efekty...ale wreszcie odpocznie i nabierze sił do nowego sezonu.

El-Dem · Gość

I właśnie takie zawodniczki przyjeżdżają do Madrytu i psują całe widowisko :kwasny: Kontuzjowana Serena, wyczerpane Jelena i Marion. Te dwie ostatnie nie szanują swojego zdrowia, grają na okrągło, nie wiadomo po co. W każdym kolejnym sezonie będzie coraz gorzej, jeśli nie przystopują.

O meczu nie ma za bardzo co dyskutować...

:hamster_bigeyes:
Tak mniej więcej wyglądały oczy Serbki, płacz nic nie pomoże, trzeba się na drugi raz zastanowić co się robi. Tymbardziej, że Jelena nie jest gówniarą, tylko mądrą kobietą, która sama powinna wiedzieć co dla niej najlepsze :kwasny: