Marcin Gawron

Gość · Wysłany: Śro 13:08, 14 Mar 2007 Temat postu: Marcin Gawron

chcialem przypomniec tego tenisiste, od finalu w juniorskim wimblednie sluch o nim zaginal - chyba sie nie spelnia, jak gdzies sie pojawi to zaraz przegrywa.
A co wy sadzicie o jego szansach w doroslym tenisie?

DUN I LOVE

Gość

Mnie się wydaje, że Marcin Gawron ma spore szanse na zostanie naprawdę dobrym zawodnikiem. Widzialam jego mecz w Poznaniu na Porsche Open i muszę przyznać, że ma w sobie "to coś".
Może jeszcze nie gra na jakimś super poziomie, ale umiejętności i dobrych pomysłów mu nie brakuje i patrząc na cały szereg innych naszych rodaków to właśnie on [obok Panfila] rokuje największe szanse wg mnie na zostanie kimś.

Chyba nie muszę dodawać, że reszta naszych polskich tenisistów młodego pokolenia, która startuje w kwalifikacjach do challengerów to po prostu... Confused

Kubecki

no jest wkoncu mistrzem Polski juniorow.. moze cos osiagnie.. oby

El-Dem · Gość

Meksyk (PAP) - Marcin Gawron przegrał 4:6, 6:7 (3-7) z najwyżej rozstawionym tenisistą - Niemcem Peterem Gojowczykiem w finale turnieju ITF na twardych kortach w meksykańskiej miejscowości Los Cabos (z pulą nagród 10 tys. dol.).

Gość

Ale to jest chore ze taki kraj nie ma zadnej pokaznej gwiazdy w meskim tenisie!!! JEstesmy 36 mln panstwem i wogle nic nie mamy! Osrodki ktore powstaja w Polsce sa nastawiane na robienie kasy i nic wiecej. ZObaczcie w USA czy Hiszpanii tam sa piekne osrodki, gdzie trafiaja najlepszi, sa organizowe turnieje z ktorych lapia talenty. Jest masa kortow na ktorych mozna nawet isc sie pobawic i sprawic sobie radosc graniem w tenisa.
A co jest w Polsce? Korty sa smieszne, duzo jest kortow na ktorych ludzi nie stac, trenerzy slodza zawodnikom, aby tylko zarobic kase i nastepni zeby przyszli i tak w kolko. Poziom tenisa w Polsce jest naprawde bardzo smieszny i bardzo smieszne pieniadze sa na ta dyscypline sportu przeznaczane. Cholera mnie strzela jak widze ze Kaczynski sie wypowiadal kiedys ze Polski sport jest na dobrym poziomie a ministrowie sportu ciesza sie z wygranej siatkarzy gdzies tam. I PO CO TO? ZObaczcie ze do dzisiaj wspominamy Fibaka albo mecz na Wembley z Anglikami gdzie byl slynny remis 1:1 i to wszystko. Nasza historia sportu jest tak biedna ze wspominamy jak Mieszko I rzucal dzida w jakiegos jelenia i rzucil 45 m - byl to rekord calej zagrody. (taki maly zart:P) ale tak jest zyjemy wspomnieniami.

Statystyczny

Marcin Gawron awansował do finału imprezy z cyklu ITF, która odbywa się w łotewskiej Jurmali. Rozstawiony z „trójką” Polak pokonał 6:0, 7:5 turniejową „jedynkę” Denissa Pawlowsa. O zwycięstwo w rozgrywanym na kortach ziemnych dziesięciotysięczniku zagra z Czechem Romanem Vogelim (nr 7).

Pierwsza partia spotkania półfinałowego bezapelacyjnie należała do 20-letniego Polaka. Pochodzący z Nowego Sącza tenisista nie oddał rywalowi w tej części meczu nawet gema. W drugiej odsłonie 25-letni Łotysz poprawił swoją grę i toczyła się wyrównana walka. W końcówce seta lepiej zaprezentował się notowany na 594. pozycji w rankingu ATP finalista Wimbledonu juniorów sprzed 2 lat i wygrał 7:5. Tym samym Marcin Gawron po raz pierwszy w tym sezonie wystąpi w finale turnieju singlowego.

Finałowym przeciwnikiem Polaka będzie rozstawiony z „siódemką” Czech Roman Vogeli. 23-latek, mieszkający na co dzień w szwajcarskim Pfyx, notowany jest na 771. miejscu w rankingu ATP.

W drodze do finału Marcin Gawron stracił jednego seta. Oprócz ćwierćfinałowego spotkania z Włochem Giulio Torronim Polak wygrywał wszystkie mecze po dwóch partiach. W drugiej rundzie wyeliminował innego naszego reprezentanta, Andrzeja Kapasia.

Dla Marcina Gawrona finał w Jurmali to największy sukces w tym sezonie. Dotychczas docierał do ćwierćfinałów podobnych imprez w Antalyi i Krakowie.

Źródło-www.tenisklub.pl

Landon

Bardzo ładnie Marcin zaprezentował się w szczecińskim Pekao Open.

Jak sprawa rankingu?