1r : Agnieszka Radwańska def. Marta Domachowska 64 46 63

DUN I LOVE

Polski mecz, wiec sadze ze temat tez nie zawadzi.

Ja psotaram sie an chlodno ocenic to spotkanie, porzucajac wszelkie sympatie i antypatie czy tez bezgraniczne symaptie (czytalem livescore

).
Po 1 i przede wszystkim ciesze sie ,ze spotkanie mialo tak wyrownany przebieg. Meczu nie widzialem ,ale mysle,ze sam fakt grania przeciwko sobie zmobilizowal dostatecznie obie zawodniczki.
Fajnie, ze spotkanie nie bylo, przynajmniej z wyniku tak jednostronne jak chocby ich potyczka w Sztokholmie.

Tak sobie na to patrze i widze pozytywne zmiany w WTA

Nie chodzi mi o poziom czysto tenisowy, ale generlanie o emocje, dramaturgie i coraz bardziej wyrownane spotkania.
No chyba, ze gra Henin - wtedy trzeba sie przygotowac na bajgla

Brawa dla obu Polek.

"Albo gramy my, albo Panna Domachowska" - tutaj chyba obie zagraly Panie Robercie

Cinek

Ja też jestem mile zaskoczony. Mecz był wyrównany, Agnieszka wygrała dzięki silnym nerwom - tak sądzę.
Obie dużo pograły, może lepiej będzie im szło na nowej nawierzchni... A Radwańska zagrała kolejną trzysetówkę... Czekam, aż wreszcie pokona kogoś w 2 setach ;/, bo ostatnio coś z tym słabo.
Z LS zawsze wynika, że Aga gra w 1 secie bardzo dobrze, dobrze serwuje, a w drugim secie przeciwniczka nie ma nic do stracenia i gra swoje, gra lepiej, a Aga zaczyna odpuszczać i przegrywa 2 seta :/.
A 3 to już loteria...