Roger Federer - wątek główny

damian123

Roger miał grype?ja nawet o tym nie wiedziałem.Ale teraz już wiem czemu nie wygrał z Novakiem(zaraz będzie na mnie najazd

)

Gość

Tak miał grypę żołądkową, przez co nie wystąpił w turnieju tam na K, gdzie tylko zaproszeni zawodnicy mają prawo grać. Dlatego też wychodząc na kort w 1 rundzie, był to pierwszy mecz w tym roku. Widać było lekki brak ogrania.

Gość

Jeśli Fed na wstępie mówi o koniecznych warunkach do sukcesu niezależnych od siebie, to nienajlepiej to świadczy o jego realnej wierze w sukces. Sampras też przed każdym Rolandem marudził na temat korzystnego losowania i szczęścia. Z drugiej strony przed rokiem w tym mniej więcej okresie Roger był przekonany, że Paryż wygra się sam więc może ta pokora zostanie nagrodzona

Sydney · Wysłany: Śro 10:12, 05 Mar 2008 Temat postu:

Co do aktualnej formy Rogera to powiem tak : Jesli ktos umiał grac w tenisa , to bedzie umial nadal , tylko musi sobie conieco przypomniec

Jestem wiecej niz pewny ze w tej chwili sen z powiek spedza mu mysl o wlasnej detronizacji , boi sie bo nie boja sie tylko ludzie dziwni , złosliwoc losu sprawiła ze w Dubaiu wylosowal od razu tego Muarrayu , a on niby gbur ale inteligentny gbur , szybko sie zorientowal ze Fedzio jest jakis nieswój i stało sie . Ta porazka to kolejny sygnał ze coraz czescie nie wszystko bedzie ukladało sie u Rogera w cudowny obrazek .
Jeszcze chcialem nawiązac do jego "zbojkotowania" igrzysk !
Roger nie rób tego !
Przeciez Szwajcar wcale nie musi byc w Pekinie uz w dniu rozpoczecia igrzysk , isc na ceremonie otwarcia i przestc 5 godzin na plycie stadionu , wiekszy problem bedzie z fanami , tutaj musialby chyba uciec w ostatecznosc i zatrudnic od kilku do kilkunastu ochroniarzy .
Doprawdy ryzykowna to startegia . do kolejnych igrzysk pozostaje 4 lata , w trakcie ktorych duzo moze sie wydarzyc . w Londynie 2012 roku Roger juz wcale nie musi byc takim faworytem jak za kilka m-cy w Pekinie , a poza tym czyz nie lepiej bedzie kiedys brzmialo :
Roger Federer triumfator XX turniejow wielkiego szlema , dwukrotny mistrz olimpijski ...

Gość · Wysłany: Pią 10:50, 07 Mar 2008 Temat postu:

Też mnie martwi ten brak formy i możliwość detronizacji spędza mi sen z powiek, jednak i tak jestem głęboko przekonany że w tym sezonie pokaże wielką klasę i wygra kilka turniejów we wspaniałym stylu. Przecież istnieje możliwość, że wygra Roland Garros, więc czym przy tak nieprawdopodbnym sukcsesie Szwajcara byłobaby porazka w Dubaju?

DUN I LOVE · Wysłany: Pią 22:43, 07 Mar 2008 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=oOMTuvnFDfE

Wywiad jakiego Fed udzielil podczas ostatniego turnieju w Bazylei.
Normalnie nie wiedzialem ,ze on potrafi takie pianie krecic- swoj chlop xD

Ta jego siostrczyka, Diana calkiem calkiem

Max · Wysłany: Sob 10:30, 08 Mar 2008 Temat postu:

Zapodam dość ciekawą informację (może nie każdy o tym wie):

... Do wstrząsu doszło w 1997 roku na kortach Mostostalu Zabrze. Odbył się tam wtedy turniej eliminacyjny drużynowych mistrzostw Europy juniorów. W meczu Szwajcaria - Polska 16-letniemu Federerowi złoił skórę w dwóch setach niejaki Jakub Iłowski reprezentujący Kolejowy Klub Sportowy Bielsko-Biała (było 7:5, 6:2)...

Bizon · Wysłany: Sob 10:51, 08 Mar 2008 Temat postu:

Ma ten Iłowski sadysfakcje teraz. W koncu on pokonal Federera, a np. 5 rakieta swiata, Davydenko tego nie zrobil

DUN I LOVE · Wysłany: Sob 10:59, 08 Mar 2008 Temat postu:

karinka · Wysłany: Sob 11:02, 08 Mar 2008 Temat postu:

dokładnie Dawid
w obliczu tej wczorajszej informacji
wynik na AO przestaje byc porazką, a staje sie wielkim sukcesem
godnym prawdziwego podziwu i szacunku

gosea · Wysłany: Sob 12:47, 08 Mar 2008 Temat postu:

A mi sie nasunela pewna refleksja,troche smutna niestety.

Wszyscy kochamy tenis a tak nie wielu z nas stac na zwykle slowa pokrzepienia.
Facet przezywa kryzys bo coby nie mowic to nie jest zwykly katar tylko powazna choroba.
A ile fanow tenisa weszlo na tę stronke by rzucic chocby lakonicznie dwa slowa w stylu "trzymaj sie stary".
Nie trzeba byc zwolennikiem Rogera co pokazal Łojciec,trzeba po prostu kachac tę dyscypline.
Gdyby to spotkalo kogo innego nie wiem Roddicka,Nadala nie wyobrazam sobie nie napisania paru slow dodajacych otuchy jemu i jego fanom.
Czasem warto pokazac ludzkie oblicze..........

Gość · Wysłany: Sob 13:18, 08 Mar 2008 Temat postu:

karinka · Wysłany: Sob 13:25, 08 Mar 2008 Temat postu:

black, niestety nie tylko na zagranicznych
no ale u nas, tak jak piszesz, dzieki bogu nie ma takich głosów

gosea · Wysłany: Sob 13:44, 08 Mar 2008 Temat postu:

Roger nic nie musi udowadniać,nie musi sie zaslaniac chorobami czy innymi diablami.Facet osiagnąl w tenisie tak wiele(i nadal bedzie osiągal),ze szukanie takich czy innych pretekstow byloby po prostu zalosne.
Problem w tym,ze przeciez caly swiat jest zdrowy wiec choroba Feda wydaje sie nieprawdopodobna...Oczywiscie ironizuje sobie ale Fed tez czlowiek i on tez moze zachorowac.
Prawda jest taka,ze gdyby to spotkalo kogos innego,mniej utytuowanego to nikomu nie przyszloby do glowy szukac dziury w calym.
Ja tym wszystkim niedowiarkom,krytykantom i innym osobnikom bez ludzkich uczuc,zycze,zeby nigdy nie chorowali i zawsze cieszyli sie zdrowiem.

Nula · Wysłany: Nie 19:59, 09 Mar 2008 Temat postu:

Swój 2 tytuł WS chcem zadedykowac Rogerowi :padam: