Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:49, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jakiś czas temu na mtf czytałam, że Gato juz sam nie bardzo wierzy, że coś jeszcze będzie "na tak" w jego tenisie no ale podkreślił, że jak przystało na sportowca nie podda sie. Nie zmienia to jednak faktu, że ta jego mizeria jest przykra dla oka i naprawde szkoda czasem zdowia na jego "popisy". Żal tego zawodnika bo jego talent jest duży i tak naprawde ten tytuł z RG to teraz mu sie wręcz wypomina. Ehh ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pamparampapa
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:51, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: |
W tej chwili trwa ciekawy mecz między Hartfieldem a Zabaletą - Vamos Mariano ! |
Mówisz tak bo patrzysz na jakimś programie typu sopcast, czy poprostu śledzisz wynik?Bo jak gdzieś jest transmisja to z chęcią bym se pooglądał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:54, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
JozefSafin napisał: | DUN I LOVE napisał: |
W tej chwili trwa ciekawy mecz między Hartfieldem a Zabaletą - Vamos Mariano ! |
Mówisz tak bo patrzysz na jakimś programie typu sopcast, czy poprostu śledzisz wynik?Bo jak gdzieś jest transmisja to z chęcią bym se pooglądał... |
Śledziłem wynik - niestety mecz już się skończył - Diego wygrał in straight sets.
Kolejny wielki argentyński (niespełniony :]) talent poza burtą.
Naprawdę kiedyś gra Zabalety była balsamem dla oczu tych, którzy kochają oglądać tenis na kortach ziemnych.
Nie wiem, czy gdzieś można oglądać ten turniej w Tv (w sieci).
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:20, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Szkoda Zabalety.Myslałem że przejdzie Diego No i Coria
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:51, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Fognini - Chela 7-6 6-2
:]
Tak sobie pomyslalem ze wybierajac team do TF odpuszcze Gonza (a noz nie trafi z forma). Wzialem Chele, bo mimo ze nie jest moim ulubionym graczem to zawsze gral solidnie i liczylem na bardzo dobry wystep - a tu taka klapa :]
W innych meczach zawod Chilijczykow- Roitman ogrywa wciaz szukajacego formy Massu a takze naszych Pań z forum, bo przegral tak przez nich debatowany Niemiec- niejaki Hans Podlipnik
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 22:42, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Chela od poczatku sezonu bardzo slabo sobie poczyna. Na AO odpadl w pierwszej rundzie, teraz przegrywa na clayu. Zobaczymy co jutro pokaze Gonzalez, ale z nim to jest dopiero loteria. Szkoda ze od AO 2007 nie rozegral jeszcze zadnego dobrego turnieju, moze teraz ? Ja w to watpie, ale kto wie...
W takiej sytuacji na faworytow turnieju wyrastaja Verdasco i Monaco.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:55, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiejsze wyniki:
J.Acasuso - D.Gimeno-Traver 6:2 6:2
J.Brzezicki - M.Granollers-Pujol 6:2 6:2
jak narazie rozegrano dwa spotkania argentynsko-hiszpanskie,niespodzianek nie było,Acasuso i Brzezicki z mało znanymi hiszpanskimi "przebijaczami" problemów nie mielli
Vassalo Arguello-J.Monaco 3:6 6:4 * ciekawie to wygląda
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:47, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Oj ciekawie, ale Monaco wykaraskal sie z klopotow. Wygrana p raz kolejny w 3 setach, slaba forma Juana. Niemniej ten mecz moze byc przelomowy dla Niego w tym rurnieju. Obronil wczoraj az 3 pilki meczowe, wiec go go nie zabije, to go wzmocni
Sensacyjnie (o ile w turniejach takiej rangi mozna mowic o sensacji) z turniejem pozegnal sie Verdasco, ktory znalazl swego pogromce w osobie Pablo Cuevasa. Moze jednak ten Coria nie gral zle, po prostu zle wylosowal ?
Turniej na dobra sprawe moze wygrac kazdy sposrod tych, ktorzy w nim zostali.
Forma blysnal Acasuso.
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Czw 12:02, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:07, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Monaco miał strasznie problemy co mnie dziwi A moze rzeczywiście Coria nie odpadł przypadkiem z tym Cuevasem?No bo w końcu pokonał on Verdasco
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 15:45, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Verdasco juz nie ma, Monaco nie gra za dobrze. Forma za to imponuje Acasuso, moze on to wygra ? Po wczorajszych wydarzeniach jednak nie zamierzam niczego prognowowac, ani tymbardziej obstawiac
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:54, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bo to jest specyfika tego typu zawodów - tylko szaleniec jest w stanie sporo wygrac grajac w takich turniejach.
Po prostu wiekszosc z tych gwiazd przyjechala tu albo z koniecznosci (Gonzo)
albo z nakazu ATP ( przeciez turniej musi miec jakeis gwiazdy). Niestety czesto przyjezdzaja przygotowani na pol gwizdka i takie wtopy. Dostaja lomot albo od mlodych gniewnych albo od walecznych przebijaczy, ktorzy w tego typu imprezach wietrza szanse na zyciowy sukces (vide Ventura w Casablance, Serra w Bukareszcie - to akurat sredni przyklad bo Florent triumfowal tez w Adelaide). Wszyscy pamietamy Marata Safina z Sopotu z 2004 roku.
Inna sprawa, ze stwka clayowcw jest tak piekielnie wyrownana (zwlaszcza w Ameryce Płd) - tam wystarczy wstac lewa noga by umoczyc mecz z doslownie kazdym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:56, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja raczej tez nie zamierzam już nic na tym turnieju obstawiać.Ale tak prawde mowiąc Acasuso gra dobrze więc.....Może Gonzo.Ale dobra nie zamierzam juz nic obstawiać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:28, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiejsze wyniki:
S.Ventura - S.Roitman 4:6 6:3 7:6(4)
F.Fognini - D.Marrero 6:4 6:7(5) 6:3
jestem zaskoczony porażką Roitmana,spodziewałem sie ze jednak pokona hiszpana,który w 3 secie prowadził już 5:1 by ostatecznie wygrał decydująca partie w Tie Breaku,w dalszym ciągu dobrze poczyna sobie nadzieja włoskiego tenisa Fabio Fognini,tak wiec kolejny hiszpan w Vina Del Mar "out: ,obecnie grają panowie Berlocq i Horna 1szy set 7:6(3) dla Argentynczyka,w nocy gra Gonzo i mysle ze z przejsciem do 1/4 problemów mieć nie bedzie...
Ostatnio zmieniony przez Raddcik dnia Czw 22:31, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:05, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Gonzo coraz bardziej agresywny
Odeslal z bajgielkiem Berlocq'a i wydaje sie byc najpowazniejszym kandydatem do triumfu na swoich domowych kortach.
Niesamowity tydzien przezywa Pablo Cuevas, wczoraj in straight setes pojechal "Chucho" i dzis zmierzy sie z turniejowa "1" w bitwie o final.
Po meczarniach w 2-ow pierwszych meczach wreszcie lzejszy dzien dla Monaco - Juan nie skalda broni i ewidentnie mierzy w 4 tytul w karierze.
Wlasnie final Gonzo - Juan to moj typ na obsade ostatniej gry w tegorocznym Movistar Open.
Pary 1/2:
Gonzalez - Cuevas
Monaco-Ventura
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:11, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A to sie porobiło w tym Vina Del Mar.
Gonzo właśnie zdobył tytuł tym razem jednak nie musial walczyć o niego w finale. Monaco poddał finalne spotkanie z powodu kontuzji. Grał Juanito w debla i mu nie poszło :kwasny:
A wracając do meczu półfinałowego Gonza z tym, jak dla mnie, nołnejmem Cuevasem grał niesamowicie zaciety mecz. Pablo był jedną nogą od życiowego sukcesu bo Fena bronił piłki meczowej.
No cóż może nastepnym razem
A Gonzalezowi gratuluje kolejnego turniejowego sukcesu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|