Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

TMS MONTE CARLO - wątek główny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:24, 27 Kwi 2008    Temat postu:

na jego popadanie w zadume na korcie to mu raczej nie pomoze
ale odnalezienie sie w nowej sytuacji mogłby
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiAss



Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:34, 27 Kwi 2008    Temat postu:

17 ??
Szczerze mówiąc juz sie pogubiłam.
Sama myslałam ze było ich moze z 10, Masta napisał, że 3 i zwatpiłam.

A sama sadze, ze jednak ten psycholog by sie przydał. Wiem, ze psyche to on ma dziwną, ale z nikim innych Roger nie ma takich problemów, jak z Nadalem.
Niech Higueras mu podpowiada co do gry(chociaz to tez bedzie trudne, bo w Rzymie Roger znowu bedzie sam i nie wiem, jak on mu pomoze, moze przez telefon :zdziwko: ).
A psycholog niech sie wezmie za mentalnosc Rogera i podejscie do tych meczy z Rafą, powinien jakos pomóc Rogerowi zwalczyc ten kompleks Hiszpana.


Ostatnio zmieniony przez GosiAss dnia Nie 19:37, 27 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 19:40, 27 Kwi 2008    Temat postu:

W Monte 0/3 na RG 1/17
Powrót do góry
GosiAss



Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:45, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Gośśka napisał:
W tamtym roku w finale FO Roger miał mase bp i nie potrafił przełamać.
Dzisiaj przelamywał nawet kilka razy, ale nie potrafił utrzymać przewagi.

Ja pisalam o French Open
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 19:46, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Gośśka napisał:
17 ??
Szczerze mówiąc juz sie pogubiłam.
Sama myslałam ze było ich moze z 10, Masta napisał, że 3 i zwatpiłam.


Z tego co zrozumiałam, to miałaś na myśli finał French Open 2007, a tam Roger miał naprawdę 17 breaków. Tutaj możesz znaleźć statystyki większości jego meczów: [link widoczny dla zalogowanych].


Odnośnie psychologa, to pewnie macie z Keti rację, mi w poprzednim poście chodziło tylko o to, że oddawanie przewagi przez Rogera nie jest niczym nowym, praktycznie w każdym meczu w MC, było tak, że jak przełamał to zaraz dał sie przełamać z powrotem. Zresztą, to raczej jest reguła w jego meczach, nie mniej jednak roztrwonienie przewagi 4-0 jest szokujące. Ale ja myślę, że żeby coś zmienić to Roger najpierw zrozumieć, że trzeba coś zmienić i musi sam tego chcieć, bo w przeciwnym wypadku to nawet całe konsylium mu nie pomoże .


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 19:47, 27 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:41, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Kubecki napisał:
Przed Australian Open też były takie dyskusje i jak się skończyło pamiętamy Bardzo dobrze, że nie nie ryzykował, nie miało to większego sensu. Jeśli jest w tym co mówi trochę prawdy to jego występ można uznać za naprawdę udany


Djoko wygral Ao, bo tenisowo jest absolutnie gotowy by zgarniac WS. Co do kondycji to tamten turniej dla Niego sie ulozyl znakomicie - same 3-setowki do finalu i 1 set stracony w ostatnim meczu,gdzie jeden udany cross Tsongi (4 set, 5-5 i bp dla Francuza) mogl doprowadzic do 5 seta, a tam to juz raczej tytul WS powedrowalby do Francji. Juz wtedy Sidor powiedzial, ze skurcze w takim wieku w polowie 4 seta (!) sa czyms bardzo niepokojacym. W MC do 1/2 rozegral 3 mecze - spacerki i skad az takie zmecenie, zeby nie dac rady (jak Bizon zauwazyl) 3 gemow dograc ? Byc moze to efekt nawierzchni, Serb nie lubi grac na cegle i widocznie nie wytrzymuje trudow ziemskiej batalii.
Swoja droga to pewnie Szwajcar tez zadbal o to, by Novak nie stal w miejscu (domyslam sie bo meczu nie widzialem).
Niemniej na wiesc o kreczu bez jasnej przyczyny bylem zszokowany, w zasadzie do tej pory jestem. To naprawde niepokojace.

O finale za chwile
Widze, ze mody na frajerstwo ciag dalszy xD
No, zeby drwal serwisowy nie potrafil z 4-0 seta skonczyc [/b]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiAss



Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:02, 27 Kwi 2008    Temat postu:

DUN I LOVE napisał:
W MC do 1/2 rozegral 3 mecze - spacerki i skad az takie zmecenie, zeby nie dac rady (jak Bizon zauwazyl) 3 gemow dograc ? Byc moze to efekt nawierzchni, Serb nie lubi grac na cegle i widocznie nie wytrzymuje trudow ziemskiej batalii.
Swoja droga to pewnie Szwajcar tez zadbal o to, by Novak nie stal w miejscu (domyslam sie bo meczu nie widzialem).
Niemniej na wiesc o kreczu bez jasnej przyczyny bylem zszokowany, w zasadzie do tej pory jestem. To naprawde niepokojace.


Przyczyna byla. Ból gardła, który meczył go od 3 dni. Ja tu na forum niefortunnie zasugerowalam, że powód był inny. Pewnie sie myliłam. Ale to według mnie takie niesportowe. Dwa wczesniejsze mecze wygrał szybko i choroby nie było widać. Wczoraj zreszta też nie widziałam żadnych kłopotów do czasu rozpoczecia drugiego seta, kiedy poprosil o lekarza. Sadze tez, ze mogł spokojnie dograc ten mecz do końca i zdrowiem by nie ryzykował.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pamparampapa



Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:12, 27 Kwi 2008    Temat postu:

DUN I LOVE napisał:

O finale za chwile
Widze, ze mody na frajerstwo ciag dalszy xD
No, zeby drwal serwisowy nie potrafil z 4-0 seta skonczyc [/b]


Dawid, to ty nie wiesz, że drwale serwisowe nie potrafią grać na nawierzchni ziemnej?xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:28, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Skoro wrociliscie do Novaka. To dla mnie było troche niezrozumiale jego zejscie z kortu. Nie wiem jak dla was, ale bol gardła to liche wytłumaczenie. Nie jeden zawodnik by dograł taki mecz z doznanym urazem podczas spotkania, zacisnalby zeby i gral dalej. Tym bardziej, ze po Novaku nic nie było widac kłopotów jeszcze przełamał Rogera dobra i pewna gra.
Troche stracił w moich oczach po 1/2.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:35, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Nula napisał:
Skoro wrociliscie do Novaka. To dla mnie było troche niezrozumiale jego zejscie z kortu. Nie wiem jak dla was, ale bol gardła to liche wytłumaczenie. Nie jeden zawodnik by dograł taki mecz z doznanym urazem podczas spotkania, zacisnalby zeby i gral dalej. Tym bardziej, ze po Novaku nic nie było widac kłopotów jeszcze przełamał Rogera dobra i pewna gra.
Troche stracił w moich oczach po 1/2.


bol gardla jest sensownym wytłumaczenem, o tyle ze jesli by sie przyznał do kłopotów z oddychaniem to cały swiat ATP dostałby sygnał, ze cos jest nie tak

choc i tak wszyscy wiedza
dla mnie najdziwniejszy krecz ostaniego czasu, przebił Davidenke zedecydownie



ale oczywiscie jak bylo naprawde wie tylko Djokovc i jego team
lepiej niech zdrowieje jesli chce pograc
ja jemu zycze zeby to bylo rzeczywiscie gardło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:59, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Marcin, Querrey zrobil tu 1/4, wiec te rabanie drewna na cegle to takie calkiem procentowe jest
Chcialem sie skupic na finale, ale chyba jeszcze poraz wrocic do tego co sie w 1/2 wydarzylo

Bol gardla :] Dzis jest niewielu graczy z jajami. Tzn niewielu gra dla publiki. Keti zapewne pamieta, ja tez, mlodsi userzy tego forum mniej,ale wystarczy cofnac sie do lat 90.
Sampras blady jak kreda, wymiotujacy na korcie walczyl jak lew i ani myslal o zejsi do szatni. W 2000 roku w 1/2 Ao toczyl kapitalny mecz z Agassim, w 5 secie odnowila mu sie kontuzja ale jak powiedzial "nie chcac ujmowac klasy Agassiemu i frajdy publicznosci" zagral do konca. Walczyl, polegl 1-6 ale przynajmniej to jakos wygladalo. To samo Rafter w tej samej fazie tego samego turnieju rok pozniej - wykorzstywal na maxa czas na treinera, masowali mu rozblaly bark (kontuzja, ktora posrednio doprowadzila do wczesniejszej Jego kariery), ale gral - polegl 3-6 w secie nr 5 ale gral.
Juana Monaco znosili swego czasu z kortu, bo sie chlopak tak zabiegal podczas meczu, ze doprowadzil swoj organizm do totalnego wyczerpania.
Nalbandian pokonal w 2003 roku w Cincy Federera przy upalnej pogodzie, majac potworne (jak to pozniej okreslil) zawroty glowy.
Tak pisze to i sie zastanawiam czy bol gardla to w ogole jest jakis punkt odniesienia ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 7:13, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Dawid, przykłady możesz mnożyć bez końca. Roddick grał w półfinale TMC'07 z Ferrerem z bólem pleców, Federer w finale TMC'05 z Nalbandianem, ledwo trzymał się na nogach w piątym secie, na AO'08 też grał z chorobą. Djokovic i jego krecze są dość podejrzane i Serb traci powoli wiarygodność. Nie mówię, że miał ryzykować zdrowie, ale z tego co widziałam to nic strasznego mu się nie działo i chyba dałby radę dograć jeszcze 3-4 gemy.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 7:14, 28 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 7:46, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Kontynuując temat, jeśli to był zaledwie ból gardła to decyzja Djoka jest niezrozumiała. Rozumiem gdyby to był początek 1 seta, ale właściwie Rogerowi brakowało 3 gemów to końca meczu. Nie wiem, może Djoko chciał pokazać , że przegrał z kontuzją a nie z Federerem? Jeśli taki był tok jego rozumowania, to bardzo tym stracił w moich oczach.
Niedaleko patrzeć, Nadal w Hamburgu, mógł w połowie drugiego seta odpuścić i ciągle nie byłoby jasne , czy wtedy wygrał Szwajcar czy też Rafa był kiepsko dysponowany. Również Rafa na USO z Ferrerem, widać było , że cierpi niesamowicie ale z szacunku dla rywala kontynuował spotkanie. Również Federer przez cały AO właściwie. Przytaczam te przykłady, bo one pokazują, że tego typu zachowanie to nie jest relikt przeszłości tylko bycie fair w sensie sportowym.

Oczywiście, nie chcę być posądzony o to, że wg mnie zawodnik powinien grać ze skręconą nogą bo takie przypadki sa jasne.
Powrót do góry
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:53, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Masta_Blasta napisał:
Nie wiem, może Djoko chciał pokazać , że przegrał z kontuzją a nie z Federerem?


w cos takiego nie mogłabym chyba uwierzyc
to juz by nie był brak profesjonalizmu tylko obrazalstwo małolata, ktory nie zasłuzył na wchodzenie na jakikolwiek swiatowy kort


a co do tego co pisal Dawid, pewnie ze pamietam
a to był Puchar Davisa, co Pete wygrał, ale go znosili z kortu, bo nie mial siły zrobic kroku?
ja oczywscie widze to oczyma duszy mojej, pamietam jak dzis, a w czasie umiejscowic nie potrafie Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:51, 01 Maj 2008    Temat postu:

Z powodu wycieczki do Paryża ominął mnie jeden z moich ulubionych turniejów, ale jak widać niewiele straciłem. Jak zwykle wygrał Rafa, jak zwykle w finale z Federerem i jak zwykle Djoko miał problemy kondycyjne i musiał skreczować. Myślałem, że z przygotowaniem fizycznym jest u Serba lepiej w tym sezonie, ale pomyliłem się. Obawiam się, że Novak jeszcze długo nie powalczy z Wielką Dwójką na clayu. Z kolei Rafa pokazał, że z jego kondycją nie jest najgorzej, skoro w Monako był w stanie wygrać zarówno w singlu jak i w deblu (żeby tylko nie odbiło się to na jego późniejszych występach).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2008 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16
Strona 16 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin