|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:08, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No mnie powtórka z ubiegłego roku czyli maratowy półfinał też by ucieszył
No ale co ma być to będzie, a tego co to losował to bym powiesiła za wiadomo co !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:11, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Lol, jak Marat przerznie z Lleytonem to wypadnie z 100.
Czyli Rolandem Garrosem zaczne sie wnikliwiej interesowac juz od poziomu kwalifikacji
EDIT:
Zle policzylem, nie wypadnie (chyba) .
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Sob 12:12, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:21, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Poprawka Dawid, gdy wypadnie spoza setki to już sie tenisem i turniejami wogóle nie będzie interesować.
Przcież on by kwele przewalił już na początku. Nie ta motywacja i nie to miejsce dla Tatara
A żeby na temat było to ja bym sobie z miłą chęcią na Cypryjskiego Dzika popatrzyła bo żem go dawno w akcji nie widziała i mi się stęskniło za nim.
Wogóle to jak tak patrze na liste startową w Las Vegas to jest ona całkiem oki, biorąc pod uwage jaką ten turniej ma konkurencje za oceanem, u Szejków. Wiadomo, że "czub" pojechał do Dubaju ale Gonzo, Canas, Marcos, Lleyton no i Marat to jakby nie było nazwiska które dają naprawde dużą renome tym zawodom.
Ostatnio zmieniony przez Alice dnia Sob 12:37, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:36, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Elena napisał: |
Wogóle to jak tak patrze na liste startową w Las Vegas to jest ona całkiem oki, biorąc pod uwage jaką ten turniej ma konkurencje za oceanem, u Szejków. Wiadomo, że "czub" pojechał do Dubaju ale Gonzo, Rod, Marcos, Lleyton no i Marat to jakby nie było nazwiska które dają naprawde dużą renome tym zawodom. |
Rod to siedzi teraz w jednym z dubajskich basenow i ... powiedzmy ze czeka na losowanie
Turniej w Vegas rzeczywiscie skutecznie walczy z konkurencja.
W zasadzie szkoda ze Blake'a tu nie ma - wtedy naprawde byloby super.
Mam zagadke
Pamietacie gdzie wczesniej ten turniej byl rozgrywany ?
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Sob 12:36, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:38, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A sorry już poprawiłam tego Roda na Canasa
Ja nie wiem gdzie był rozgrywany wczesniej, ale pewnie w fajnym miejscu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:40, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
w Scottsdale
Lleyton tam wygrał w 2003 roku
ze swoim rodakiem zreszta
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:41, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie, ze w fajnym.
Podpowiem, ze to bardzo fajnie brzamiaca nazwa mista z Arizony.
Kurde, az mi sie chce plakac jak pomysle
Juz wiecie ?
( turniej dopiero 3 rok rozgrywany jest poza tym miejscem )
EDIT:
Wlasnie Kasia !
Bardzo lubilem ten turniej, tam rozgrywany.
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Sob 12:41, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:41, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Scottsdale gdzieś koło Phoenix
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:46, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zaczeły sie kwale do turnueju w Dubaiu, Recouderc wygrał juz swoj pierwszy mecz w trzecim secie 7:6 :padam: ech ale musialybyc emocje. Niespodziewałem sie ze tak zagra <_< No ale moze cos powalczy, zobaczymy z kim zagra w drugiej rundzie!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:52, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Laurent Ciula powoli te punkty.
Oto drabinka Kwali:
(9) MINAR, Jan CZE v (ALT) HOWE, Gregory GBR
BASTL, George SUI v (7) RECOUDERC, Laurent FRA
(2) TROICKI, Viktor SRB v KLEC, Ivo SVK
ZIMONJIC, Nenad SRB v (5) HERNYCH, Jan CZE
(3/WC) QURESHI, Aisam-Ul-Haq PAK v (WC) ALAYLI, Karim LIB
(WC) ABBAS, Hamoud UAE v (8) LEDOVSKIKH, Mikhail RUS
(4) SIRIANNI, Joseph AUS v MCCLUNE, Michael USA
LORENZI, Paolo ITA v (6) MOODIE, Wesley RSA
Minar pokonal Howe'a i teraz Czech zagra z Recouderciem o miejsce w turnieju glownym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:17, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Elena napisał: | Poprawka Dawid, gdy wypadnie spoza setki to już sie tenisem i turniejami wogóle nie będzie interesować.
Przcież on by kwele przewalił już na początku. Nie ta motywacja i nie to miejsce dla Tatara
|
Chcąc nie chcąc musze podzielic Twoja opinie , to będzie początek końca wielkiego Marata , jego niechybna porazka z Lleytonem i te kolejne osuniecie sie w rankingu moze zmusic Marata do refleksji nad swoja zawodową przyszłoscią , bo skoro owocem tak solidnie przepracowanej zimy jest jedno zwyciestwo , to naprawde jest zastanawiające . W Las Vegas Safin bedzie chciał dobrze - a jakze . ale pewnie znow na szlachetnych intencjach sie skonczy .
I tylko zawsze bede żałował ze z trzech faz jakie mozna wyroznic chyba u kazdego sportsmena omineła mnie u Marata ta najbardziej radosna
( czyt. Narodziny kultu ) w sumie faza druga tj. apogeum chyba tez :zalamany: , pozostał schyłek ...
No ale zeby nie bylo egoistycznego posta tylko o M.S ...
to skład rzeczywiscie wielce obiecujący jak na impreze rywalizująca z takim gigantem jak Dubai . Zdziwie sie jak do finału nie dotrze Lleyton , a całosci nie wygra Marcos , no chyba ze ten Llodra znow wyskoczy jak diabelek z pudelka .
Ostatnio zmieniony przez Sydney dnia Sob 13:29, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:25, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Sydney napisał: | Zdziwie sie jak do finału nie dotrze Lleyton , a całosci nie wygra Marcos , no chyba ze ten Llodra znow wyskoczy jak diabelek z pudelka . |
Albo Gonzo zacznie strzelac forhandem jak z armaty po rogach i liniach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:47, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Co do Lauernta to prawda ciuła :] Wygrał ostatio jakis fiucers w Chinach i ma obecnie najlepszy ranking, dzisiaj wygrał naprawde fuksem bo 7:6... teraz niby jest faworytem ale szykuje sie znowi 3-setowy pojedynek a w trzeciej rundzie juz mega przeszkoda rostawiony z 2 serb :zdegustowany: No ale walczymy!!!
Ech juz sie nie moge doczekac turnieju szkoda ze eurosport pokaze mecze dopiero od wtorku :orany:
|
|
Powrót do góry |
|
|
arturo
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łapy City Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:51, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Drabinka Dubai
Roger Federer (1) v Andy Murray
Rainer Schuettler (WC) v Fernando Verdasco
Stanislas Wawrinka v Qualifier
Mohammad Ghareeb (WC) v Nikolay Davydenko (5)
David Ferrer (4) v Tommy Haas
Jarkko Nieminen v Olivier Rochus
Janko Tipsarevic v Feliciano Lopez
Gael Monfils v Tomas Berdych (8 )
Richard Gasquet (7) v Dmitry Tursunov
Qualifier v Igor Andreev
Mikhail Youzhny v Fabrice Santoro
Marin Cilic v Novak Djokovic (3)
Andy Roddick (6) v Juan-Carlos Ferrero
Qualifier v Paul-Henri Mathieu
Nader Mahmood (WC) v Qualifier
Philipp Kohlschreiber v Rafael Nadal (2)
_______
Mimo Murray'a w pierwszej rundzie niezłe losowanie Szwajcara, dolna połówka wydaje się być znacznie silniejsza.
Im dłużej patrzę na tą drabinkę tym bardziej mnie wkurza to, że pewnie nic z tego turnieju nie zobacze .
Ostatnio zmieniony przez arturo dnia Sob 15:00, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:02, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
arturo napisał: |
Roger Federer (1) v Andy Murray |
O tak o :zdziwko:
Ale to bedzie mecz z podtekstami.
Roger ma to i owo do udowodnienia, chocby za pamietna proazke sprzed 1,5 roku w Cincy.
Cytat: |
Im dłużej patrzę na tą drabinkę tym bardziej mnie wkurza to, że pewnie nic z tego turnieju nie zobacze . |
Mam tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|