ATP Basel - Wątek główny

Nula

To były wyżyny serwisowe. Wydaje mi się, że Roger podszedł to tego meczu na luzie, lajtowo, miał to byc mecz typu 'sam sie wygra'. No i tak było w 1 secie, później Robby sie rozluźnił i też mu było wszystko jedno, a ze serwis funkcjonował to i mecz wychodził. A, ze Roger to dupa to druga sprawa, mógł wykorzystać bp i zejść z bez dodatkowego seta

Ale gdyby tak zrobił to nie nazywałby się Roger Federer.

aś

Roger podszedl do tego meczu na luzie bo miał prawo, aczkolwiek on się często już na tym swoim podchodzeniu zawodził, więc na przyszłośc radziłabym każdego brać na poważnie. Po pierwszym secie sądziłam że drugi to będzie tylko tak zwane dobicie, ale Amerykanin wziął się do roboty i nie pozwolił się przełamać. Wygrał bodajże trzy swoje podania bez straty pkt, no i utrzymał je aż do tb. Później było 5/1 Roger wyrównał no i miał nawet mp, myślałam że już spokojnie skończy w dwóch, a tu set dla Amerykanina. Jak to Nulce napisałam : przynajmniej sobie go dłużej pooglądamy ; )

Ogólnie mecz mi się podobał, nawet byłam w stanie jeśc, co jest dziwne xD
No i tak dalej, a bedzie dobrze.
I Diana tez mi się podoba, Mirki nie widziałam, a pan z szalikiem z Rogerem też fajny xD
No i Jamesik siedział xDDD

Nulka, tak to ja moge każdy mecz przeżywać.

Plecki, i tym podobne, ehm. Coś ponad 50 było xDDDDDD

Ogólnie to come on na przyszłośc, i będzie super

jaccol55

asiek

ale nudy :/

Cinek

E tam.
Nalbi gra, Fed i Marcin ;]

aś

Ja jeszcze wracając do meczu mojego Vamosa.
Nie miałam wczoraj dostepu wieczorem do komputera, bo oglądałam coś innego i nie wiedziałam ile przegrał. Chciałam tylko żeby nie było wyniku np 2/6 3/6 ; )
Patrzę rano, a on wygrał, 7/6 6/4 :hurra:

Samego meczu nie oglądałam, swoją drogą nawet nie mam gdzie, ale po wyniku widać że lekko nie było, aczkolwiek trudno też nie

Znając go, zawsze chce doprowadzić do tb, a zwłaszcza na tym turnieju. I coś dobrze mu ostatnio idzie

Aż chce go widzieć w finale, z takim drugim, choć to troszkę nierealne.

Asku jakie nudy, toż Roger gra

A ja nawet zdąze wrócić ; D

Come on !

asiek

Szkoda mi Vliegena. Mógł to wygrać Sad

Cinek

Ale Nalbi pokazał klasę i wygrał ważne piłki

.

jaccol55

aś

Ja jeszcze odnośnie meczu Rogera. Dla mnie to był jakiś horror. Jedynie serwis działała ale cała reszta była gorzej niż przeciętnie. Piłki wywalane metr w aut, tam gdzie powinny wejśc. Roger chyba zapomniał jakie sa wymiary kortu, albo grał na deblowe, bo coś tu naprawdę nie działało. To jest pierwsza rzecz. Jednak najgorsze z wszystkiego były woleje, których grać nie umie, przynajmniej wczoraj nie umiał. Chodził do tej siatki ciągle, żeby udowodnić sobie i wszystkim że jednak potrafi. Nie wiem jaka była statystyka odnośnie tego, zaraz poszukam, no ale było gorzej niż najgorrzej. Pod koniec meczu coś tam drgnęło, i wygrał bodajze 3 piłki pod siatką, ale ile przez to zepsuł ?

I Mirke w końcu pokazali ; )

Dziś powinno być łatwiej, bo wczoraj Nieminem naprawdę grał slicznie.
A zwłaszcza backhand

Także :
Come on Roger !
Vamos Feli !

karinka

pierwszy raz tak uwaznie patrzyłam na Nieminena
grał swietnie i ładnie

te bekhendy były wysmienite

a Roger sredniawo Rolling Eyes

Nieminen mial realna sznse na wygranie seta a moze i meczu
no ale w tb sie spalił i Roger zainkasował swoje ; )

niestety nie widzialam powrotnego przelamania w 2. secie,
akurat ten gem mi umknał
i jestem niezmiernie ciekawa
co Roger tam wymodził

aś, a Twoim vamosem jest Feli? Laughing

to akurat dzis mu kibicuje, wyjątkowo ; )

aś

Oczywiście że moim Vamosem jest Feli ; )
No Jamesa mi szkoda będzie, jak przegra Sad

ps: Keti bo coś mi gg skacze, napisz mi sms'a po meczu Any ok ?
bo trening mam wtedy Sad

z góry dzięki

karinka

wysle Ci ; )

no mi akurat James nie zal ; )
tak naprawde to w tym turnieju oprócz Rogera
to mi osobiscie na nikim juz nie zalezy ; )

Cinek

Del Potro - Andreev 6-4 6-5
Nalbandian - Becker 7-6 6-4
I obaj Panowie znów się ze sobą spotkają

. Mam nadzieje, że to będzie równie dobry mecz 2 Argentyńczyków, jak ostatnio no i mam nadzieje, że Marcin wygra z Dawidem :] i przypieczętuje swój udział w Masters.

gosea

Rogerio w górze od piżamy,rozegral dzis najlepszy mecz z dotychczasowych

Wloch nie byl zbyt wymagającym przeciwnikiem ale i Fed nie pozwolil sobie na typowe dla siebie rozluznienie.
Z Lopezem latwo nie bedzie ale w tym meczu wszystko zalezec bedzie od Federera.
W kazdym razie ciekawie sie to wszystko zapowiada.