Paryż - temat główny

LL

Coś mi podpowiada, że dzisiaj Amelix wygra z Agnieszką. Nie wiem do końca komu kibicować, bo Amelie bardzo lubię, a Radwańska jest Polką, ale niech zwycięży lepsza

Mateuszz

A ja nie cierpie Francuzki , nawet patrzeć na nią nie mogę - bardziej niż na Sharapova

Wierzę , ża Aga swoim sprytem wyprowadzi Amelke z równowagi i francuzka będzie obijać bandy reklamowe - do czego jest zdolna

C'mon Aga!!

karinka

hehehe, ja w tym meczu rowniez jestem za Aga
nie wiem co ja mam do Amelie, bo ona gra bardzo ladny tenis
ale jakos nie moge i juz Laughing

wiec licze tez na ten "osławiony" spryt Radwy ; )

ale mysle jednak ze Mauresmo wygra ten mecz Rolling Eyes

kiew

Za "spryt" nie jest się w 10 WTA., tylko ze to, że potrafi się grać w tenisa. Obie zawodniczki prezentują odmienny styl gry i tutaj jednak mimo wszystko, lepsza jest Agnieszka na dzień dzisiejszy. Kluczowy będzie tradycyjnie serwis. Jak będzie pierwsze podanie, nie będzie kończących returnów, Aga wygra. Nie będzie pierwszego serwisu ... to zobaczymy jak to będzie/

karinka

ciocia zło

No właśnie! Jeca wygrała Surprised

Ja już tu się liczyłam z porażką, wracam do domu, a ona wygrała

Fajnie, aczkolwiek pewnie jej gra znowu pozostawiała wiele do życzenia bo normalnie z Alize to chyba by się tak nie męczyła.
I przy dobrych wiatrach finał będzie xD No chyba, że Aga albo Amelie maja w planach zagrać solidny mecz w półfinale xD

LL

Słabiutko zagrała Jeca, zresztą o Alize można powiedzieć to samo. Powiem, że przy takiej formie Janković otwiera się szansa dla którejś z pary Radwańska/Mauresmo. Wracając jeszcze do dzisiejszego ćwierćfinału pomiędzy Janković - Cornet, to można śmiało powiedzieć, że Serbka wygrała ten pojedynek doświadczeniem, bo w tych decydujących moment nie popełniała prostych błędów, prawie w ogóle nie ryzykowała, to Francuzka próbowała narzucić swój styl gry i niestety często psuła.

montano

Ja Jelenę widziałem tylko raz w tym roku chyba i wiedziałem, że nie jest w zbyt dobrej dyspozycji, ale jej dzisiejsza gra to był prawdziwy wyczyn. Znaczy się wygrać przy takiej grze, to był wyczyn. Serbka psuła takie piłki czasami, że aż przecierałem oczy ze zdumienia. Miała szczęście, że trafiła na słabo dysponowaną Cornet, bo gdyby dzisiaj Jelena miała grać z Sereną chociażby, to nie wiem, czy więcej niż pięć gemów by ugrała. No, a Kłin Sirin i Elena wygrały bez większych problemów, czym tylko potwierdziły swoją dobrą dyspozycję.

LL

Zobaczcie jakie to jest dziwne, Amelie przed własną publicznością w tym turnieju gra świetnie, wygrała już go sześć razy, a jak przyjdzie jej walczyć przed tą samą publicznością podczas Roland Garros, to przegrywa w niespodziewanym momencie. Nie wiem czy sam fakt, że to turniej wielkiego szlema działa na Mauresmo tak paraliżująco, że ona biedna nie może się na tym korcie pozbierać i dostaje baty o dużo słabszych tenisistek czy może Francuzka nie wytrzymuje trudów turnieju WSZ, ale w to nie chce mi się wierzyć, przecież z niej wspaniała atletka.