Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Radwański dla Sport.pl: Szavay jest do ogrania

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Zawodniczki / Agnieszka Radwańska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cinek



Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 5251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: VVaryniol
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:02, 16 Mar 2009    Temat postu: Radwański dla Sport.pl: Szavay jest do ogrania

- Mecz Agnieszki z Agnes Szavay może być ciężki, bo Węgierka gra agresywnie, ale nie wali na oślep, umie kombinować na korcie. Jest jednak do ogrania. Z kolei Urszula w pojedynku z Karoliną Wozniacki nie jest faworytką, ale nie ma nic do stracenia i będzie chciała zrewanżować się za juniorski Wimbledon 2006 - mówi Sport.pl o szansach córek na ćwierćfinał Indian Wells trener Robert Radwański.

18-letnia Urszula Radwańska pokonała 6:3, 7:6 (7-3) Alexę Glatch z USA i prawdopodobnie we wtorek zagra o ćwierćfinał z Dunką polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki. W poniedziałek dołączyła do niej 20-letnia Agnieszka, która łatwo rozbiła 6:1, 6:4 mającą polskie korzenie Aleksandrę Wozniak z Kanady. O ćwierćfinał zagra w środę z Węgierką Agnes Szavay.

Jak pan ocenia zwycięstwo Agnieszki z Aleksandrą Wozniak?

Robert Radwański:, ojciec i trener sióstr: - Nie był to wspaniały mecz, ale krótki i to dla nas najważniejsze. Jak się chce mieć ambicje wygrania w takim turnieju kilku spotkań, to trzeba po prostu oszczędzać siły. Agnieszka bardzo potrzebowała takiego łatwego zwycięstwa. Ola Wozniak na pewno gra lepiej niż pokazała w poniedziałek, ale była wyraźnie spięta. Tak to w tenisie bywa, że nie zawsze wszystko wychodzi, nie zawsze da się grać na pełny gwizdek. Dla nas to akurat bardzo dobrze. Dla Oli gorzej, ale co mam powiedzieć.

O ćwierćfinał Agnieszka zagra z Węgierką Agnes Szavay (WTA 27). Co pan powie o rywalce?

- Grały ze sobą dwa lata temu w Palermo. Szavay zwyciężyła wtedy bardzo łatwo, ale to było na mączce i w potwornym upale. Wcześniej to Agnieszka wygrała z nią w juniorskim Wimbledonie na trawie. Oprócz tych dwóch meczów, nie grały ze sobą. To będzie też pierwsza konfrontacja na hardkorcie.

Czy styl gry Szavay będzie pasował Agnieszce?

- To może być ciężki mecz. Węgierka gra agresywnie, ale to nie jest ten typ, który wali identyczne piłki na oślep, byle mocno. Szavay umie grać kombinacyjnie i dobrze taktycznie. Ostatnio gra jednak ze zmiennym szczęściem. W tym roku była w ćwierćfinale w Acapulco, ale poza tym, przegrywała wcześnie. Na pewno jest do ogrania, choć trzeba pamiętać o jej dużych możliwościach. To rywalka, która ma potencjał. Wygrywała już turnieje, była w drugiej dziesiątce na świecie. Nie ma się jednak czego bać, trzeba grać i tyle.

Satysfakcja jest chyba podwójna, bo po raz pierwszy obie pana córki grają tak dobrze w tym samym, i to bardzo dużym, turnieju?

- To prawda. Pierwszy raz idą "łeb w łeb". Ula ma jednak w czwartej rundzie trudniejsze zadanie. Karolina Wozniacki [WTA 13] jest faworytką. Ale jeśli Ula zagra bez kompleksów, to też ma szansę. Z Karoliną ma rachunki do wyrównania jeszcze z juniorskiego Wimbledonu. W 2006 r. przegrała w półfinale marnując meczbola. Być może teraz uda się zrewanżować. Dla Uli to już jest bardzo udany turniej, bo chyba wreszcie uwierzyła w swoje możliwości. Dzięki 1/8 finału awansuje do setki. Dziewczyny częściej będą mogły grać razem w tych samych turniejach. I o to właśnie nam chodziło.

Co z kontuzją kostki Urszuli [skręciła ją przy meczbolu ze Swietłaną Kuzniecową]?

- Ma ciągle trochę opuchlizny, ale na szczęście nie było żadnego naderwania. Dlatego może biegać. Lekarze założyli jej bandaż z taką specjalną małą szyną usztywniającą.

Jaka atmosfera w Indian Wells? Dużo kibiców?

- W weekend były dzikie tłumy. Nie wiedziałem jeszcze takich w Kalifornii. Na meczu Agnieszki w drugiej rundzie ze Stosur był komplet, na spotkaniu Urszuli z Glatch też bardzo dużo. Jest trochę Polonusów, więc dziewczyny mają solidny doping, ale Amerykanie na tyle znają się na tenisie, że dopingują dziewczyny z różnych krajów, bez względu na narodowość, a więc także Agnieszkę i Ulę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Zawodniczki / Agnieszka Radwańska Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin