Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

ATP Estoril - wątek główny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:34, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Masta_Blasta napisał:
Być może już któryś raz przejadę się na własnym zdaniu




Cytat:
Kolia nie był w stanie ograć Rogera na AO 06, gdzie chyba nigdy bliżej wygranej nie był, pozatym dochodzi motyw psychologiczny.


Heh i wlasnie. To jest podstawowa roznica. Zblizaja sie czasy, kiedy dobra gra Rogera nie jest gwarancja sukcesu, niebawem nawet bardzo dobra nie bedzie wystarczac.
Jestem wiecej niz pewien, ze gdyby obaj zagrali tak jak wczoraj (zwlaszcza Roger) ale mecz odbylby sie w latach 04-06 to Gremelmayr przegrlaby 3-6 4-6 bez wiekszych emocji. Tak samo na Ao'06 - Kolia dal ciala, ale i Roger grajac slabo wygrywal sama pewnoscia siebie.
Teraz roznica w anstawieniu jest kolosalna. Kiedys jak w 1 rundzie halle o maly wlos nie przegral z Ollim czy z Soderlingiem, my i tka wiedzielismy ze to jest mocny czlowiek i nic mu nie zabierze kolejnego tytulu.
Popatrzcie co sie dzieje teraz? Czy w latach 04-06 przy stanie 2-6 5-5 ktos z kibicow Feda mogl zejsc na zawal gdy on gral ze 104 rakieta swiata ? Nie. BYlo pewne ze wygra.
A jak bylo wczoraj? Ja sie kompromitacji balem straszliwie.
Nastpil w grze Rogera nie tylko regres tenisowy ale i mentalny, ktory bedzie ciezej pokonac niz brak formy.

No ale dzis jest nowy dzien A jak to w tenisie : kazdy mecz jest inny, czy wreszcie: mecz meczowi nierowny
Rano ( po porannym treningu) pojechalem z Rogerem do Fatimy, by pomodlic sie o wygrana Jego w ATP i moja w Wzt xDDDDDDDDDD

Go Roger !


Roger wie , że nie gra najlepiej i porażka jest wkalkulowana w "dochodzeniu" do formy, natomiast dla Rosjanina może to być jedyne w karierze szansa na ogranie Fedexa, dlatego możliwe jest, że presja go przygniecie, szczególnie, że po raz pierwszy w życu w meczu przeciwko Szwajcarowi postawiony jest w roli faworyta pojedynku.


Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Nie 12:35, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arturo



Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łapy City
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:16, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Końcowy wynik sto razy lepszy od gry, no ale co zrobić, przynajmniej jeden tytuł w sezonie już jest i wstydu na koniec sezonu już być nie powinno :] Nie wiem ile Roger odpali Davydence z czeku za tego krecza, ale powinna to być jakaś ładna sumka za przerwanie tych męk. Z taką grą w lepiej obsadzonych turniejach nie ma czego szukać i Federer sam o tym wie najlepiej, pozostaje tylko pytanie czy w ciągu najbliższych tygodni stać go bedzie na wydobycie z siebie czegos więcej Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 17:50, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Ważne,że wygrał ten turniej, o stylu i tak w sumie za jakiś czas zapomnimy a liczy się tytuł dodany do kolekcji i to jeszcze na nawierzchnii ziemnej co zawsze jest miłe dla gracza o usposobieniu ofensywnym. Mam tylko nadzieję, że ten triumf pozwoli mu uwierzyć ponownie w swoje nadzwyczajne umiejetnosci.
Powrót do góry
Bizon



Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 19:44, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Moze by i ponownie uwierzyl gdyby pokonal Davydenke na korcie. Wymeczyl tego pierwszego seta w tie breaku, ale pozniej bylo 2:1 z przewaga breaka Kolii, wiec wynik meczu mogły byl jeszcze otwarty.
Davydenko nie chcial ryzykowac i zrezygnowal i w sumie slusznie, zblizaja sie wazne turnieje. A wiadomo w ogole czy uraz jest na tyle powazny ze moze go zabraknac w Monte Carlo ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:33, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Ale Roger mial farta.

Nie chce go krytykowac, bo tak najlatwiej.
Facet jest w sporym kryzysie i trzeba 3mac kciuki by sie z Niego wydobyl i po prostu wrocil.

Davydenko - 3 lata grania co tydzien procentuje - niestety na dluzsza mete tak sie nie da. Ponoc juz w meczach z Minarem i Gicquelem brakowalo mu paliwa.

Turniej slaby, w zasadzie jego final i zakonczenie pasuje do tego co ogladalismy od poniedzialku.


Gratki dla obu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2008 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin