Istanbul Cup - final: Elena Dementieva - Agnieszka Radwanska

Morgenstern

Obydwie są w moim TOP 3 tenisistek, więc niech wygra lepsza

Jeszcze nazwiązując do tych wypowiedzi na temat charakteru Agnieszki. Ja tam nie wiem jaka ona jest, bo rozmawiać z nią okazji nigdy nie miałem (ale na treningu byłem

), jednak nigdy żadnych złośliwych wypowiedzi z jej strony na temat innych zawodniczek nie słyszałem. Raz coś tam gadała o strzelaniu do sędziów, ale można jej to wybaczyć.

Sharapova czy Serena Williams do najmilszych zawodniczek z tego co się orientuję też nie należą, a jednak zdaje się mają więcej zwolenników na tym forum od Agnieszki.

El-Dem · Gość

Dobra off-top się zrobił, ale cóż poradzić.

Mnie Radwańska najbardziej wkurzyła, jak podczas meczu z Bondarenko (J&S 2007) krzyczała: jak można grać na takim badziewiu? Gdyby nie to badziewie, to być może panno Agnieszko nigdy by się pani nie wybiła. Turniej w Warszawie to był przełomowy turniej w karierze Agnieszki, właściwie dopiero od tej imprezy zaczęła się jej kariera, więc takie teksty są lekko mówiąc żałosne.

Pokazuje jakiś kanał w tv mecz? Czy znowu na zacinajacym sie bet365 trzeba bedzie ogladac?

karinka

no ok, wiec wybaczaj jej
ja nie musze
i własciwie ja xle napisałam ja jej nie nie lubie
bo na nielubienie tez trzeba zasłuzyc

nie lubie to ja Ivanovic ( choc ostanio ciut mi sie zmienia )
Radwanska budzi we mnie autentyczna niechec - to chyba najlepsze słowo

a co do innych zawodniczek - kazda "potwora"... itd.
jedni lubia jedne zawodniczni inni inne
i nie rozumiem dlaczego agitacja jest wasciwie tylko jesli chodzi o Radwanska
nie widzialam ( ale moze nie zauwazylam po prostu) zeby jakis zwolennik innej zawodniczki próbował przekonac jaka ta jego ulubienica jest fajna

ja nie przekonam Ciebie
Ty nie przekonasz mnie

a zeby było w temacie
to
davai Lelenka!

Morgenstern

Ale to są emocje. Coś nie wychodzi to zawodniczka się denerwuje. Wg. mnie takie zachowania są normalne. Oczywiście nie należy ich pochwalać, ale to nie powód żeby odrazu kogoś przestawać lubić. Sharapova na korcie bez przerwy klnie, nie mówiąc już o jej zachowaniu w stosunku do sędziów. Serena rozbija rakiety. Agnieszka takich rzeczy nie robi. Każdy jakoś tam inaczej rozładowuje emocje.

Akurat w tym przypadku podoba mi się charakter Eleny. Kiedyś czytałem jakiś wywiad z nią w którym mówila, że nigdy nie ma pretensji do nikogo poza sobą, że coś jej nie wychodzi, a rakiet nie rozbija, bo pamięta czasy kiedy miała jedną.

No i pochodzenie zawodniczki też jednak jakieś tam znaczenie ma. Chyba ludzie jednak do tego wagę przywiązują. Nie powiesz mi, że w czasie meczu Cornet z Radwańską (o ile do niego dojdzie) na Roland Garros Cornet będzie miała wiekszy doping, bo jest przyjemniejsza.

Mateuszz

Ale nie traktujmy jej przez pryzmat słow wypowiedzianych w nerwach podczas meczu...Kurcze nie takie słowa juz od czołowych tenisistow i tenisistek słyszelismy!!!

karinka

no widzisz
a ja ją ( Radwanska znaczy sie) widzialam w tym roku na pokazówce w Warszawie
i tylko sie utwierdzilam w moich pogladach, a nawet mi sie ta niecheć pogłebila

Mateuszz

hehe ja tez byłem i mam wrecz przeciwne odczucia...

Morgenstern

Też ją tam widziałem. Co prawda nie w czasie meczu, ale na treningu przed meczem Marty w niedzielę. No i nie zauważyłem niczego złego w jej zachowaniu.

Zresztą, dyskusja jest bezcelowa. Każdy z jakiś tam powodów kibicuje innym zawodniczkom/zawodnikom i nie ma sensu przekonywanie się nawzajem dlaczego akurat tym, a nie innym. Jedynie denerwujące są te wypowiedzi o takim rzekomo nieprzyjemnym charakterze Agnieszki.

Mateuszz

Mysle , ze kazdy ma swoje argumenty i nich bedzie sie trzymał...Kazdy ma prawo do swojego zdania , szanujmy to i nie probujmy za wszelka cene pokazac ze ja mam racje...takie przepychanki sa nie potrzebne...Moze charakter Agi jest dla niektorych nieprzyjemny , ale ja tego nie zauwazam .

karinka

Mateuszz

Oczywiście zgadzam sie z Toba...masz prawo oceniac innych według wlasnych kryteriow...

El-Dem · Gość

Ja wam powiem tak, co roku jeździłem na warszawski turniej, w 2006 r. Agnieszka była ciepłą, sympatyczną dziewczyną, dla wszystkich milutka, robiła sobie ze wszystkimi z przyjemnością zdjęcia. Rok 2007 - Mina Agnieszki była taka jak moja, gdy Makaron zdejmuje Podolec z boiska. Radwańska zachowywała się jakby była księżniczką, jakby chciała, żeby wszyscy sobie już poszli. Ale ja wiem, że to wszystko wina ojca, na pewno bardzo kocha Agnieszkę, ale zrobił z niej dziwaka, bo tak ją śmiało można nazwać.

karinka

Mateuszz

Mysle ze mowieniu o kims dziwak bez bezposredniej konfrontacji jest niesprawiedliwe ale ok...

Mateuszz

Moze i EL-dem masz racje , ale na miejscu Agi czytajac krytykujace opinie na kazdym Polskim forum pewnie tez bym tak sie tak zachowywał!