Łukasz Kubot

Kazik

Jak myślicie? Czy bedzie to udany rok dla Kubota, czy moze powtorzyc zeszłoroczny sukces z US Open, ktory zakonczyl na III rundzie? Niestety moze juz spisac Australian Open na straty, poniewaz przegral w III rundzie kwalifikacji ze Slowakiem Lukasem Lacko. Ale czy reszta sezonu, wedlug was, moze byc udana dla Polaka?

Gość

Kubot swoją szanse już miał i ładnie ją wykorzystał Confused

Przegrał sobie z zawodnikiem 193 w rankingu Evil or Very Mad

ja już może nic więcej nie będę mówić...

Gość

mysle ze kubot nie osiagnie za duzo.fakt ze dotarcie do 3 rundy na us to duzy sukces ale wydaje mi sie ze to jednorazowy wyskok.pozdrawiam

Sydney

jesli nic nie 'dolozy' do swojego tenisa pierwsz '100' na zawsze pozostanie w sferze jego marzen

Gość

NIe bardzo w niego wierze

Gość

Oj dawidzie16 trzeba wierzyć i dpoingować naszych rodaków!!!....Kubotowi nie idze tak źle, na dzień dzisięjszy czyli 26.I.2007roku jest na pozycji 123 rankingu ATP i małymi kroczkami się wspina coraz wyżej...(jeszcze jakiś czas temu pamiętam jak był na pozycji grubo powyżej 800).
Jeśli się znajdą pieniądze aby umożliwić mu gre na dużych turniejech a nie tylko chellengerach, to nabierze ogrania, pewności siebie i większych umiejętności!! no ale do tego potrzebna pieniędzy....

DUN I LOVE

Tymczasem Kubot najwyzej w karierze , dzis zostal sklasyfikowany na miejscu 118:D

Sydney

no '100' tuz tuz !!
ale latwo wejsc do niej mu nie bedzie . a jesli nigdy nie uda mu sie wejsc do setki to wcale sie nie zdziwie . Lukasz to pracowity gosc , przeniosl swoja baze treningowa do czech [bdb posuniecie] zatrudnil czeskiego coacha Jande , ale jak Bog rodzieial talenty Sad

i to sie zagapil

Gość

Brawo Lukasz przegrales z Jessym Levine 6-3 6-2, ktory zajmuje 508 mejsce w rank. , tragedia o 100 chyba moze zapomniec , chyba ze w jakis Chelengerach zlapie punkty a to malo prawdopodobne z taka gra lol.A po US Open 2007 spadnie jakies 100 pozycji bo nie wydaje sie zeby obronil 75 punktow albo 85 bo nie wiem czy dostal punkty za przejscie kwalifikacji.

Sydney

nic dodac nic ujac . polski tenis to fyrstenberg\matkowski i Radwanska i dlugo dlugo nic Sad

Iza

Polacy i tenis = Neutral

cieszy mnie to, że nie pokazują meczy Polaków, niestety panowie komentatorzy dbają o to, żeby przypadkiem nie zapomieć o naszych wspaniałych tenisistach... dostarczają nam wrażeń słuchowych, których naprawdę mogliby nam zaoszczędzić...
jakoś nie bawi mnie słuchanie o tym, że taki powiedzmy właśnie Łukasz Kubot, przegrywa właśnie w pierwszej rundzie z jakimś innym nieznanym tenisistą... ale to wszystko wina tej choroby ---> bo jak wiadomo polscy tenisisci zawsze są chorzy podczas turniejów i dlatego tak słabo im idzie...
a to PECH!!! Neutral

Gość

Iza
Taaa , masz racje . POlski tenis jest raczej kiepski i nie zmiania tego niezle starty Radwanskiej i naszej eksportowej pary deblowej .
A kubot , coz zapowiada sie i zapowiada na dobrego gracza i chyba na tym zapowiadaniu sie skonczy(od lat juz sie zapowiada ). Pamietam jak wszyscy gledzili jaki to talent i ciagle jeszcze mlody zawodnik. Lata mijały , a kubot byl ciagle mlody i utalentowany. A prawda jest taka, ze jest to kiepski tenisista ,ktoremu raz sie fartnelo podczas us open 2006
Tak naprawde nie mamy dobrych i utalentowanych singlistow na dzien dzisiejszy. Pamietam Chmele , Pamietam Nijakiego , teraz jest niby Przysiezny , ktory tez juz taki mlody nie jest i z talentem u niego raczej krucho . Tak naprawde kondycja naszego tenisa, szczegolnie jesli chodzi o meski singiel jest marna . Skoro Dabrowski przez tyle lat wygrywal mistrzostwa polski , a byl to juz wiekowy gosc i nie jakis dobry zawodnik , to fakt ten mowi sam za siebie.
Owszem byl fibak , ale jego postac tez jest mitologizowana. Gosc nie wygral zadnego WS , byl w czolowce , ale nic wielkiego nie ugrał i taka jest prawda(raz byl w finale masters i przegral z orantesem, taki fart). Dla tenisa polskiego tez nie robi praktycznie nic, taka jest brutalna prawda o polskim singlu, niestety smutna i na horyzoncie nie widac jakis jaskolek, swiadczacych o nadejsciu lepszych czasow dla meskiego tenisa
Zreszta jak ma byc dobrze , jak przez tyle lat prezesem PZT byl Lew Rywin Laughing

Nie ma szkolenia , nie ma porzadnych trenerow i szkolek . Nie szuka sie talentow . Niestety z nieba to moze tylko czasem spasc taki malysz , ale w takim wypadku trzeba liczyc na fart , ktory moze nigdy sie nie zdarzyc.
pozdro

Sydney · Wysłany: Wto 9:40, 27 Mar 2007 Temat postu:

Lukasz pokonal wlasnie w pierwszej rundzie chalengera w Neapolu niezlego Austriaka Alexndra Peye

, w "nagrode" bedzie mial teraz okazje zagrac ze slynnym marokanczykiem Younesem El Aynaui

DUN I LOVE · Wysłany: Śro 21:02, 28 Mar 2007 Temat postu:

I younes wygral z Lukaszem 6-4 6-3

Raddcik

w turnieju w Casablance Łukasz zagra z Borisem Pashanskim

oby ten mecz zakończył zwycięsko i wreszcie zaczął grać na miare swoich możliwosći,bo narazie zawodzi