Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wiedeń, Moskwa & Sztokholm (07-14.10.2007)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2007
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:04, 07 Paź 2007    Temat postu:

Nula napisał:

W Moskwie licze na dobra gre Youzhnego może na rodzinnej ziemi wreszcie się przełamie, bo aż żal tych jego ostatnich turnieji. A z górnej części drabinki licze na Murraya, taki półfinał byłyb mile widziany. W Safina zbytnio nie licze, no chyba, ze ta górska wyprawa tak na niego podziałała, ze nie tylko ponownie bedzie w finale, ale zdobedzie tytuł hmm, dosć nierealne.


O wlasnie Moskwa - pisalem ze amrzy mi sie mecz Juzny - Safin ale po przejrzeniu drabiny wiem ze pragne powrotu pieknych chwil z 2002 roku kiedy Paul-Henri Mathieu wygral swoj 1 tytul w akrierze a tydzien pozniej nie mial sobie rownych w Lyonie. Wtedy jako 20-latek na dniach , no mzoe miesisach mial wejsc do top-20 i top-10. Niestety, po 5 latach niby cos zaskoczylo ale starczylo na lizniecie 20 miejsca (i to tylko przez 2 tygodnie).
W Metz zawiodl wiec moze niech sobie powetuje tamto niepowodzenia i zostanie Kólem Kreml (a) ina.

Cytat:
Niby drabinka niezbyt optymistyczna, ale w końcu jest zawodnikiem z top10 więc nie powinien miec problemów z Dancevicem czy z Beckerem 9o ile ten dojdzie do 1/4)


James potrafi przegrac z kazdym wiec takie nazwiska jak Dancevic czy Becker slusznie sieja niepokoj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pamparampapa



Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:44, 07 Paź 2007    Temat postu:

2007-10-07 / 18:24:08 / Jarosław Skoczylas Porażka Łukasza Kubota w eliminacjach BA-CA Tennis Trophy
Łukasz Kubot (nr 8) przegrał w drugiej rundzie eliminacji do turnieju BA-CA Tennis Trophy, który w poniedziałek rozpocznie się na kortach twardych w Wiedniu (pula nagród 642 750 euro). Polski tenisista po raz kolejny zanotował bardzo słaby występ - tym razem będąc murowanym faworytem przegrał z dużo niżej notowanym Austriakiem, Andreasem Haiderem-Maurerem (255 ATP).

Początek spotkania był w wykonaniu obu zawodników bardzo dobry - pewnie wygrywali własne gemy serwisowe. Problemy pojawiły się jednak później, jako pierwszy swoje podanie stracił Kubot. Najlepszy polski tenisista nie poddał się jednak i chwilę potem wyrównał stan meczu. Dobra gra Polaka nie trwała jednak zbyt długo, gdyż 20-letni Austriak po raz drugi przełamał jego serwis, zapewniając sobie tym samym zwycięstwo w pierwszym secie. Haider wygrał pierwszą partię mimo bardzo słabego drugiego podania - zanotował aż trzy podwójne błędy, wygrywając zaledwie 29% punktów.

Podbudowany zwycięstwem w pierwszym secie, Austriak pokazał pełnię swoich możliwości w drugiej partii. Haider grał bardzo pewnie, wygrywając wszystkie własne gemy serwisowe. Sztuka ta nie udała się jednak Kubotowi, który miał bardzo duże problemy przy swoim serwisie. Ostatecznie młody Austriak dwukrotnie przełamał jego podanie, tym samym po godzinie i trzydziestu minutach wygrał całe spotkanie. Mecz ten decydował o awansie do turnieju głównego, jednak Kubot ma jeszcze małe szanse na awans jako tak zwany szczęśliwy przegrany.

Wynik II rundy eliminacji turnieju singlowego:
Andreas Haider-Maurer (Austria) - Łukasz Kubot (Polska, 8) 6:3, 6:3

tenisklub.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubecki



Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Serbia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:36, 07 Paź 2007    Temat postu:

Jesli chodzi o Jamesa to zgadzam sie z DUN'em James potrafi przegrać z każdym. A zwłaszcza Dancevic to już raczej znana marka w Tourze. Potrafi wygrywać z naprawde dobrymi zawodnikami. Tylko musi byc w formie a co do całego turnieju w Moskwie to chciałbym żeby Safin sie pokazał przed własną publicznością z dobrej strony.. ale czy to możliwe ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rusishe bandit home !
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:23, 08 Paź 2007    Temat postu:

No i jednak można powiedzieć, że Ruskie to pożądna firma :] A [link widoczny dla zalogowanych] można ogladać Kremlin Cup i w wydaniu męskim i damskim, do wyboru do koloru. Kolejny raz internetowa telewizja "made in Russia" działa i ma sie podczas turnieju dobrze. Na początku troche skacze, ale jak sie uspokoi to jest naprawde haraszo Mr. Green (to sobie dziś Marata z Dimą w deblu zobacze :hyhy: )

EDIT:
Jeśli ktoś posiada platforme cyfrową polsatu to na kanale 78 RTR Planeta Sport też leci transmisja z moskiewskiego turnieju co jest tym bardziej dziwne, że pierwszy raz na oczy tam tenis widze. Co jednak nie zmienia faktu, że jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:48, 08 Paź 2007    Temat postu:

thx za info Lena pewnie zapodaja na tym kanałku jeden meczyk dziennie , ale dobre i to
Szybki rzut oka na drabinke i juz wyobrazam sobie piekne scenariusze koncząc na finale pomiędzy Safinatorem a Mathieu , niestety mozliwe to jest chyba tylko przy maksymalnym popuszczeniu wodzów fantazji . bo trudno dzis liczyc ze Marat da rady Rosyjskiemu Austriakowi - Koli Dawidence ( a propo smieszną fotke ktos wrzucił wczesniej , zdjecie udekorowanych finalistow poprzedniej edycji przegrany Marat jest rozbawiony jakby był na imprezie karaoke , wygrany Nikolay za to przypomina nakarmionego cytryną ) wracajac do Mathieu to jestem niemal stuprocentowo pewny ze wyłozy sie na Kunicynie , ktory w Moskwie co jest juz reguła zawsze gra najlepszy tenis w sezonie , Francuz nerwowo poszukuje formy od dwoch miesięcy , wiec jak to spiewał Mezo & Pan duze Pe "losy tego spotkania sa chyba przesądzone"
Bosko wylosowal Philip Kochlshreiber ( chyba nigdy nie przestane faworyzowac tego goscia ) i juz oczekuje jego "ćwiartki" z Miszką , choc tego ostatniego juz na poczatku sprawdzi bedacy w wybornej formie Ernest Gulbis . Bedzie ciekawie ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pamparampapa



Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:28, 08 Paź 2007    Temat postu:

Richard Gasqet wycował się z turnieju Vienna Open.Więcej tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Marcos Baghdatis przegrał z Andrea Seppim...Jak dla mnie porażka zaskakująca, bo 6:2 6:2, ale Cypryjczyk jest trochę nieobliczalny.Poradził sobie Ivan Ljubicic.6:4 7:5 to dobry wynik, bo Chorwat ostatnio nie błyszczy.No ale przeciwnik nie wymagający to Ljubo może poszaleć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Murad



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:38, 08 Paź 2007    Temat postu:

Nie!
Jak Marcos mógł przegrać? Embarassed :zalamany: Sad
I to z kim.
Mam nadzieję, że Richard dobrze zaprezentuje w kolejnych turniejach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:34, 08 Paź 2007    Temat postu:

Ten sezon nie należy do udanych w wykonaniu Baghdatisa, ale jak on mógł umoczyć z Seppim? A jak się jeszcze spojrzy na wynik to można zawału dostać. Za to w Moskwie poradził sobie Tipsarevic, co mnie bardzo cieszy . Niestety, ale Serb zbyt długo błyszczeć nie będzie, bo już w następnej rundzie prawdopodobnie spotka się z Murrayem... Ależ on ma pecha do tych drabinek :kwasny:. Nigdy mu się jakaś przyzwoita nie trafi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:01, 08 Paź 2007    Temat postu:

no tak Marcos robi wszystko by podkreslic to jak nieudany to dla niego sezon , a szkoda wielka bo w razie dojscia do 1\4 mógł liczyc na spotkanie z wyjątkowo wygodnym dla siebie Ivanem . oj zgasła gdzies ta iskra którą podbijał serca podczas Aussi open 2006 , i zamiast w idola przeistacza sie w zbłąkanego przeciętniaka tylko od czasu do czasu zdolnego do odpalenia jakiegos fajerwerku . mam nadzieje ze ktos wpoi mu zasade : " Jestes tak dobry jak Twój ostatni mecz ... " . Na dzis jednak daje pożywke wszystkim tym którzy twierdzą ze to był król jednego wieczoru .
Szkoda ze to szerzej nieznany Haider - Maurer a nie Łukasz Kubot pobrał dzis lekcje u Ljubicica .
co w Moskwie ? swietna pierwsza runda Philipa zrekomprensowala mi troche falstart Marcosa , widac Niemiec w ostrym gazie , i raczej nie zamierza opuszczac Moskwy przed weekendem co cieszy .
turniej w Sztokholnie ... trwa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
El-Dem
Gość





PostWysłany: Pon 21:57, 08 Paź 2007    Temat postu:



Marat Safin returned to the ATP circuit Monday for the first time since the US Open, teaming with Dmitry Tursunov for a first-round win at the Kremlin Cup in Moscow. (Report in Doubles Rules) Safin had recently returned from an aborted attempt to climb the world's sixth-highest mountain, Cho-Oyu, on the Nepal-Tibet border.

Speaking in Moscow Monday, Safin said that conditions on the climb, which takes more than one month to complete, were tough. "I was there for less than two weeks. It was a good time to decide to come back. The conditions are really tough for someone who is doing it for the first time. The second time it will be easier."

Asked why he decided to climb Cho-Oyu, Safin said that he wanted to make the most of his downtime due to a wrist injury. "I was little bit injured. I thought it was a good time to go. It was a great experience. Next time I decide to go I will be better prepared. Maybe next year."

Asked what the experience meant to him, Safin said: "It's hard to explain with words. You have to be there to understand how it feels." Quoting a Russian proverb, Safin added: "It's better to see one time than to hear 100 times."

On Tuesday, Safin, 27, plays his first-round singles match against Russian qualifier Denis Matsukevitch. He is seeded to meet countryman Nikolay Davydenko in the quarterfinals. The former World No. 1 and two-time Grand Slam champion has not won a title since the 2005 Australian Open.

atptour.com
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 5:51, 09 Paź 2007    Temat postu:

Mam pytanie. Andy nie gra w Viennie z powodu tej kontuzji tak??
Powrót do góry
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:28, 09 Paź 2007    Temat postu:

dawid16 napisał:
Mam pytanie. Andy nie gra w Viennie z powodu tej kontuzji tak??


Z tego co wiem od poczatku nie byl tam zgloszony czyli prawdopodobnie w ogole w tym roku nie planowal grac w stolicy Austrii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andy23



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 8:51, 09 Paź 2007    Temat postu:

Oglądałem wczoraj na tym rosyjskim kanale RTS Sport planeta mecz Stepanka z Gabashvilim, ale ten rosyjski komentarz to mnie powalił. Jak usłyszałem jak mówił Radika Stiepanika to ze śmiechu spadłem z fotela:D. Ale dobre i to, można fonię wyłączyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rusishe bandit home !
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:32, 09 Paź 2007    Temat postu:

A mnie tam ruski komentarz nie przeszkadza - no może facet jest zbyt namolny jeśli idzie o długośc i momenty w którym komentuje. Nia ma zmiłuj czy wymiana czy przerwa i tak krzani o "uljubińcy Rasji" czyli Safinie i Szarapowej. Wiecie co ja naprawde zniose dużo Marata ale ten facet to przegiął pałe po całości. Przed Radkiem i Tejmurazem był debel właśnie. Marat grał z Dimą przeciwko Korolevovi i Kunitsynowi, a dla tego pana na korcie był tylko Marat, aż normalnie zaczęło mnie to irytować, a na domiar wszystkiego, jak powtórki to tez tylko z Safinem w roli głównej. Kochają go tam jak nikogo innego i to na nim zapewne opiera sie cała machina organizacyjna i medialna turnieju no ale ludzie na jednym zawodniku (i zawodniczce w przypadku Kremlin Cup w wydani damskim) sie turnieju w całości nie powinno budować. Aż nie chce myśleć co by było gdyby Marat był nieprzejednany i nie przyjął tej dzikiej karty do turnieju (pewno ma swój odpowiedni rublowy ciężar ). Prawda jest jednak taka, że to na niego przychodzą w większości kibice - frekwencja na deblu a zaraz potem na singlu była nieporównywalna na plus w strone debla oczywiście jakby sie ktoś nie domyślał

A teraz coś o Tejmurazie chciałam napisać. Podoba mi sie ten Rosjanin. Ma działo z tego forhendu, a i pod siatką sie wczoraj niezłym czuciem wykazywał. Oczywiście w zestawieniuz szalonym Radkiem (moja ksywa dla niego po meczu na USO z Djoko) wypadał gorzej. Potencjał ten chłopak niewątpliwie ma tylko jak to u Słowian zazwyczaj w parze idzie, temperament i goraca głowa to mu chyba bardziej przeszkadza niz pomaga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:11, 09 Paź 2007    Temat postu:

Moskwa :

Rano miałem okazje oglądac w akcji panów Davidenke i Tsonge . Do pewnego momentu mecz mógl sie podobac . Dawno nie widziałem Francuza i dobrze ze dzis go ujrzalem bo byłbym zapomniał o jego niesamowitym usposobieniu ofensywnym , jego gemy serwisowe sa specyficzne . serwis i strzał . wszystko albo nic . a ze w pierwszym secie Żoł czesciej trafiał niz pudłowal to i doprowadził do tie - breaka , i na tym niestety mecz sie skonczył ... Przynajmniej Żenia Kafelnikow miał troche rozrywki . jesli miałbym w drugim secie wybrac najlepsze zagranie Francuza wskazał bym na zonglerke piłeczką
Marat gra ! kątem okaz spoglądam na jego wystep i powiem ze wkrotce chyba ujslyszy cos wiecej o Matsukevichu , chłopaczek taki niepozorny a to i owo potrafi , poobwieszany jak zwykle wisiorkami i amuletami Safin chyba jeszcze buja w himalajskich obłokach , zeby tylko nie przebudził sie z letargu pod prysznicem , ale Denis jest 422 w rankingu wiec w razie "wu" nie była by to zyciowa wpadka Safinatora
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2007 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin