Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Kto wygra? |
Justine Henin |
|
100% |
[ 9 ] |
Anna Chakvetadze |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 9 |
|
Autor |
Wiadomość |
El-Dem
Gość
|
Wysłany: Pon 15:55, 05 Lis 2007 Temat postu: Justine Henin - Anna Chakvetadze 6-1 7-6 |
|
|
Pojedynek świetnie grającej, liderki rankingu WTA, najlepszej obecnie tenisistki świata, Justine Henin z młodą, zdolną zawodniczką, Anną Chakvetadze.
Dla Rosjanki sezon jest wyśmienity. 4 wygrane turnieje, pierwszy w życiu półfinał turnieju wielkoszlemowego, 2 ćwierćfinały. Jednak końcówka sezonu w wykonaniu Chakvetadze jest zła. Anna prezentuje bardzo słabą formę.
Belgijka jest klasą sama dla siebie. Po odpuszczeniu początku sezonu (problemy rodzinne), wróciła na korty, wygrała aż 9 turniejów, z czego 2 wielkoszlemowe. Przegrała zaledwie 4 spotkania! W tej chwili chyba nie ma tenisistki, która mogłaby ją pokonać.
Nie należy za wiele oczekiwać po tym meczu, Justine powinna szybko się uporać z Chakvetadze i zmierzać po swój 10 tytuł w sezonie. Miejmy nadzieję, że Anna ugra chociaż tych kilka gemów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:59, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba nikt nie ma wątpliwości kto wygra ten pojedynek. Chakvetadze ostatnio gra na poziomie, nie przymierzając, drugiej pięćdziesiątki. Z kolei Justine postarała się w tym roku o bardzo dużą odrobinę monotonii w kobiecych rozgrywkach. Myślę, że będzie coś około 6/3 6/1.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:16, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe wlasnie Montano , tutaj nie ma watpliwosci kto wygra , otwarte pytanie jest tylko jedno : ile gemow ugra Ania Czakvetadze ?
Tu juz anwet nie bede sie rozwodzil na temat formy Rosjanki tylko tego z kim gra. Dzis Henin ma tak niepodwarzalna pozycje na tronie rankingu WTa ze nawet tenisistki z czolowej "8" jak chocby Czaky nie maja z nia po prostu szans.
Nie spodziewam sie jakiejs niespodzianki , mysle ze swiadoma trudow turnieju i myslaca w perspektywie koncowego treningu JuJu nie bedzie chciala dlugo byc na korcie i mecz nie potrwa dluzej niz 75-90 minut.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazik
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:52, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Boję się, że mecz może sie nawet nie zamknąć w przedziale tych 75-90. Jeśli Anna nie poprawiła do tego czasu nic w swojej grze i dalej bedzie tak fatalnie psuła, jak kilka turniejów wcześniej, to coś mi się zdaje, że wynik może oscylować w okolice "rowerka"
|
|
Powrót do góry |
|
|
IceTea
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pon 19:00, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Rowerek to może nie , ale dwa szybkie, bezbolesne sety na korzyść Justine to najbardziej prawdopodobny wynik jutrzejszego pojedynku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:21, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Murowaną faworytką jest Henin.
Jestem ciekaw w jakiej formie będzie Rosjanka, bo o dyspozycję Belgijki jestem spokojny. Myślę, że Henin wygra bez większych problemów.
Sądzę, że Czakwetadze ugra 5-7 gemów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
El-Dem
Gość
|
Wysłany: Pon 19:34, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
murad_2010 napisał: | Sądzę, że Czakwetadze ugra 5-7 gemów. |
Łohoho, daj Boże! Ja się boję, żeby nie spełniły się słowa Kazika o rowerze, 4 gemy to max. Ten pojedynek szybciej się skończy, niż zacznie, mówię Wam .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:16, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
no zobaczymy. Trudno spodziewać sie po Rosjance, ze raptownie na ostatni turniej w tym roku złapie ponownie super forme i powalczy z numerem 1. Trzeba otwarcie powiedziec, ze Ania jest zmeczona sezonem, ma po prostu dość, gra bo wypada.
Ale brawa dla niej za cały sezon i jednak powodzenia w Madrycie
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:34, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Prawda jest taka, że ona nie potrafiła walczyć z Henin nawet w swojej szczytowej formie, a co dopiero teraz, kiedy co druga piłka idzie w aut.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pon 20:36, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wiecie co mnie wkurza,ze to jest turniej mistrzyn a miedzy tymi zawodniczkami istnieja taka dysproporcja.To niestety pokazuje jak wyjatkowy slaby poziom mielismy w tym roku w wykonaniu pan.
Tenis zenski przechodzi wyrazny kryzys i mnie jako fanke WTA,mowiac szczerze to przeraza. Jeszcze pare lat temu nieprawdopodobne bylo aby zawodniczki po dluzszej przerwie tak plynnie weszly w rozgrywki. Dzisiaj juz to nikogo nie dziwi,ze(Serena,Linsi) wrocily tak jakby nigdy z kortu nie schodzily.Dawne gwiazdy sie starzeja a mlode (poza Savay) nie rzucaja na kolana. Czy jutro bedzie inaczej? zostawie bez odpowiedzi.... :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:50, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
W tenisie żeńskim zawsze była hegemonia jednej lub dwóch zawodniczek. W tej kwestii nic się nie zmienia. A wątpliwa atrakcyjność YEC jest raczej skutkiem zbyt długiego sezonu. Gdyby Ivanovic, Chakvetadze i Jankovic były w optymalnej formie, to byłoby na czym oko zawiesić. Nie można też zapominać o absencji Venus - mojej jedynej nadziei na zdetronizowanie Belgijki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pon 22:23, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Z ta hegemonia to przesadziles bo to akurat w ATP jest dominacja jednego zawodnika (patrz ranking).U kobiet roznie z tym bywalo,Pare lat temu nr 1 bylo kilka zawodniczek w sezonie wiec nie bylo tak zle.Ja ogladam rozgrywki WTA juz wie........le lat ale takiego sezonu nie pamietam.Jest Henin i dlugo,dlugo nic i nawet nie o to chodzi tylko tam z tylu poziom jest co najwyzej drugoligowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:27, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedyś były Graf i Seles, jeszcze wcześniej Navratilova, Evert, Hingis. Henin pod tym względem jeszcze im do pięt nie dorasta. Aktualnie u kobiet jest (a przynajmniej do niedawna była) bardziej wyrównana stawka, ale zazwyczaj było na odwrót.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:39, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
chyba oczywiste jest ze wygra Justine ,powinna w tym turnieju rowniez pokazac kto był najlepszy w tym sezonie,a co do meczu to mam nadzieje ze rosjanka powalczy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:59, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
no no i powalczyła Anna niechcący widziałem ją bodaj dwa tygodnie temu w Linzu w meczu z Patrycją Schnyder gdzie czego sie nie dotkła zamieniała w tenisowy ugór , ugór na którym nic prócz niewymuszonych błedów nie rosnie . Rosjanka sprawiała wrazenie wtedy jak gdyby miała dość koncowki sezonu , bo wczesniej grała naprawde rewelacyjnie ( mnie osobiscie oczarowała , bynajmniej nie urodą , a stylem w Antwerpi gdzie po swietnym meczu przegrała w trzech setach z Amelka , pozniejsza triumfatorką ) . z Henin w pierwszym secie było koszmarnie , gra zbyt mechaniczna , tempo za wolne , a kreatywnosci w poczynaniach ofensywnych zadnej :kwasny: .
drugi set zdecydowanie lepszy , Anna przypomniała sobie ze Henin nie cierpi grac pod presja atakujacej rywalki , ma stosunkowo slabszą obrone niz ofensywe i aby z nia wygrac trzeba nacierac , szkoda tylko ze ze strony Rosjanki to była przyplatanka : wyniszczający kros bekheendowy a po chwili strzał na wariata w pół siatki niemniej
pokazala charakter w tej partii , niamal cały czas była krok z przodu , tylko ze jak doszlo do tejbreka to Henin trafiała wszystko i odwróceni losów meczu nie mogło byc mowy :kwasny:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|