Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Andy Murray
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Zawodnicy / Andy Murray
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:30, 20 Lut 2007    Temat postu: Andy Murray

Namaszczony przez Bo(r)ga
Goran Ivanisevic mowi o nim : - w przyszlosci choc nie tej najblizszej bedzie nr1 Confused . slynny Bjoern Borg potwierdza : - gdy skonczy sie panowanie Rogera Federera to on zostanie krolem . ale juz dzis uwaza szkota za najtrudniejszego przeciwnika w rozpoczetym niedawno sezonie

Od roku znajduje sie na topie . na czolowkach zajal miejsce odchodzacego powoli Tima Henmana . gdy 19 latek pokonal w Wimbledonie Andy'ego Roddicka a nieco pozniej w Cincinatti przerwal wspaniala passe samego Federera zepchnal calkowicie w cien czesto kontuzjowanego Tima . Dotychczas wygrywal pojedyncze bitwy , ale wkrotce zacznie zwyciezac i wojny - prorokuja szkoci Confused
Chlopak urodzil sie pod szczesliwa gwiazda . w 1996 roku jako osmiolatek przezyl masakre w szkole podstawowej w Dunblane w ktorej z rak szalenca zginelo szesnascioro dzieci oraz nauczyciel , podczas strzelaniny rozpetanej przez bezrobotnego Thomasa Hamiltona schronil sie za biurkiem dyrektora i dzieki temu wyszedl z opresji bez szwanku .
zapomnial jednak o tragedi a dzieki mamie Judy jednej z najlepszych trenerek na wyspach zaczal kariere . jako 15- latek wyjechal do Hiszpani , pokochal Barcelone ( takze te pilkarska ) . ten wyjazd duzo mu dal . dzis bez strzhu powtarza ze bardzo chcialby sie zmierzyc z Rafaelem Nadalem I to na Cegle !! . treningi w kataloni duzo mu daly , nie obawia sie juz pieciogodzinnych maratonow na kortach ziemnych . stal sie silnym i twardym facetem Confused . pokaz odwagi dal we wrzesniu w Bangoku , w dniu swojego meczu zdecydowal sie na ... bokserski sparing z Kheoasim Galaxym - czlowiekiem nazywanym tajskim Mike'em Tysonem !!. starcie w ringu przezyl ale na korcie po raz pierwszy przegral z Henmanem .
przez ostatnie pol roku Andy wylacznie pial sie w gore rankingu wielu uwaza ze awdziecza to Bradowi Gilbertowi - obecnemu trenerowi ktory w przeszlosci prowadzil m.in Roddicka i Agassiego . Murray ufa mu bezgranicznie . na potwierdzenie powiedzial kiedys : - jesli kazal by mi wstac z lozka i przebiec 10 mil . ZROBIL BYM TO !! to wszystko dziala na prostej zasadzie ja wierze w niego on wierzy we mnie ! Przed Gilbertem stoi jednak trudne zadanie , takiego podopiecznego oswoic praktycznie nie sposob Sad . na korcie jest jak wulkan potrafi wybuchnac w najmniej spodziewanym momencie , dobrze gdy rzuci rakieta , gorzej jesli wda sie w dyskusje z arbitrem , zle jesli zaczyna pyskowac pod adresem rywala a to tez potrafi Sad . jego wizerunku nie poprawily na razie ani rozdawane na lewo i prawo autagrafy ( kiedys nie chcial mu sie podpisac Agassi wiec sam postanowil ze on takiej 'krzywdy' nikomu nie wyrzadzi .
no i wlasnie musze isc wiec dopisze cos pozniej ...













oficjalna strona:Murray - [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:39, 20 Lut 2007    Temat postu:

Osobiscie nie podoba mi sie jego styl gry i mam nadzieje ze predzej Gasquet niz Murray obejmie tenisowy tron po Fedzie. Niemniej chlopak ma talent, jest zadziorny i pewny siebie, jak popracuje nad kondycja to stac go na wielkie wyniki. Swoja droga ciekawi mnie czy dokona rzeczy ktora nie udala sie i prawdopodobnie sie nie uda Timowi Henmanowi - czy Andy uszczesliwi Brytyjczykow i wygra Wimbledon?

W koncu na wyspach czekaja na taki sukces od Freda Perrego juz prawie 71 lat, nikt nie czeka tak dlugo. Czas pokaze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
złośliwa



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 19:40, 20 Lut 2007    Temat postu:

Andy, to materiał na bardzo interesującego gracza. Myślę, że sprawa kondycji nie odegra w jego karierze tak dużej roli, jak jego temperament.
Próbkę tego mieliśmy na AO w meczu z R. Nadalem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:35, 20 Lut 2007    Temat postu:

Mnie Andy nie zachwyca na korcie, a co do meczu to był niezły ale kto wygrał - Rafa i jak na razie to on jest największym zagrożeniem dla freda(zgreda).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 15:51, 08 Mar 2007    Temat postu:



nowy wizerunek Andrew ...
Powrót do góry
IceTea



Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot

PostWysłany: Pią 21:25, 16 Mar 2007    Temat postu:

Nie ukrywam, że na początku strasznie denerwowało mnie jego zachowanie na korcie (miny, przeklinanie, itp.), jednak trzeba przyznać, że ma wszelkie predyspozycje na gracza wielkiego formatu: dobry z głębi pola i przy siatce, potrafi atakować, ma w miarę pewny serwis, a dodatkowo... śwetnego trenera. Niewątpliwie, o czym wspominali przedmówcy, musi w dalszym ciągu pracować nad wytrzymałością -zwłaszcza w perspektywie turniejów wielkoszlemowych, jednak jestem pewien, że pod okiem Gilberta właśnie to robi... Myślę, że o przyszłość Andy'ego można być spokojnym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 15:39, 17 Mar 2007    Temat postu:

Powiem szczerze nie potrafie sie przekonac do Jego tenisa tak samo mam w przypadku Blake'a. Chociaz Andy potrafi zagrać niemal wszystko to jest w Jego grze cos takiego co nie pozwala mi sie do Niego przekonac. Podobnie jak Ty Dun mam nadzieje, ze prędzej Gasquet niz Murray obejmnie tenisowe szczyty.
Druga sprawa, ktora mnie drazni, chociaz nie jest to wina Szkota to to, ze Andy jest kreowany na niewiadomo jaka WIELKA gwiazde nieco na siłe moim zdaniem....
Powrót do góry
pamparampapa



Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:59, 26 Mar 2007    Temat postu:

Dla mnie Murray to nie jest tenisista, który powinien się znaleźć w pierwszej 10.Uważam, że jego tenis jest niechlujny, a sam Szkot sprawia wrażenie na korcie jakby nie czerpał radości z gry.Jego styl gry jest dla mnie nudny, ale czasem potrafi czymś zaskoczyć.Nie daję mu wielkiej przyszłości, ale to się jeszcze okaże w następnych sezonach.W tym sezonie nie liczę na wielkie sukcesy Brytyjczyka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isha



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:19, 28 Mar 2007    Temat postu:

Nie zbyt często wypowiadam się o ATP ale teraz muszę...

Czyżby te wasze słowa to nie jest strach przed Andym? On gra naprawdę niesamowicie. Nie gra jak drwale (Roddick,Nadal) ale pracuje też głową. Jeśli wzmocni się fizycznie to może szybko się znaleźć na bardzo wysokim miejscu w rankingu ATP. A co do Gasqueta to nie wierzę w to co czytam. On jest co roku bardzo dobrze zapowiadającym się tenisistą ale moim zdaniem nigdy nie przełamie tej bariery i nie wejdzie do grupy tych najlepszych. Tak więc trochę was rozumiem bo gdyby się pojawiła jakaś zawodniczka która by była b.dużym zagrożeniem dla Sereny to też bym nie lubił tej nowej. A Murray wg mnie jest takim zagrożeniem dla wszystkich zawodników. Ale może ja się nie znam bo mnie najbardziej interesuje WTA
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isha



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:08, 28 Mar 2007    Temat postu:

filip.g napisał:
mbartek1 napisał:
Nie zbyt często wypowiadam się o ATP ale teraz muszę...

Czyżby te wasze słowa to nie jest strach przed Andym? On gra naprawdę niesamowicie. Nie gra jak drwale (Roddick,Nadal) ale pracuje też głową.
Jako że jesteś kibicem Sereny Williams, tenisistki której też wile się zarzuca jeśli chodzi o styl i siłę gry, dziwnie wyglądają twoje zarzuty pod adresem Roddicka i Nadala. Trochę mniej hipokryzji a więcej konsekwencji.


Tyle że to nie jest to samo. U kobiet wolę zawodniczki z powerem bo jak widzę Mauresmy i Hingisy to aż mi się słabo robi. Ale z kolei u facetów jest mi to obojętne. Ja nie napisałem że gra Nadala i Roddicka mi się nie podoba tylko że jest to gra bardziej fizyczna,mocna a nie finezyjna itp. To nie są zarzuty. A słowo drwal najbardziej mi pasowało...

P.S. Dlaczego usunąłeś swój post?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
filip.g
Gość





PostWysłany: Śro 11:21, 28 Mar 2007    Temat postu:

mbartek1 napisał:


Tyle że to nie jest to samo. U kobiet wolę zawodniczki z powerem bo jak widzę Mauresmy i Hingisy to aż mi się słabo robi. Ale z kolei u facetów jest mi to obojętne. Ja nie napisałem że gra Nadala i Roddicka mi się nie podoba tylko że jest to gra bardziej fizyczna,mocna a nie finezyjna itp. To nie są zarzuty. A słowo drwal najbardziej mi pasowało...

P.S. Dlaczego usunąłeś swój post?
Bo stwierdziłem że nie warto z tobą dyskutować. Na onecie walczysz z ludźmi rzucającymi nieuzasadnionymi zarzutami pod adresem Sereny. Wątpię czy byłbyś usatysfakcjonowany gdyby ktoś bronił swojej opinii twierdząc że np. słowo ,,kat'' najbardziej mu pasowało w odniesieniu do Sereny.
Strasznie nie lubię ludzi którzy nie potrafią przyznać się że w danej tenisistce czy tenisiście po prostu coś ich denerwuje. Zamiast powiedzieć to otwarcie, dyskredytujesz kogoś za styl gry, który z kolei u innych ci imponuje. Zastanów się nad tym.
Powrót do góry
Isha



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:29, 28 Mar 2007    Temat postu:

Ale kogo ja dyskredytuje? Już przecież napisałem że nie mam nic do Roddicka i Nadala. Dziwne że tego nie rozumiesz. A jak ich miałem nazwać?Motylki?Pszczółki?No przecież każdy widzi jaki oni mają styl gry. Ja bym się nie obraził gdyby Serene ktoś porównał do np. Mauresmo że jest drwalką bo wiem jaki ona ma styl i to mi się u niej podoba. To zależy w jakim kontekście kogoś nazwiesz. Ja nie pisałem o Roddicku tylko o Murrayu i po prostu ich porównałem.
Cytat:
Bo stwierdziłem że nie warto z tobą dyskutować.

No cóż płakać nie będę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:42, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Zaczełam blizej przypatrywać sie Andy'emu, po jego zwycięstwie z Fedem W Cincinati, widać że ma wole walki i potrafi wygrywać z najlepszymi Już w tym roku pokazał na co go stać jeśli sie nie mylę był 2-óch finałach i jeden z nich wygrał, no i 2 pólfianły w IndianWells i MIami to już duzy sukces jak na zawodnika który od dwóch lat gra zawodowo. Jestem przekonana, że już za nie długo zapuka do pierwszej 5 a nawet 3 .
A tak przy oazji w nowej fryzurce wyglada całkiem spoko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:36, 19 Maj 2007    Temat postu:

Roland Garros bez Murraya

Andy Murray, brytyjski tenisista, zrezygnował ze startu w drugim w tym roku turnieju wielkoszlemowym - French Open, który od 27 maja będzie się odbywał na kortach Rolanda Garrosa.
20-letni Szkot już w I rundzie turnieju w Hamburgu nabawił się kontuzji dłoni.

onet.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:17, 25 Maj 2007    Temat postu:

Murray nie obiecuje wiele na kortach trawiastych

Brytyjski tenisista numer jeden, Andy Murray nie obiecuje kibicom nadmiernych emocji w tym sezonie na kortach trawiastych
Brytyjczyka czeka walka o odzyskanie formy na czas po kontuzji nadgarstka, która wykluczyła jego udział w turnieju French Open, na kortach ziemnych w Paryżu.

- Jeśli chodzi o sezon na kortach trawiastych, to nie zamierzam jeszcze podejmować żadnych decyzji. Mam wizytę u lekarza w weekend i zorientuję się wtedy, jak z moim nadgarstkiem. Jednym pożytkiem z tej kontuzji jest to, że mogłem odwiedzać sale ćwiczeń sześć dni w tygodniu i pracować nad krążeniem oraz wzmocnieniem mięśni nóg - napisał Szkot na swej stronie internetowej.

Murray musiał wycofać się w ubiegłym tygodniu z turnieju Hamburg Masters, gdy prowadził 5:1 w Włochem Filippo Volandrim, w pierwszej rundzie. Prześwietlenie wykazało uszkodzenie ścięgna prawego nadgarstka.

Murray, który po Timie Henmanie jest kolejną, na razie niespełnioną, nadzieją Brytyjczyków na wygranie Wimbledonu, spadł o jedno miejsce w rankingu ATP, na 11 miejsce. Ma grać od 11 czerwca w turnieju Artois, na kortach trawiastych. Wimbledon zaczyna się 25 czerwca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Zawodnicy / Andy Murray Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin