Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Andy Murray
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Zawodnicy / Andy Murray
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aneta



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:44, 26 Lip 2007    Temat postu:

Na stronie Eurosportu pojawiła się sonda, ciekawa jestem waszych opinii na ten temat:

Jak daleko zajdzie Andy Murray na US Open?:

* Pierwsza runda
* Przynajmniej do trzeciej
* Ćwierćfinał
* Półfinał
* Finał

Moim zdaniem po jego przerwach w tenisie itd. zajdzie do trzeciej lub czwartej rundy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:46, 26 Lip 2007    Temat postu:

Ja sie zastanawiam czy on w ogole zagra
W sumie jeszcze sie z Waszyngtonu sie nie wycofal wiec pewnie tam zagra ale znajac jego zdrowotnosc zaraz pewnie znowu sie posypie skoro nadgarstek tak mu zawadzal ze nie gral ponad 3 miesiace.
Oczywiscie zycze mu jak najlepiej i jezeli pojawi sie na Flushing Meadows to sadze ze zbuduje forme na max 3,4 runde.

Mysle ze mona by podebatowac nad przyszloscia tego wielkiego talentu brytyjskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isha



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:04, 26 Lip 2007    Temat postu:

Jeśli mam choć troszkę bardziej polubić ATP to ten chłopak wraz z Djokovicem w przyszłości musi okupować miejsce 1-2 w rankingu ATP. Świetnie gra ale co ważniejsze ma CHARYZMĘ która przykuwa uwagę. Bo jak widzę mecz z takim np. Gasquetem to białej gorączki dostaje - ten gość mnie tak denerwuje że szok, jeden z najbardziej nie lubianych przeze mnie tenisistów. Ale wracając do Murraya to mam nadzieje że wróci i zaskoczy wszystkich czymś niesamowitym. Raczej nie można liczyć na US Open na coś wielkiego ale jeszcze w tym sezonie powinien wrócić do swojej "normalnej" czyt. świetnej gry. Jeśli miałbym mu coś wróżyć to wróżę i życzę mu w przyszłości nr 1 - na zmianę z Djokovicem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:20, 26 Lip 2007    Temat postu:

murray potencjał ma i to wielki, ale mnie martwia te jego kontuzje. Ten nadgarstek wyeliminowal go na sopra część sezonu, mysle, ze juz go wyleczył na i na jakis czas nie będzie miał kłopotów. Ale jesli w niedługim czasie znowu coś się odezwie, to ja nie wróże mu wielkiej kariery Ma 20 lat, a juz ile razy w tym roku wycofwywał sie z turnieji z powodu kontuzji. W Waszyngtonie mysle, ze juz się pjawi, a tam chyba nam nie zabłysnie po takiej przerwie, ale mam nadzieje, ze do US Open jako taka forme nam pokaze i przynajamniej do 3r dojdzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:02, 26 Lip 2007    Temat postu:

Nie daje mu zbyt duzych szans na dobry wynik w " Wielkim jabłku "
Niewiem czy dobrze robi wracając na beton , czyli na nawierchnie ktora sprzyja powsawaniu kontuzji , moze zagra kilkanascie wyniszczających wymian i bedzie po nim , zaraz "odezwie" sie kregoslup , stawy itp.
Moim zdaniem ten sezon powinien juz spisac na straty , po co ryzykowac i naraz sie na kolejne urazy ktore czychają zwlaszcza na betonach ?
nawet jak w rankingu wypadnie daleko poza "100" to i tak bedzie mial miejsce wiekszosci turniajch bo chronil go bedzie tzw. ranking ochronny , w przypadku tak delikatnej kontuzji szybki powrót nie jest wskazany
Mysle ze bedzie mu bardzo trudno wejsc do gry , bedziemy mogli zaobserwowac u niego hustawke emocji , i porazki ponoszone w kiepskim stylu okraszone kilkoma polamanymi rakietami i zbesztanymi sedziami wroci nam obraz Murraya wykonującego kazde uderzenie za kare . Andy wracaj !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:18, 26 Lip 2007    Temat postu:

Sydney napisał:

nawet jak w rankingu wypadnie daleko poza "100" to i tak bedzie mial miejsce wiekszosci turniajch bo chronil go bedzie tzw. ranking ochronny , w przypadku tak delikatnej kontuzji szybki powrót nie jest wskazany


Nie ma takiej opcji , w tym roku ma kilka cennych wynikow i nawet jezeliby zrobil sobie wolne do konca roku to jako finalista Doha, polfinalsita IW iMiami, Mistrz San Jose, polfinalista Memphis i uczestnik 4r Ao nie wypadnie nawet poza 30 , mysle ze w przypadku absensji w drugiej czesci roku zakreci sie kolo 22-25 miejsca wiec nie ma co sie spieszyc z powrotem.
Nie no wrocic musi wrocic do wielkiej gry bo tyle szumu wokol Niego a na dobra sprawe to nic jeszcze nie wygral (2 tytuly w San Jose).
Wielkie sukcesy nadchodzily ale odezwal sie nieszczesny nadgarstek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Murad



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:54, 09 Paź 2007    Temat postu:

Murray rings alarm bell over tennis betting scams

LONDON (AFP) - British number one Andy Murray has fuelled suspicions that match-fixing in tennis is rife by claiming most players are aware it goes on.

"It is pretty disappointing for all the players, but everyone knows that it goes on," Murray told BBC Radio on Tuesday, while admitting that it was virtually impossible for tennis authorities to police players who deliberately lose certain games to ensure a certain result.

"It's difficult to prove if someone has tanked a match or not tried," Murray said. "They can try their best until the last couple of games in each set and then make some mistakes, hit a couple of double faults and that is it."

Top stars like Murray scarcely need the money reportedly on offer from crooked betting rings, but the Scot understands why some journeyman players might be tempted.

"There are some guys who have to come to tournaments every single week and out of their first-round-loser's cheque - about 2,500 euros - they have to pay for their air fares.

"A career lasts probably only 10 or 12 years and you have to make all your money while you're still playing. But it's not really acceptable."

The ATP is currently investigating irregular betting patterns regarding a surprise defeat suffered by top Russian player Nikolay Davydenko in a tournament at Sopot, Poland in August.

The match, which attracted seven million dollars in bets, ten times the usual amount, was won by Argentina's Martin Vassallo Arguello 2-6, 6-3, 2-1 with Davydenko retiring with a foot injury

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
El-Dem
Gość





PostWysłany: Śro 0:12, 31 Paź 2007    Temat postu:

Brytyjski tenisista Andy Murray ujawnił we wtorek, że uczestniczył w kraksie drogowej, gdy jechał na turniej Paris Masters w Paryżu.
"To się zdarzyło w poniedziałek wieczorem w drodze z lotniska do hotelu. W samochodzie był kierowca, ja i trener Brad Gilbert. Był duży ruch na drodze. Kierowca nie zrobił niczego złego. Po prostu zahamował i ktoś, jadący z szybkością ok 20 km/godz., uderzył w tył naszego samochodu. Nigdy przedtem nie uczestniczyłem w wypadku drogowym. To było naprawdę głośne 'bang'. Mam trochę sztywny grzbiet, ale to nic poważnego" - mówił do dziennikarzy tenisista.

[onet.pl]
Powrót do góry
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:57, 31 Paź 2007    Temat postu:

Elena napisał:

Nie wiem co Szkot w sobie ma ale nie lubie go jak nie wiem co. Tam już pomijam ten jego talent i co on tam jeszcze tenisowego posiada. Jest dla mnie nie do przetrawienia :zdegustowany:


Ja mam tak samo i wydaje mi się, że razi mnie jego zachowanie niekiedy. Można być impulsywnym lub wybuchowym, ale u niego czasami przechodzi to granice. Jest wręcz chamskie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:15, 01 Lis 2007    Temat postu:

Na menstennisforum znalazłam ciekawą ankiete dotycząca Andy'ego.

Dlaczego tak cięzko jest polubic Andy'ego Murraya

# sprawia wrażenie "martwego" na korcie i nie potrafi cieszyc się grą
# niepowodzenia zrzuca na wine kontuzji
# zbyt czesto narzeka podczas meczu
# szum wokół jego osoby zrobiony przez brytyjskie media
# kochamy go !

owocnych dyskusji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 0:35, 01 Lis 2007    Temat postu:

Ja bym przypisal mu to:

- sprawia wrażenie "martwego" na korcie i nie potrafi cieszyc się grą
- szum wokół jego osoby zrobiony przez brytyjskie media

i moze czasami:

-niepowodzenia zrzuca na wine kontuzji
Powrót do góry
Raddcik



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stamtąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:33, 03 Lis 2007    Temat postu:

no i właśnie Andy starcił szanse na debiut w MC ,mysle ze gydyby nie te kontuzje które go prześladowały w tym sezonie to jego występ w Szanghaju był by pewny...niestety sie nie udało,moze za rok :oczami: ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Murad



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:12, 14 Lis 2007    Temat postu:

ATP Tour - Murray splits with coach Gilbert

Eurosport - Wed, 14 Nov

British number one Andy Murray has ended his relationship with American coach Brad Gilbert after a relatively successful 16-month long partnership.

"Despite being injured for almost four months this year, I am pleased with my 2007 results and am very grateful for the help that the LTA have given me by providing Brad Gilbert as a coach," the 20-year-old Scot said.

"But the time has come to move on to the next stage of my career."

In the year and a half with Gilbert by his side, Murray has risen up the ATP rankings from 36th in the world to 11th translating his enormous talent into two singles titles and his first-ever appearance in the ATP top-ten.

But Murray has been known to openly argue on court with Gilbert, the former coach of American grand slam champions Andy Roddick and Andre Agassi.

The Lawn Tennis Association was paying the 46-year-old Gilbert's reported £750,000 a year salary, but Murray will now finance his own coaching team.

"I am ranked 11 in the world and can now afford to pay my own way and so will now hire a team of experts each to fulfil a specified role in the development of my tennis and fitness," he said.

The LTA planned to make a quick decision on Gilbert, who is in the middle of a three-year contract that began in July 2006.

"Andy's success is vital for British tennis and he has become an inspirational figure for followers of the sport," said LTA Chief Executive Roger Draper.

"It is essential that he has a team around him that will allow him to fulfil his potential.

"We are currently reviewing the situation in relation to Brad and will look to make a decision in the near future."

The 20-year-old Scot was on route for a career-season when he hurt his wrist in a pre-French Open tournament this spring, an injury that cost him three months away from the ATP Tour including absences from Roland Garros and Wimbledon.

Murray has steadily improved toward the end of the year after a difficult return this summer, however, reaching the final in Metz, winning a title in St Petersburg, and nearly claiming the final Masters Cup berth in Shanghai before losing the eighth spot to Frenchman Richard Gasquet.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukurykupryku



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 3276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z nienacka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:19, 14 Lis 2007    Temat postu:

Andy wiele wyniósł z nauk Gilberta, podobnie jak jego imiennik z USA, jednak to chyba błąd żeby rozstawać się z tak znanym coachem. Brad potrafił go uspokoić, poukładać, moim zdaniem Murray na tym straci
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosea



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Śro 19:03, 14 Lis 2007    Temat postu:

He,he musze sie z Toba zgodzic bo Gilbert nie wypadl sroce z pod ogona i zna sie na rzeczy jak malo kto.Niektorym wydaje sie ,ze juz sa wielkimi gwiazdami i to oni moga dyktowac warunki trenerom.Jesli Gilbert mu nie odpowiada to juz mu wspolczuje.Wielka gwiazda sie znalazla......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Zawodnicy / Andy Murray Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin