Zurych - temat główny

gosea

no tak ale Wloszki nie bardzo umieja grac z Anabel
Hiszpanka to walczak jak ich malo ale Flavia jest na fali wiec powinna wygrac

freak

asiek

fantastyczne spotkanie! brawo Ana!!! mimo porażki optymizm jest! FORMA WRACA!!!

gosea

Mam nadzieje,ze Flavia jutro pomsci Ane

aś

Po dzisiejszym meczu Flavi, nie byłabym taka pewna że wygra z Vee.
Jeżeli serwis będzie jej funkcjonował, i pierwsze podania będa wchodzić minimum 60% a nie 30, 35 % jak dziś, to za ciekawie to nie będzie wyglądac. Flavia grała dziś bardzo slabo, a jej przeciwniczka jeszcze slabiej dlatego jest w finale. Jednak w całym turnieju spisywała sie bardzo dobrze, i jęzeli to utrzyma to moze być ciekawie ; ) Jednak z całym szacunkiem do niej, i do pięknego kraju z którego się wywodzi ( FORZA - jutro 15;00 Milan - Sampdoria xDDDDD ) jestem jednak bardziej skierowana w stronę Venus.

Obstawiam : 6/4 6/3

karinka

a Vee w jakiej jest formie?
bo ja patrzylam tylko na ls i ten niewiele mi powiedzial ; )

LL

Pennetta chyba ma jakiś sposób na Vee, ostatnie trzy mecze na cztery wygrała właśnie Włoszka, ciekawe jak będzie jutro, stawiam na Williams.

Isha

asiek

Flavia lubi grać z Wilimsównami.

Bilans z Venus: 3-1(3 wygrane z rzędu)
Bilans z Sereną 1-1 (wygrana po w/o ale porażka po długim, cięzkim meczu 6-7(6) 6-3 6-2)
A więc przy obecnej dyspozycji obu wydawać się może że to Włoszka sięgnie po tytuł

gosea

nawet jak wygra Venus(czego jej nie zycze)to Flavia od dluższego czasu pokazuje dobra dyspozycje.
z przecietnej zawodniczki stala sie naprawde dobra.
a poza tym jaka uczta dla oka

zeby nie bylo :] dla mojego oka

aś

No zobaczymy, wszystko jest możliwe ; )
Forma Vee faktycznie jest 'chwiejna', jak to Bartek okreslił, ale według mnie to wszystko siedzi w serwisie. Bo jak pierwszy wchodził to dalsza wymiana była już czysta formalnością, tj. skończenie piłki. A ten serwis pierwszy niestety był słabiutki ( w sensie % a nie szybkościowym xDDD ) 32% bodajze o ile dobrze pamiętam w pierwszym.

No zobaczymy, ja sobie chętnie mecz oglądne, i tak nic innego nie mam zamiaru robić ; ) No chyba że sama sobie pójde coś pograć.

asiek

Ana też wcale w równej formie nie jest. Widzieliście jak wyrzuca piłke do serwisu. Dwa metry w prawo. Nad serwisem musi popracować. Nadal głupie błędy ale na szczęscie jest ich co raz mniej. A Serbka zazwyczaj przed niewymuszune błędy przegrywała.

Ogólnie mecz niezły. Po fantastycznym 9 gemie(obrona 3 mp) myślałem że przełamie Vee. Tylko akurat cały 3 set to popis serwisowy w wykonaniu Williams.

aś

Venus ten wyrzut też ma niepewny ; )

Ja najbardziej nie lubie piłek w siatkę Sad

I w swojej grze, i jak oglądam.
Już lepiej żeby była autowa, niż grana w siatkę,
jeszcze z taką pewnością i siłą że przejdzie, i że bedzie kończąca.

Końcówka była najlepsza, też przez chwilę miałam nadzieję że się jeszcze ułoży.
No ale ok, dobrze ze Ana wróciła, niekoniecznie od razu z tytułem.

FANAR

karinka

fajny mecz był, obie grały bardzo dobrze
no ale Vee - to jest mistrzostwo po prostu
zdobyla psychiczna przewage po tb i wszystko juz poszło gładko

A Pennetta zagrala swietny turniej i powinna byc mimo wszystko zadowolona

brawo Venus raz jeszcze