Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 5:00, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Plan gier pojedynczych - 13 kwietnia, 2007
Kort centralny (nie przed 19.00)
Anabel Medina ESP v Q Venus Williams USA
12 Katarina Srebotnik SLO v 2 Jelena Jankovic SER
WC Michaella Krajicek NED v 9 Vera Zvonareva RUS
(nie przed 1.00)
10 Tatiana Golovin FRA v 4 Dinara Safina RUS
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:29, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Przecież te mecze Venus o godzinie 13:00 tamtego czasu są ukartowane, specjalnie na życzenie stacji telewizyjnych w Europie. Dlaczego nie zobaczym Srebornik z Janković tylko Venus z Mediną Garrigues. Amerykanka po kuracji jest w dobrej formie i zapewne znowu nie będzie się nic działo w meczu z jej udziałem w dodatku, gdy przeciwniczką jest nieco gorsza, słabsza fizycznie tenisistka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 0:00, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie lubię takich sytuacji, bo nie lubię Venus i kibicowałam Hiszpance, a muszę przyznać Amerykanka grała świetnie , zwłaszcza w 2 secie ,mimo złego początku i tych nieszczęsnych double faults Z resztą ilość bezpośrednio 30 kilku chyba wygranych piłek do 7 Mediny Garrigues mówi sama za siebie.Sądzę też ,iż Venuska poradzi sobie z Jankovic, więc oby Tatiana głodna kolejnego tryumfu ją zastopowała na finiszu 8)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 7:43, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jankovic to jednak mocny przeciwnik dla Venus, niesamoiwta gra kątowa i ten backhand po lini kończący - firmowe uderzenie. To będzie pierwszy prawdziwy sprawdzian umięjętności Venus.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:31, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje ze Jankovic wygra z Venus, a w finale spotka sie z Safina
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:51, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo mocno trzymm kciuki za Zwonariową. Rosjance przydałoby się zwycięstwo w takim turnieju, bo jednym nieudanym sezonie Wiera powoli wraca do czołówki. Lubię tę tenisistkę, bo jest taka energiczna, pełna werwy, bardzo emocjonalnie podchodzi do tego co robi, a ja takich ludzi po prostu uwielbiam. Zwonariowa ma szansę dzisiaj wygrać z Safiną, jeszcze raz jej tego życzę z całego serca.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:37, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak wy ale ja mam dziwne wrażenie że te wycofania z turnieju są trochę dziwne. Zawodniczki prawdopodobnie traktują imprezy na green clayu trochę drugorzędnie i wolą się przygotowywać do turniejów europejskich. Nie zdziwię się jeśli np. Serena i Tatiana będą grać rewelacyjnie w Europie. A co do turnieju to za chwilę gra Venus z Jankovic i mam nadzieje że Williams przejdzie przez ten sprawdzian zwycięsko. Co do drugiego półfinału to chyba jednak wolę widzieć w finale Dinarę. Czyli liczę na finał Williams - Safina i zwycięstwo Vee...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:29, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mecz od pierwszej do ostatniej pilki byl niesamowity. Mecz bardzo wyrównany 3:6, 6:3, 7:6 do samego konca nie wiadomo było kto zagra w jutrzejszym finale. Raziły mnie tylko te podwójne błędy serwisove Venus, troche za duzo jak na zawodniczkę tej klasy. Finał obstawiam Jankovic- Safina i zwyciestwo Jankovic
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:11, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się - mecz nieziemski. Dzięki bogu siostry wracają i takich meczy będziemy mieć więcej. Moim zdaniem Venus przegrała na własne życzenie. Miała 5-4 w tie breaku i dosyć łatwy wolej i zepsuła. Cóż Jelena wygrała dobrym uwijaniem się w obronie. Choć jestem jeszcze trochę zły na Venus że nie wygrała ale chyba wraca do świetnej formy i już w Warszawie będzie mogła szukać turniejowej wygranej. Komuś pisałem na gg że bedzie na RG finał S.Williams - V.Williams ale nie byłem tak do końca przekonany. Teraz myślę że jest to bardzo prawdopodobne. A jeszcze co do meczu to uważam że Serena by wydarła to zwycięstwo bo jest bardziej agresywna i zdeterminowana...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:03, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ale Jelena pokazała charakter, mało która zawodniczka broniła by się przed takimi backhandami, które do samego końca nie wiadomo było gdzie polecą... Ale to problem nie wynika z braku spostrzegawczości tylo ustawienia. W pozycji frontalnej ani ustawienie stóp, brak widoku na nadgarstki powodóją, że nie widaomo gdzie piłka polecia. Nawet jak Jelena wiedziała i biegła w tamtą stronę to będąc pół metra od backhandu poprostu z powodu potężnych uderzeń Venus nie była w stanie ich odegrać...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:56, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W pojedynku Williams - Janković oprócz dramaturgi nic specjalnego nie było. Obie tenisistki, a szczególnie Venus popełniły dużo niewymuszonych błędów. Jeżeli dobrze pamiętam to bilans W/EU u Amerykanki wyniósł 20 na niekorzyść (to jest bardzo dużo) natomiast u Janković wyszło na minus 10. Nic więcej o tym meczu nie można powiedzieć, może warto dodać, że Janvkoić jest bitą faworytką dzisiejszego finału.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:15, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
LL napisał: | W pojedynku Williams - Janković oprócz dramaturgi nic specjalnego nie było. Obie tenisistki, a szczególnie Venus popełniły dużo niewymuszonych błędów. Jeżeli dobrze pamiętam to bilans W/EU u Amerykanki wyniósł 20 na niekorzyść (to jest bardzo dużo) natomiast u Janković wyszło na minus 10. Nic więcej o tym meczu nie można powiedzieć, może warto dodać, że Janvkoić jest bitą faworytką dzisiejszego finału. |
Ty chyba inny mecz oglądałeś. Tak dobrego meczu, stojącego na wysokim poziomie i tak dramatycznego dawno nie było. Mecz z Sereny z Justine stał na znacznie niższym poziomie. A bilans był korzystny dla obu zawodniczek bo Venus miała 35 winnerów do 32 niewymuszonych błędów. Jelena też była chyba na plusie. To że nie lubisz Venus to nie znaczy że jej mecze nie są ciekawe. Czyżby strach że Venus przyćmiła na chwilę Serene...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:23, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Na styl gry Venus ryzykować wszystko, to wcale tak dużo niewymuszonych błędów nie ma. Ona poprostu nie gra delikatnie i bezpiecznie. Mecz naprawdę na wysoki poziomie. LL wydaje mi się, że tak jak Karol Stopa nie lubisz Venus. Chociaż wczoraj chyba Domański i Sidor akurat komentowali. Jankovic ma mało wygrywających bezpośrednio piłek bo ona dobrze czuje się w defensywie. Gdyby Henin lub Moresmo miały tyle Unforced to było by to niezrozumiałe ale Serena i Venus prezentują tak mocny i efektowny tenis, że poprostu nie zawsze trafisz w sam narożnik albo linie. A ona zazwyczaj do tego dążą... A dramaturgi było sporo i ten pierwszy set walka od samego początku. Poprostu arcydzieło tenisa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:36, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No nie, ręce mi opadają. Jak można twierdzić, że pojedynek Seren z Henin w Miami stał na niższym poziomie niż ten wczorajszy półfinał, to porażka. Serena w drugim secie broniła piłek meczowych, grała jak prawdziwa mistrzyni, trzeci set to koncert Sereny. Jestem zszokowany waszymi opiniami co do wczorajszego meczu, kilometrowe auty Venus, nagminnie psute woleje, słaby serwis, gdzie tu był piękny tenis?
Poza tym Venus skończyłaby już przygodę z turniejem na trzeciej rundzie, wszystko dzięki młodszej siostrze, która doznała kontuzji pachiwny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:55, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Człowieku do drugiego seta Venus miała 10/11 Net points wygranych. Nagminne? Hmm co do double faults widzisz jej drugi serwis? 170+ km/h człowieku. Nie wynika to ze słabej dyspozycji serwisowej ale z mocy jej serwisu. Na tym turnieju zaliczyła już 200 km/h!! A jej rekord 205 km/h przy jej mocy serwisu utrzymanie go w korcie jest trochę trudne, biorąc pod uwagę, że jest bardzo w sumie drobna, wysoka, ale nie tak umięsniona jak faceci który też nie zawsze ten serwis w korcie są w stanie utrzymać. Jej backhand, w sam narożnik Jelena wiedziała w którą stronę poleci biegła do niego, ale przy takiej mocy uderzenia nie była w stanie go odebrać. To był pojedynek mistrzyń, nie zaprzeczam, że Miami nie było widowiska, ale tam grała 2 i 13 rakieta a bądźmy szczerzy powinna być 1 i 2 rakieta Serena 1 i Henin druga, a mimo to było trochę słabsze widowisko niż przy 29 i 9 rakiecie świata. Poza tym tam były twarde korty, tutaj był green clay, jest on szybszy od naszeg claya europejskiego, ale jest dużo wolniejszy niż niebieska wykładzina. A jednak Venus z Jeleną dawały taką moc tym piłkom że wyglądały jakby grały na wykładzinie a nie na mączce. I co z tego, że czasem miała 2-3 czasem nawet 5 metrowy out. Przy piłce z bachhandu w granicach 170-190 km/h utrzymaj ją sobie w korcie cwaniaczku... Kto chociaż raz grał i na mączce i na twardych kortach (te w polsce i tak są wolniejsze niż w USA) to wie, że to nie to samo. I grać tak mocno na mączce jak na twardym korcie to prawdziwa sztuka!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|