Ana Ivanovic - Daniela Hantuchova 6-2 7-6

Alice

Nie będę o tym meczu wymyślać za wiele, bo najzwyczajniej w świecie po tym co dziś zobaczyłam w wykonaniu obu dam zgłupiałam i absolutnie nie wiem co to jutro będzie.
No niby Ana wygrała dziś heroiczny bój ze Svietą ale kto to wie czy postawią Serbke na nogi w ciągu tych kilkunastu godzin. Ja mam nadzieje, że tak i że na kort nie wyjdzie cień (jakby mocno szczuplejszy tak btw) Ivanovic. A Daniela - no cóż, to Daniela. Dyspozycja dobra jest, więc trzeba liczyć żeby jej nerwy nie zjadły ...

Ajde ...

Raddcik

w H2H jest 1:1,i tez cięzko jest wytypowac kto zwycięży,Daniela ma wspaniałą końcówke sezonu Ana w całym sezonie utrzymuje równą formę,w swoich pierwszych meczach w Madrycie,Daniela przegrała,Ana wygrała,ale zpewnością straciła sporo sił,... jak juz bym miał typować to typuje Ivanovic

Murad

Wytypowac faworytkę ciężko. Myślę jednak, że wygra Ana.

montano

Ja postawiłem na Danielę. Ana prezentowała wczoraj rewelacyjną formę, ale myślę, że wygrana z Kuznetsovą będzie ją sporo kosztować. Słowaczka nie namęczyła się tak w meczu z Sharapovą i powinna to teraz wykorzystać. Jeśli od początku będzie rozrzucać Serbkę po krocie, to nogi (pamiętne wczorajszych wydarzeń) odmówią jej w końcu posłuszeństwa. Ale pewnie się mylę, bo ostatnio wszystkie moje przypuszczenia biorą w łeb :rotfl:.

Kubecki

nie no.. wszystkie zawodnizczki wiedziały jaki będzie harmonogram gier i mam nadzieje, ze sie przygotowały. Prawda, Ana zagrała morderczy pojedynek ale mysle ze sobie poradzi

P.S to bedzie zdecydowanie najładniejszy mecz turnieju

bez wzgledu na poziom meczu

El-Dem · Gość

Ana Ivanovic.

Zaimponowała mi wczoraj swoją walecznością, miałem się wczoraj wcześniej położyć (czytaj: przed północą

) ale jak zobaczyłem jak one super grają to nic z moich planów nie wyszło. Słaniająca się na nogach Ivanovic pokazała jaką jest wojowniczką i pomimo tego iż większość ją już skreśliła, wygrała.

Oczywiście wczorajszy pojedynek, może nieść z sobą przykre konsekwencje, ale miejmy nadzieję, że organizm Any wytrzyma trudy wczorajszego meczu i Ivanovic będzie grała na swoim, dobrym poziomie.

Nie jestem za nikim, jestem za meczem

Laski, pokażcie kawał dobrego tenisa

Raddcik

Ivanovic pokonała Hantuchovą 6:2 7:6

,i zapewniła sobie awans do 1/2,zbyt duzo o tym meczu powieedziec nie moge bowiem nie oglądałem w całośći,ale z tego co widziałem moge wywnioskowac ze Ana wygrała zasłużenie

Sydney

tak wygrała po calkiem niezlym meczu , majac kontrole nad nim przez wiekszosc gry , w pierwszym secie nadzieje Hantuhowej szybko ustąpiły uczuciom wstydu i ponizenia , cale szczescie ze w koncowce parti udało jej sie troche odbudowac swoją gre , Drugiego set to juz równa walki Slowaczki , i szkoda tylko ze w koncówce w arcywaznych momentach dwukrotnie wywołali Out po dobrych zagraniach Danieli , były to co prawda zewnetrze częsci lini ale to w zadnym wypadku nie usprawiedliwiwa liniowych . Hantuhova ucierpiala na tym strasznie , bo oba "replay points" przegrała :kwasny: Wiez pytam po cóz trenowac , narzucac sobie katorzniczy reżim treningowy okrągły rok , skoro w decydującym momencie taki jeden pajac z drugim zrobią z Ciebie wała ? Miedzy okrzykiem i milczeniem liniowych rozegral sie wczoraj w Madrycie cały dramat Urodziwej Słowaczki . Specjalną sympatią do niej nie pałam , ale najzwyczajniej szkoda :kwasny: